20 listopada 2010, 14:05
Jak sobie wyobrazacie wesele ??:) bardzo wielkie weselicho czy raczej skromne przyjecie obiad itd ?
- Dołączył: 2010-11-13
- Miasto: Jastrzębie-Zdrój
- Liczba postów: 279
20 listopada 2010, 14:14
Może to głupie, ale ja bym chciała jak księżniczka :) Piękna biała suknia. Wszystko idealne. Tak żeby zostało wszystkim na długo w pamięci. Hucznie !
- Dołączył: 2009-05-11
- Miasto: Olsztyn
- Liczba postów: 6054
20 listopada 2010, 14:29
A ja będę chciała wesele z najbliższymi, nie ma sensu zapraszać dalszej rodziny tak mi się wydaje. Chciałabym wesele na góra 50 osób, oczywiście po ślubie wielka zabawa, poprawiny na drugi dzień... Ale tak jak pisałam, w gronie najbliższych:)
- Dołączył: 2010-03-07
- Miasto: Krainasnu
- Liczba postów: 1857
20 listopada 2010, 14:31
Ja też wolałabym tylko w gronie najbliższych osób. Bardziej skromnie, ale z klasą :)
20 listopada 2010, 14:34
I ja jako autorka postu tez marze o skromnym weselu a nie o"weselichu" poza tym z rodziny nie mam tak za bardzo kogo zapraszac;/
- Dołączył: 2009-05-11
- Miasto: Olsztyn
- Liczba postów: 6054
20 listopada 2010, 14:36
A ile planujecie wydać na całe wesele ubrania jedzenie itd? Tzn za całość?
- Dołączył: 2010-06-10
- Miasto: Birmingham
- Liczba postów: 5932
20 listopada 2010, 14:39
a ja... marzyłam o białej sukni, o mojej parafi, o tym z kim pojde do ołtarza... i troche sie popsuły moje marzenia gdy spotkałam 3 lata temu mojego Ł. Luby jest niewierzący a dla mnie slub to cos wiecej niz prowizorka dla rodziny.... Niby chce isc ze mną do ołtarzaq, dla mnie, ale ja niechce na nim wywierac presji poza tym nawet jezeli by bardzo cciał, to ja bym sie nie zgodziła na to ze względu na to ze juz ten dzien nie był by dniam .... Najpiękniejszym;) Najpiekniejszy moze być cywilny bo bez kłamst :P
20 listopada 2010, 15:11
Też bym chciała jak księżniczka . Ale Ale nie ma sensu zapraszac takiej rodziny z którą nie utrzymuje kontaktu . Do ślubu mi jeszcze troooche czasu zostało.
20 listopada 2010, 15:28
Oj ślub-również o nim marzymy, niestety tylko marzymy jak na razie....ale spokojnie osiągniemy cel i spełnimy marzenia:) Jak miałby wygladać? Cudownie! Piękna biała suknia, którą przy mojej wybredności będę szukać bardzo długo;), tatuś prowadzący mnie do ołtarza, moment składania przysięgi nie obejdzie się bez łez...Co do gości, ich ilości, miejsca to jeszcze nie wiem :/ ale ze 100 na pewno bo obie nasze strony mają liczną najbliższa rodzinę:)