Temat: Wątpliwości przed ślubem

Pytanie do Panien Młodych i mężatek:

czy macie/miałyście wątpliwości przed ślubem? Czy były zasadne?

Kocham swojego narzeczonego i jak go poznałam to stwierdziłam że to Ten, kilka dni temu z mojej inicjatywy przyspieszyliśmy ślub no i nabrałam wątpliwości, poważnych wątpliwości... Nie wyobrażam sobie być z kimś innym, ale zaczęły mnie strasznie denerwować jakieś głupoty np. że ma włosy za długie i że ich jeszcze nie obciął. Chodzę przez to zła, nawet buziaka nie chcę mu dawać bo ciągle mnie coś denerwuje. 

Teraz nie wiem czy to Ten i czy nie inny...

czy to normalne?

Pasek wagi

RybkaArchitektka napisał(a):

P.S. A jesli Cie ciagle wkurza, to jak np mlaska, jak odstawia szczotreczke do zebow itp..to znaczy, ze go nie kochasz;
niekoniecznie... możesz kogoś kochać baaardzo, ale np. wkurza cię, że mlaska, bo całe życie uczono cię, że się nie mlaska... I to od razu koniec miłości? Nie wydaje mi się...

robaczki2 napisał(a):

Najkiplus napisał(a):

robaczki2 napisał(a):

. Chodzę przez to zła, nawet buziaka nie chcę mu dawać bo ciągle mnie coś denerwuje. Teraz nie wiem czy to Ten i czy nie inny...czy to normalne?
Normalne życie małżeńskie. Żona bez ciągłego focha nie jest żoną, Widać, że szybko wchodzisz w rolę.
no mieszkamy razem już prawie 3 lata więc wiesz:)

Ale zawarcie związku z małżeńskiego NIBY NIC nie zmienia. Ale każdy Ci powie, że jest inaczej... hehehe rzadziej.... :D A tak poza tym - druga strona usidlona - można przestać się starać.

Pasek wagi

Ja ma 100% pewność i już się nie mogę ślubu doczekać.

Ja tak miałam, zwłaszcza na miesiąc przed ślubem. Wszystko mnie denerwowało i irytowało. I z tego co wiem - większość dziewczyn to przeżywa przed ślubem.

Pasek wagi

mnie się wydaje, że to normalne.. nagle zaczynasz dostrzegać detale, które Cię denerwują.. też tak czasem mam, chociaż jescze nie wyszłam za mąż :)

Pasek wagi

robaczki2 napisał(a):

Pytanie do Panien Młodych i mężatek:czy macie/miałyście wątpliwości przed ślubem? Czy były zasadne?Kocham swojego narzeczonego i jak go poznałam to stwierdziłam że to Ten, kilka dni temu z mojej inicjatywy przyspieszyliśmy ślub no i nabrałam wątpliwości, poważnych wątpliwości... Nie wyobrażam sobie być z kimś innym, ale zaczęły mnie strasznie denerwować jakieś głupoty np. że ma włosy za długie i że ich jeszcze nie obciął. Chodzę przez to zła, nawet buziaka nie chcę mu dawać bo ciągle mnie coś denerwuje. Teraz nie wiem czy to Ten i czy nie inny...czy to normalne?
Mnie też narzeczony czesto denerwuje i to głównie jakieś pierdoły (że np połozył ciuchy brudne nie tam gdzie trzeba, że czegoś nie zrobił albo zrobił źle), ale to podobno normalne - tak stwierdziły długoletnie mężatki. Podświadomy stres obu stron daje się we znaki, bo on się też denerwuje na mnie... ale jeszcze ciut ponad miesiąc i będziemy happy married

© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.