Temat: dlaczego ludzie robia drogie wesela?

Zsatanawia mnie trend w Polsce do uzadzania drogich wesel. Ludzie placza, ze nie ma pracy, pieniedzy, ze musza sie u tesciow gniezdzic, ze maz ciagle w trasy jezdzic musi albo wyjezdzac na dlugi czas za granice. Ale weselicho za 40tys musi byc.

Czy nie szkoda wam tych pieniedzy przeznaczac na jednodniowa impreze? 

Czy nie lepiej te pieniadze zainwestowac w kupno mieszkania lub domu, na splacenie kredytu, kupno samochodu, remont itd?

Pasek wagi

SoonYouWillDie...AndThanWhat napisał(a):

osobiście nie spotkałam się z tym, żeby drogie wesele organizowały osoby niepracujące, spotykam się z drogimi imprezami tylko u znajomych, których na to stać

no właśnie - nie ma co generalizować. Na biedę w kraju narzekają biedni, raczej nie Ci, którzy 3 tys. wydają na buty ;)

Pasek wagi

amadeoo napisał(a):

Dlatego ja z biegiem czasu coraz bardziej zastanawiam się czy nie zrobić tylko cywilnego z obiadem dla najbliższych :)A za kasę pojechać na wycieczkę:)

Ja tak planuję :D. Nie lubię wesel, nie bawi mnie obtańcowywanie całą noc nawalonych wujaszków, więc nie chcę się męczyć  jeszcze za to płacić z własnej kieszeni. Może zrobię huczną imprezę na 20lecie ślubu, wtedy będzie co świętować, a na samym początku... łiii tam. Do wspominania mamy ciekawsze rzeczy ;).

Mimo to, jak ktoś chce to droga wolna, jego kasa, jego sprawa :).

wisienka254 napisał(a):

KotkaPsotka napisał(a):

wisienka254 napisał(a):

stac nas ma zrobienie drogiego wesela, zawsze o taki marzylismy, możemy sobie na to pozwolić dlatego to zrobimy. Sami zarobilismy pieniądze i nie rozumiem dlaczego kogoś miałoby interesować na co je wydajemy.
Poprostu interesuje mnei to dlaczego? Czy dom lub mieszkanie na zawsze nie jest lepsze od jednodniowego przyjecia?
Ale ja mam mieszkanie własnościowe. Przestań mierzyć innych swoich miara i zaglądać im do portfela. 

No ale zawsze mogłabyś kupić większe lub zainwestować w budowę domu lub wycieczkę dookoła świata itd. Dlaczego akurat wesele ?

Martulleczka napisał(a):

amadeoo napisał(a):

Dlatego ja z biegiem czasu coraz bardziej zastanawiam się czy nie zrobić tylko cywilnego z obiadem dla najbliższych :)A za kasę pojechać na wycieczkę:)
Ja tak planuję . Nie lubię wesel, nie bawi mnie obtańcowywanie całą noc nawalonych wujaszków, więc nie chcę się męczyć  jeszcze za to płacić z własnej kieszeni. Może zrobię huczną imprezę na 20lecie ślubu, wtedy będzie co świętować, a na samym początku... łiii tam. Do wspominania mamy ciekawsze rzeczy .Mimo to, jak ktoś chce to droga wolna, jego kasa, jego sprawa :).

Takie samo zdanie mam i takie same plany z tą wycieczką. 
Podróże uwielbiam, a imprezy z rodziną, z którą kontakt mam sporadyczny- niekoniecznie. 
No ale każdy lubi co innego przecież. 
I znam wiele osób, które właśnie marzą o białej sukni i wielkim weselichu. 

