- Pomoc
- Regulamin
- Polityka prywatności
- O nas
- Kontakt
- Newsletter
- Program Partnerski
- Reklama
- Poleć nasze usługi
© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.
10 kwietnia 2014, 12:24
Czy wasi mężowe, narzeczeni chcieli wesele? Mój nie chce, uważa, że to niepotrzebne. Ja bym chciała małe przyjęcie tylko, ale ciężko to zorganizować i 'wybrać gości'. Dla mnie zgodziłby się na wesele, jeżeli będę tego chciała. Jednak nie chcę czegoś, czego on nie chce. Nie wiem czy mnie zrozumiecie... Wybór stoi pomiędzy wesele na 55 osób bądź obiad z rodzicami, swiadkami
10 kwietnia 2014, 12:25
ja robilam obiad tylko rodzice i siostry z rodzinami i i tak wyszlo 20osob ale my obydwoje nie chcielismy weselicha
10 kwietnia 2014, 12:27
U mnie to mój już teraz mąz bardziej chcial wesela niz ja a tez w gre wchodzilo ok 60 osob, tak wiec bylo takie niewielkie wesele ale ze wszystkim,oczepiny i te sprawy. Wspominam fajnie, wszystko nam sie zwrocilo i kazdy był zadolony
10 kwietnia 2014, 12:28
Typowego weselicha też nie chcę, ale chciałabym uczcić ten dzień i może się troszkę pobawić. Niestety w naszej mentalności ciężko zorganizować przyjęcie, które nie jest typowym weselem.
10 kwietnia 2014, 12:28
Ja miałam wesele i nie żałuję, wspomnienie do końca życia. Nie ukrywam, że jest kosztowne, ale jeżeli chciałabyś je zorganizować i tego nie zrobisz możesz w przyszłości żałować takiej decyzji. Przemyślcie to razem jeszcze raz :)
10 kwietnia 2014, 12:30
A znajoma miała obiad dla najbliższej rodziny i świadków, a na wieczór wynajęli stolik w pubie dla znajomych i bawili się do białego rana (oczywiście ubrania też już na luzie ;)
10 kwietnia 2014, 12:31
ja go rozumiem jestem kobietą i też nie chce wesela jesli by mnie takie ewentualnie czekalo jedynie slub cywilny i coś skromnego albo wcale i po tym uciec gdzieś we dwoje na jakiś czas wycieczka czy coś w tym stylu wolabym w takie coś zainwestować z pompą tylko dla nas:) Tak jak slub kościelny wierząca nie jestem i szopki nie chce, a w sukni slubnej i do urzedu mozna isc ktos zabroni? nie:) Chociaż czasem czego się nie robi dla partnera jesli on chce dla ciebie to rob to wesele
10 kwietnia 2014, 12:36
ja robilam obiad tylko rodzice i siostry z rodzinami i i tak wyszlo 20osob ale my obydwoje nie chcielismy weselicha
u mnie tak samo :)
10 kwietnia 2014, 12:38
Mi też idea wesela nie odpowiada. Chciałabym przyjęcie z tańcami z jedzeniem, ale trwającą krócej niż wesele. Jednodniową bez oczepin i innych badziewi. Jednak tańczyć to ja bym chciała ze swoim ukochanym a nie z wszystkimi innymi wujkami... A jak nie będą stoły wypchane jedzeniem po brzegi, to już goście niezadowoleni. Do tego jak zaprosić jedną kuzynke a dwóch nie. I w ten sposób z wymarzone przyjęcia na maks 40 osób robi się wesele na 60... Niby różnica mała, jednak dość istotna