Temat: ślub bez wesela

co myślicie o takim pomyśle: tylko ślub, bez wesela, posiłku w restauracji.  Teraz pomyślałam o tym by np. Zrobić grilla ze znajomymi, a później grilla z rodziną. Zawsze marzyłam o mega weselu, ale kurde nie damy rady odłożyć kasy

ja 4 lata temu brałam ślub cywilny, a po nim mieliśmy małe przyjęcie w domu. było okolo 20 osób, jedzonko, właściwie takie jak na weselu (mama z teściową o to zadbały) dla spragnionych tańców pomiędzy posiłkami, był zarezewowany jeszcze jeden pusty pokój, gdzie goście się bawili przy muzyce weselnej :) bardzo dużo zaoszczędziliśmy postanawiając zrobić małe przyjęcie zamiast dużego wesela, oczywiście nie żałujemy. koszty jakie ponieśliśmy za nasz ślub (łącznie z przyjęciem ubiorami i jedzeniem) to okolo 2000 zł :)

uwazam, ze jesli nie macie kasy to pomysl jest calkiem fajny ;) Napewno byl jakos udekorowala dzialke(stoliki, krzesla, moze nawet drzewka czy cos) ,zorganizowalabym jakas muzyke itd zeby nie bylo zwyklego codziennego grila tylko mini wesele ;p I napewno nie dzielilabym przyjecia na rodzine i znajomych. Jesli nie maja gdzie spac to przeciez kazdy moze rozejsc sie grzecznie do domku o ile nie jest to jakos niewiadomo ile km zamiastem ;)

Pasek wagi

Karolinaa1992 napisał(a):

uwazam, ze jesli nie macie kasy to pomysl jest calkiem fajny ;) Napewno byl jakos udekorowala dzialke(stoliki, krzesla, moze nawet drzewka czy cos) ,zorganizowalabym jakas muzyke itd zeby nie bylo zwyklego codziennego grila tylko mini wesele ;p I napewno nie dzielilabym przyjecia na rodzine i znajomych. Jesli nie maja gdzie spac to przeciez kazdy moze rozejsc sie grzecznie do domku o ile nie jest to jakos niewiadomo ile km zamiastem ;)

80 km drogi. Myślałam o takich namiotach weselnych, światła na drzewach

mamaCzarka napisał(a):

co myślicie o takim pomyśle: tylko ślub, bez wesela, posiłku w restauracji.  Teraz pomyślałam o tym by np. Zrobić grilla ze znajomymi, a później grilla z rodziną. Zawsze marzyłam o mega weselu, ale kurde nie damy rady odłożyć kasy

my tak robimy wlasnie,ale glownie z tego wzgledu, ze mamy malo czasu i sprawy wizowe po slubie jeszcze beda sporo kosztowac, no i wolimy zaoszcaedzic na podroz poslubna naszych marzen;)...wiec na slub przylatuja tylko moi rodzice i dwie siostry, i beda rodzice i brat narzeczonego, plus dziewczyna brata , i tyle. Slub cywilny plus obiad w jakies fajnej knajpie, bez zadnych wielkich ceremoni...I bardzo sie ciesze, nie chcialam duzego slubu.:)

A twoj pomysl jest jak najbardziej.Tym bardziej, ze takie namioty weselne mozna tanio wypozyczyc:)

malwa_86 napisał(a):

ja 4 lata temu brałam ślub cywilny, a po nim mieliśmy małe przyjęcie w domu. było okolo 20 osób, jedzonko, właściwie takie jak na weselu (mama z teściową o to zadbały) dla spragnionych tańców pomiędzy posiłkami, był zarezewowany jeszcze jeden pusty pokój, gdzie goście się bawili przy muzyce weselnej :) bardzo dużo zaoszczędziliśmy postanawiając zrobić małe przyjęcie zamiast dużego wesela, oczywiście nie żałujemy. koszty jakie ponieśliśmy za nasz ślub (łącznie z przyjęciem ubiorami i jedzeniem) to okolo 2000 zł :)

my cywilny braliśmy i też mieliśmy przyjęcie w domu tylko dla rodziców, świadków i chrzestnych. Yeraz chcemy kościelny i zaprosić najbliższą rodzine i znajomych, gdzie wyjdzie prawie 100 osób

ja zawsze marzyłam o mega weselu, w jakieś eleganckiej sali, najlepiej dwu dniowe, ale żeby tak zrobić to byśmy zrobili za przynajmniej 20 lat

_morena napisał(a):

Jak macie ogród to takie mini przyjecie można zrobić, postarać się o jakieś fajne akcesoria jak nakrycia na krzesła, kwiaty, lampiony, myzukę i wyjdzie o wiele taniej a będzie klimat.

dokładnie. :)

Pasek wagi

jedyną przeszkodą jest nocleg... bo by napewno potrwało to do późna i byłby alkohol...

Pomysł jest ok, tylko musisz mieć kogoś do obsługi tej grillo-imprezki. Robiłam ostatnio takie imprezki dla większej ilości osób i prawdę mówiąc nieźle się nabiegałam. ;)

Pasek wagi

sharleen napisał(a):

Pomysł jest ok, tylko musisz mieć kogoś do obsługi tej grillo-imprezki. Robiłam ostatnio takie imprezki dla większej ilości osób i prawdę mówiąc nieźle się nabiegałam. ;)

napewno bym kogoś wzięła, z dwóch kelnerów i z dwie kucharki. Niestety catering jest drogi, więc jedzenie zrobiłabym sama

© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.