Temat: organizacja wesela lato 2015 - kucharka

witam dziewczyny :)
własnie rozpoczelam z narzeczonym przygotowania do naszego wesele, które planujemy na lato 2015 :) aktualnie jesteśmy na etapie wybierania kamerzysty, fotografa itp.. i również kucharki, i własnie w tej sprawie mam do was pytanie.. 
czy według was cena 50zł/os. (gdy bedziemy musieli robić zakupy sami) lub 100zł/os.(gdy wszystkie zakupy bedzie robiła kucharka) to dużo? chodzi oczywiście o wesele z poprawinami. i w cenie jest obsługa kelnerska i kucharska.
Możecie sie również podzielić ile wy płaciliście za "jedzenie" na wesele?


No popieram  Piramil, że to bardzo mało. Brat miał wesele 4 miesiące temu, miał kucharkę i płacili jej 5000zł za robociznę i obsługę plus wszystkie produkty sami kupowali dlatego tak dopytuje czy na pewno będzie co jeść...
Ja płaciłam za dwa dni 300 zlnod osobybez alkoholu i tortu. Ale ze stołem wiejskim, grillem na drugi dzień i niespodzianka kucharza o północy. Sala miała własna kuchnie i kucharki. Nie było cateringu. Według mnie przed ślubem jest dużo więcej roboty z innymi rzeczami i nie miałabym głowy, żeby zajmować sie jeszcze kuchnia.
Pasek wagi
zdaje sobie z tego sprawę że kucharce bedzie potrzebna pomoc i nie bedzie tak że wszystko zrobi za nas. ja to wszystko wiem, kucharka to mój świadomy wybór. 
i wiem jak jest kiedy wynajmuje sie sale/remize na wesele, nie raz byłam na takim weselu i można powiedzieć że brałam jakiś tam mały udział w przygotowaniach i w sprzątaniu. i wiem że ostatni tydzien bedzie kupa spraw na naszej głowie, tak samo po weselu, tak jak mówisz nie bedzie czasu na spanie, tylko trzeba bedzie sprzątać, ale tak jak mówie to mój świadomy wybór, chce takiego wesela.

Magicdream92 napisał(a):

No popieram  Piramil, że to bardzo mało. Brat miał wesele 4 miesiące temu, miał kucharkę i płacili jej 5000zł za robociznę i obsługę plus wszystkie produkty sami kupowali dlatego tak dopytuje czy na pewno będzie co jeść...
własnie dlatego pytam was czy ta cena nie jest podejrzana.
ale tak jak mówie nie znam konkretów , nie wiem co zawiera sie w cenie. napewno kiedy przedstawi nam ta pani swoją oferte to bedziemy mogli zdecydować sie na jakąś droższą wersje kiedy uznamy że jedzenia bedzie za mało :)
no to nam wyszłoby dokładnie 5000zł gdybyśmy płacili tylko za robociznę.. zawsze mogę wziąść opcje z własnymi zakupami
Kucharka kucharce nie równa. Byłam na niejednym wiejskim weselu i wiem co mówię. Ważne, żeby ta kucharka była sprawdzona. I może to głupio zabrzmi ale nie oszczędzajcie na jedzeniu. wiadomo każdy stara się zrobić jak najlepsze wesele, ale czasem im bardziej się chce- tym gorzej wychodzi. Byłam niedawno na weselu na pięknej sali, gdzie gotowała kucharka- robi wesela od lat, każdy był przekonany ze bedzie pyszne jedzenie. jednak tak nie było, bylo go mało, nie smacznie, nie apetycznie wygladające. Myśle że to nie była wina kucharki (choć po czesci tak) ale rodziny która była bardzo oszczedna na jedzeniu. Jeżeli juz na Waszym miejscu wybrałabys ta kucharkę, mimo wszystko wzięłabym opcje zeby samemu zrobic zakupy- zawsze widzicie to co kupujecie, sami wybieracie produkty. Kucharka może na tym nieźle okantować. może kupić coś najtanszego a policzyc za niewiadomo co. nie chcę straszyć, ale nie raz obily mi się o uszy takie rzeczy :)
Wg mnie kucharka jeżeli szykuje to oprócz dań ciepłych przygotowuje także ciasta, zakąski zimne oraz owoce na paterach. Czyli powiedziała wam że na jedną osobę wychdzi na to wszystko 50 zł. Tym bardziej że to wesele 2 dniowe wiec drugiego dnia powinno być danie świeże (nie odgrzewane z wesela), nie mówie wszystko ale chociaz jedno danie. Przy obecnych cenach wg mnie kupienie składników na to wszystko jest mało realne ;/ to się tylko tak wydaje ale tego musi byc bardzo duzo i moim zdaniem 50zł na osobe jest duzo niewystarczające.
5 tys za kucharkę to cena normalna 
ale 5 tys wydać na jedzenie na wesele dla 100 osób to wydaję mi się mało, bardzo mało,
uważam że coś źle wam cenę powiedziała 
ja bym brała opcję robienia zakupów samodzielnie
wez opcje robienia zakupow samodzielnie.
Na moim weselu gotowala ciocia z kolezankami po fachu - bo jest kucharka;)) I wyszlo niedrogo - za robocizne;))
A na jedzenie poszlo okolo 6000 na jakies 80 osob. Wszystko kupowalismy sami - wedliny tato sam uwedzil, ciasta piekla rodzina ( nie namawialismy - sami zechcieli ) Mojej mamie przyszlo sie upiec tylko kilka ciast. Byly tez zamowione "marcinki:" - koszt okolo 500zl. 
Z tym ze u nas na weselu nie bylo wodki ani alkoholu:))  Jedzenia bylo az za duzo. :) I nie zaluje.. Poniewaz kiedys bylam na weselu gdzie po prostu brakowalo kotelta na osobe, badz chleba.. Ale to byly zamawiane kucharki ( nie znane, i nie zaufane ), wiec mogly oszukac... Lepiej kupic samemu produktow -  a kucharka niech gotuje. Z doswiadczenia wiem - ze puszki, badz konserwy z warzywami, miesem, owocami i tak dalej warto kupowac po promocji - nawet te 2 msc przed impreza. I tak np. zaoszczedzisz okolo 300 zl.  ( tylko popatrz na termin :))) - u nas byly terminy mniej wiecej do 2014/2015 ( wesele w 2012 ))
Ja miałam wesele na sali wiejskiej  które trwało 4 dni :D Kucharz z obsługa - 3500 zł Produkty sami kupiliśmy i daliśmy 4500 zł, ciasta plus tort 1300 zł, wesele na 100 osób :)

Jedzenia było bardzo dużo :)

Takaja85 napisał(a):

Ja miałam wesele na sali wiejskiej  które trwało 4 dni :D Kucharz z obsługa - 3500 zł Produkty sami kupiliśmy i daliśmy 4500 zł, ciasta plus tort 1300 zł, wesele na 100 osób :)Jedzenia było bardzo dużo :)

i to jest dowód na to że za 100zł/os da sie zorganizować dużo jedzenia na 100 osób :)

© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.