- Pomoc
- Regulamin
- Polityka prywatności
- O nas
- Kontakt
- Newsletter
- Program Partnerski
- Reklama
- Poleć nasze usługi
© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.
8 maja 2014, 13:12
Hej dziewczyny! Co sądzicie o takim pomyśle panny młodej, żeby jej świadkowa i dwie druhny miały identyczne kolory i kroje sukienek mimo posiadania zupełnie innych figur? Zgodziłybyście się na takie rozwiązanie, bo w końcu to dzień państwa młodych i to oni mają prezentować się najlepiej, czy wolałybyście walczyć o swoje, zaznaczyć strojem swoją indywidualność i podkreślić swoje atuty, a schować wady, ale narażać się na niezadowolenie ze strony panny młodej? Pytam głównie z ciekawości, bo ja już na tę "unifikację" się zgodziłam. Wiem jednak, że jedna z druhen jest bardzo niezadowolona, bo ma dość masywne nogi, a mimo to musi je wyeksponować, bo sukienki będą przed kolana. Jak Wy byście to widziały?
Edytowany przez Pulpecja1988 8 maja 2014, 13:13
8 maja 2014, 13:15
Mnie akurat podoba sie taki pomysł, by druhny wyglądały tak samo. Jednak ; wszystkie je zaprosiłabym do siebie aby omówić kwestię sukienek aby każda czuła się komfortowo ; ))
8 maja 2014, 13:16
ja bym się starała dogadać z Panną Młodą, tzn niech druhny mają takie same suknie, ale niech wybiorą je same, panna młoda ew niech się zgodzi lub nie. albo np 2 długie sukienki i 1 druhna krótką (ta z lepszymi nogami), nie chciałabym czuć się źle w sukience, tak samo jako panna młoda nie chciałabym, by któraś z moich druhen czuła się niekomfortowo, poszłabym na kompromis.
8 maja 2014, 13:16
Zgodziłabym się żeby były takie same sukienki ale pod warunkiem, że jakoś byśmy to przedyskutowały i wybrały krój i kolor, w którym żadna nie będzie wyglądała źle ;)
Swoją drogą to panna młoda się naoglądała amerykańskich filmideł :P
Edytowany przez mechaniczna-pomarancza 8 maja 2014, 13:20
8 maja 2014, 13:16
Ja mimo wszystko nie zgodziła bym się na takie coś rozumiem że to panna młoda ale powinna przystopować z takimi fanaberiami.
8 maja 2014, 13:23
W zeszłym roku byłam na weselu, na którym druhny miały sukienki w jednym kolorze (taki pudrowy róż), ale różne kroje i moim zdaniem wyglądało to bardzo dobrze, bo kolor się zgadzał, a każda z nich miała dobrze dobraną do swojego gustu i figury strój.
Może omówicie takie rozwiązanie?
8 maja 2014, 13:30
Niecierpię tego. Jak pasuje każdemu, to nie pasuje nikomu. A i tak kilkaset zł trzeba wydać na kieckę, której się nigdy więcej nie zaloży. Wersja sevhi dużo bardziej do mnie przemawia.
8 maja 2014, 13:36
mnie się takie pomysły nie podobają, bo z doświadczenia wiem, że trudno jest dobrac nawet wspólny kolor dla 2 kobiet, a co dopiero dla większej ilości. A w ogóle posiadanie druhen to dla mnie amerykanski wymysł, nie wiem, moze w polsce sa w jakichś regionac takie stare tradycje, ale ja pozostaję przy 2 świadkach.
jakbym sama musiała się zgodzić tylko dlatego ze panna młoda ma takie widzimisię a czuć się w niej okropnie to bym wolała przestać być druhną. nic na siłę, jak się dziwczyna źle czuje w krótkiej to powinna sie trzymać swojej wersji do konca.
To że panna młoda ma wyglądac najlepiej nie znaczy, że inne dziewczyny mają być ubrane byle jak. A panna młoda i tak wygląda najlepiej - nikt jej w twarz nic innego nie powie ;p
Edytowany przez dzastina91 8 maja 2014, 13:39
8 maja 2014, 13:41
dwukrotnie byłam druhną w Anglii i miałyśmy takie same sukienki, w ogóle poza dyskusją to było.