- Pomoc
- Regulamin
- Polityka prywatności
- O nas
- Kontakt
- Newsletter
- Program Partnerski
- Reklama
- Poleć nasze usługi
-
© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.
27 kwietnia 2014, 22:35
Cześć :) To już moje dzisiaj drugie pytanie do Was. Jestem ciekawa jak byście zareagowały, gdyby kuzynka Waszego chłopaka zaprosiła go na wesele jako osobę towarzyszącą.. A nawet dwa? Miałybyście coś przeciwko? Osobiście jestem zdania, że nie powinna tego robić wiedząc, że on od dość dawna jest w poważnym w związku. Nie znam ani tej kuzynki, ani żadnego z gości (pochodzą i wesela będą na drugim końcu województwa, co też wiąże się z kilkodniowym wyjazdem). Nie wyobrażam sobie imprezy bez mojego chłopaka. Na pewno bym nie poszła na wesele, gdybym została zaproszona na nie sama, bądź gdyby inny partner mnie na nie zapraszał (nie ważne czy przyjaciel, kuzyn czy kolega). Moje przyjaciółki twierdzą, że przesadzam i jestem zbyt zazdrosna. ..
29 kwietnia 2014, 17:56
Widzę, że wiele jest tu sobie dopowiadane... To jest trudny temat bo normalność dla każdego znaczy coś innego. Każdy powinien mieć własne zasady którymi kieruje się a takie nad interpretowane stwierdzenia o paranoi są po prostu krzywdzące. Naprawdę tak samo bekaniem nikomu krzywdy się nie robi, nikt nie dostaje od tego orgazmu ani nie rzuca partnerki jednak nie powinno się tego robić.
Edytowany przez b6ac5a8c2ea553d9afd0cfa0da5427dd 29 kwietnia 2014, 18:07
29 kwietnia 2014, 18:08
a widzisz roznice miedzy tanczeniem a calowaniem sie na oczepinach albo pompowaniem balonikow?
29 kwietnia 2014, 18:17
Widzę, że wiele jest tu sobie dopowiadane... To jest trudny temat bo normalność dla każdego znaczy coś innego. Każdy powinien mieć własne zasady którymi kieruje się a takie nad interpretowane stwierdzenia o paranoi są po prostu krzywdzące. Naprawdę tak samo bekaniem nikomu krzywdy się nie robi, nikt nie dostaje od tego orgazmu ani nie rzuca partnerki jednak nie powinno się tego robić.
29 kwietnia 2014, 19:45
a widzisz roznice miedzy tanczeniem a calowaniem sie na oczepinach albo pompowaniem balonikow?
... a zawsze trzeba się "lizać" podczas oczepin ? Nie raz byłam świadkiem, gdy gadżety Młodych łapali zupełnie obcy sobie ludzie i dżentelmeni całowali Pannę w rękę lub w policzek. Problem pojawiał się tylko, gdy do zabawy dorwali się mocno podpici kawalerowie.
Edytowany przez OnlyForTalk 29 kwietnia 2014, 19:45
29 kwietnia 2014, 22:51
Ktoś w końcu musi dziewczyny Wam powiedzieć prosto w oczy. Wasi faceci dla większości kobiet, a wręcz praktycznie dla wszystkich, są zupełnie aseksualni. W żaden sposób się nie podobają, nie pociągają fizycznie, a często na samą myśl ma się odruch wymiotny.
30 kwietnia 2014, 07:59
... a zawsze trzeba się "lizać" podczas oczepin ? Nie raz byłam świadkiem, gdy gadżety Młodych łapali zupełnie obcy sobie ludzie i dżentelmeni całowali Pannę w rękę lub w policzek. Problem pojawiał się tylko, gdy do zabawy dorwali się mocno podpici kawalerowie.a widzisz roznice miedzy tanczeniem a calowaniem sie na oczepinach albo pompowaniem balonikow?
a wiesz jakie sa naciski ze strony zespolu?rozne wesela rozne zabawy
wlasnie ogladalam konkurs weseleny z 2012. jak dziewczyna miala przeciskac cos z nogawki do nogawki (przez krocze)
30 kwietnia 2014, 09:16
Hej, ale chyba wszyscy jesteśmy dorosłymi ludźmi. Jakie naciski, bądźmy poważni...
30 kwietnia 2014, 10:05
... a zawsze trzeba się "lizać" podczas oczepin ? Nie raz byłam świadkiem, gdy gadżety Młodych łapali zupełnie obcy sobie ludzie i dżentelmeni całowali Pannę w rękę lub w policzek. Problem pojawiał się tylko, gdy do zabawy dorwali się mocno podpici kawalerowie.a widzisz roznice miedzy tanczeniem a calowaniem sie na oczepinach albo pompowaniem balonikow?
Coraz częściej pary młode nie pozwalają na to by oczepiny były niespodzianką. Uzgadniają zabawy z zespołem aby nie były zbyt wulgarne. A najgorzej jak się miał pojawić stary zboczony dziad i młoda dziewczyna.... nie każdy potrafił się zachować. Ale jak już pisałam wcześniej - mi nie chodzi o jakieś zdrady, bo gdyby chłopak bardzo chciała zdradziłby ją choćby w windzie wracając do domu. No i też nie ma się co oszukiwać tak jak napisała Irbiss, większość naszych chłopaków są piękni tylko dla wąskiego grona kobiet....