Pasek wagi
Dlaczego się robi za taką kasę, a nie wydaje na mieszkanie... u nas jest tak że przede wszystkim wszystkie 3 strony się składają (rodzice jedni, drudzy i my). Największy koszt to tak naprawdę sala (z pełną dekoracją i wyposażeniem) + musimy zapewnić gościom noclge jako że 3/4 osób jest dojezdnych (niby tylko 60 zł od osoby, ale jak się policzy 60 os to już wychodzi pewna sumka), sama sala to ok 180-200zł za tależyk, a do tego jeszcze alkohol, tort, garnitur, suknia i koszty rosną - nie mówię już nawet o samym "co łaska" w kościele - niby za to 100, za to 50, za cośtam kolejnego jeszcze jakaś inna kwota, ale łącznie nie mały pieniądz. A i tak suma sumarum udało nam się sporo już zaoszczędzić, bo a to dj to znajomy więc wziął mniej, a to obrączki robiliśmy z własnego złota, a to wygrałam zniżkę na suknię, smoking jest kupiony używany. Też myśleliśmy na początku o cywilnym z obiadem, ale wtedy mamy pewność, że rodzina przyjezdna by wogóle się nie pojawiła, a zależało nam żeby byli.

ja bym chciała drogie,  bo jest to wyjątkowy dzień =)

OnlyForTalk napisał(a):

wisienka254 napisał(a):

KotkaPsotka napisał(a):

wisienka254 napisał(a):

stac nas ma zrobienie drogiego wesela, zawsze o taki marzylismy, możemy sobie na to pozwolić dlatego to zrobimy. Sami zarobilismy pieniądze i nie rozumiem dlaczego kogoś miałoby interesować na co je wydajemy.
Poprostu interesuje mnei to dlaczego? Czy dom lub mieszkanie na zawsze nie jest lepsze od jednodniowego przyjecia?
Ale ja mam mieszkanie własnościowe. Przestań mierzyć innych swoich miara i zaglądać im do portfela. 
No ale zawsze mogłabyś kupić większe lub zainwestować w budowę domu lub wycieczkę dookoła świata itd. Dlaczego akurat wesele ?

Przecież zorganizowaie dużego wesela nie przekreśla raz na zawsze marzeń i planów co do większego mieszkania/domu czy wyjazdu na wycieczkę dookoła świata. To, że ktoś akurat w danym momencie wydaje sporo kasy na zorganizowanie takiej imprezy a nie na większe mieszkanie czy samochód, oznacza wg mnie, że w tym momencie nie potrzebuje nowego samochodu albo wielkiego mieszkania.

OnlyForTalk napisał(a):

wisienka254 napisał(a):

KotkaPsotka napisał(a):

wisienka254 napisał(a):

stac nas ma zrobienie drogiego wesela, zawsze o taki marzylismy, możemy sobie na to pozwolić dlatego to zrobimy. Sami zarobilismy pieniądze i nie rozumiem dlaczego kogoś miałoby interesować na co je wydajemy.
Poprostu interesuje mnei to dlaczego? Czy dom lub mieszkanie na zawsze nie jest lepsze od jednodniowego przyjecia?
Ale ja mam mieszkanie własnościowe. Przestań mierzyć innych swoich miara i zaglądać im do portfela. 
No ale zawsze mogłabyś kupić większe lub zainwestować w budowę domu lub wycieczkę dookoła świata itd. Dlaczego akurat wesele ?

No widzisz to ty tak uważasz. Mi moje mieszkanie odpowiada i zamierzamy w nim pomieszkać jeszcze z 5-8 lat co najmniej i potem kupić dom. N wycieczkę dookoła swiata nie mogę jechać- praca ale w 2tyg podróż poślubna tak. I tyle mi wystarczy. Dlaczego wesele? Mamy duża rodzine, jesteśmy z nią blisko i chcemy by byli z nami w tym dniu. A ze jestem projektantka  to mam wymagający gust wiec wszystkie dekoracje oprawa graficzna musi byc dopracowana na tip top- tak by mi sie to podobalo i bo tak chce. 

A najlepsze jest to, że co drugie-trzecie małżeństwo w dzisiejszych czasach rozpada się po około 5 latach stażu ha ha ha.

Ale weselicho chociaż mieli...

Pasek wagi

Piramil77 napisał(a):

lolitka1994 napisał(a):

przeważnie te pieniądze się po weselu wracają, może dlatego a po za tym na początku się płaci same zaliczki
   jeszcze nie słyszałam zeby komus wesele sie zwróciło ! chyba ze ktos ma samych milionerow w rodzinie :P

Ja znam, w gronie najbliższych mam małżeństwo którym się zwróciło wesele na 125os i pojechali w podróż poślubną za resztę.

Pasek wagi

© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.