- Pomoc
- Regulamin
- Polityka prywatności
- O nas
- Kontakt
- Newsletter
- Program Partnerski
- Reklama
- Poleć nasze usługi
© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.
13 marca 2014, 22:53
Młode Panie! :)
co myślicie o akcjach typu zbieranie zabawek dla domu dziecka albo kredek itd.? a może wpłaty na jakieś fundacje?
i co myślicie o pomyśle "zamiast kwiatów"?
w sumie wiele par wyjeżdża w podróż poślubną i co potem zrobić z tymi kwiatami? a zamiast tego można komuś pomóc - przynajmniej mnie się tak wydaje. a Wy jak uważacie?
14 marca 2014, 00:07
Coraz więcej par decyduje się na takie gesty i uważam ,że jest to super sprawa. Oznacza ,że w ten dzień myślą również o innych a nie tylko o sobie. Po za tym kwiaty kosztują z 50 zł a tu gość może do puszki włożyć 20 zł. Karma dla zwierząt też w tych granicach więc uważam to za ciekawe rozwiązanie :)
14 marca 2014, 08:06
tylko nie pluszaki !!!! kredki i inne przydatne rzeczy do domu dziecka to ok. tylko nie zabawki/ pluszaki! wala to sie potem, kurz zbiera
14 marca 2014, 08:07
Jak najbardziej.
Kwiaty są zbędne, zaraz zwiędną. A poza tym na ślubach jest ich tyle, że potem państwo młodzi nie mają co z nimi zrobić - jedynie wyrzucić albo postawić w wiadrach z wodą więc tak czy siak marne ich wykorzystanie. Jeśli chodzi o dzieci to proponowałabym przybory szkolne, zabawki i ewentualnie ubrania, a zwierzaką karmy, posłania, zabawki itp.
Ja byłabym zachwycona mogąc przyjść na wesele i jeszcze przy okazji wspomóc kogoś potrzebującego :)
14 marca 2014, 08:21
Sama na swoim ślubie i weselu zrobię taką akcję, ale uważaj na te pluszaki dla domów dziecka, bo nie w każdym będą chcieli je przyjąć - najpierw zorientuj się co i jak. W mojej miejscowości bardzo mało takich placówek przyjmuje podarunki od ludzi, nie wiem z czego to wynika. Może mają nadmiar? Dlatego też wesprę raczej schronisko.
Nie lubię zbytnio kwiatów, więc jakaś alternatywa jest świetnym pomysłem w moim przypadku.
14 marca 2014, 08:58
"w sumie wiele par wyjeżdża w podróż poślubną i co potem zrobić z tymi kwiatami?" no tu to sie chyba za duzo amerykanskich filmow naoglądałaś. Rozumiem, że ruszają cabrioletem od razu spod koscioła...
14 marca 2014, 10:01
czytalam ze pluszaki nie sa wcale milie widziane w domach dziecka,moze byc wrecz problem zeby je opchnac potem
lepszym pomyslem sa podrecznki, przybory szkolne, buty, ubrania, karma dla psow i kotow
14 marca 2014, 10:55
u mojej siostry byly pluszaki i przybory szkolne , ktore zawiozla do domu dziecka :)
14 marca 2014, 11:24
wiem, z doświadczenia, że gości wkurzają takie akcję. Potem muszą kupić i coś na akcję charytatywna i kwiaty.
Bo ludzie są upierdliwi i nie szanują czyjeś woli ( bo tradycja bo nalezy bo co ludzię powiedzą ze wsi..) Jak mój daleki wujek zmarł też miał pełno badyli na pogrzebie.. a zawsze powtarzał, że jak umrze to żeby za te pieniądze zanieść karmę do schroniska.
Ja osobiście tez nie będę sobie zyczyła pół kwiatka na ślubie. Nienawidzę kwiatów na okazję... nie lubię ich... Sto razy na urodziny wolałabym dostać jakąś maskarę czy choćby róż do policzków niż te bukieciki itd..
Edytowany przez kkasikk 14 marca 2014, 11:25