Temat: Podziękowania dla rodziców

W jaki sposób dziękujecie rodzicom? Standardowo kwiatki czy może coś bardziej oryginalnego? Na weselu, przed, po?

Pytaliście rodziców czy wogóle chcą takie publiczne podziękowania?

Nasi niby nie chcą, bo nie lubią wystąpień i będziemy jeszcze mieć im za co dziękować, ale z drugiej strony mam wrażenie że ich oczekują i nie ukrywam że mamy z tym problem

Standarowo kwiatki :)

my daliśmy storczyki, 5 lat po ślubie a nadal kwitną

My planujemy pamiątkowy upominek, jako że od gości też nie chcemy kwiatów, to dziwnie dać rodzicom podczas przyjęcia. :D

Pasek wagi

nihilll a w jakiej formie ten upominek?

Moja siostra dala orgomny bukiet kwiaitow rodzicom z obu stron. Moja kuzyka rowniez, Ja I moj maz dalismy rodzicom o 10.30 wieczorkiem w dniu slubu roze z dekoracja do ktorej byla przyczepiona mala kopertka a w niej kupon do  ekskluzywnej restauracji dla mojich rodzicow I bilety na concert na ktory chcieli isc moji tesciowie . W sumie kosztowalo nas to samo , co moja siostra zaplacila za ogromne kosze kwiatow, a rodzice byli zachwyceni. Mysmy zastrzegli w zaproszeniach , ze nie chcemy kwiatow, a wszystkie slodycze byly przekazane do Domu Dziecka... kazdy mial wesele.

No jeśli serio mówią, że nie chcą nic publicznie, to nie fundowałabym im szopki. My daliśmy drobne upominki przy błogosławieństwie, w domu.

Pasek wagi

my wręczyliśmy bukiety i karafki z grawerem i datą ślubu (ooo takie:  http://www.slublog.pl/wp-content/uploads/2011/12/karafka-podziekowania-dla-rodzicow-330x500.jpg):) Do dziś dumnie wystawiają na stół jak goście przyjeżdżają ;) A same bukiety, mniejsze wręczaliśmy babci oraz rodzicom chrzestnym. Do tego odśpiewane "sto lat" dla nich wszystkich i oddzielne "sto lat" dla obsługi od wszystkich gości :)

Pasek wagi

Zalatana napisał(a):

No jeśli serio mówią, że nie chcą nic publicznie, to nie fundowałabym im szopki. My daliśmy drobne upominki przy błogosławieństwie, w domu.

no własnie niejasne jest to czy nie chcą na weselu czy wogóle uważają to za zbędne. W domu spoko, tyle tylko, że wtedy mama lubego musiałaby i tak prezent ze sobą zabrać na wesele bo dostaliby dopiero u moich rodziców

No jeśli serio mówią, że nie chcą nic publicznie, to nie fundowałabym im szopki. My daliśmy drobne upominki przy błogosławieństwie, w domu.

AnnaMonaliza napisał(a):

Zalatana napisał(a):

No jeśli serio mówią, że nie chcą nic publicznie, to nie fundowałabym im szopki. My daliśmy drobne upominki przy błogosławieństwie, w domu.
no własnie niejasne jest to czy nie chcą na weselu czy wogóle uważają to za zbędne. W domu spoko, tyle tylko, że wtedy mama lubego musiałaby i tak prezent ze sobą zabrać na wesele bo dostaliby dopiero u moich rodziców

a nie jada samochodem? Moi teściowie po prostu wpakowali do samochodu

Pasek wagi

© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.