Temat: Nietypowe, skromne wesele.

Chciałabym zorganizować sobie wesele po ślubie cywilnym tylko dla znajomych i świadków w Bieszczadach. Mieszkamy na podkarpaciu więc nie mamy tam daleko.

Wesele w małej sali gdzie odbywają się dyskoteki dla mieszkańców wynajmujących domki u właścicieli. Catering byłby zamówiony. Dekoracją, muzyką i cateringiem zajmiemy się sami.
Ilość osób: ok. 30 oczywiście nocujących w tych domkach.

Co o tym myślicie?
Pasek wagi
wg mnie takie skromne wesele może miec czasem więcej uroku niż to mega rozbuchane, pełne wszystkiego i zarazem strasznie komercyjne takie

Befit19 napisał(a):

Trzeba im postawić jakieś stoliki do siedzenia, żeby jedli normalnie jak w restauracji czy wystarczy bufet z przekąskami. Na obiad możemy iść np. do domku.

hmmm , przy skromnym słubie cywilnym obiad Moim zdaniem jest tak jakby zwieńczeniem tego dnia. Ale daje się odczuć , że bardziej zależy Ci na dyskotece po tym obiedzie - jeśli zakładasz ze każdy mógłby zjesc w domku. Jaki bedzie przekrój wiekowy Twoich znajomych?

Blueshadow napisał(a):

wg mnie takie skromne wesele może miec czasem więcej uroku niż to mega rozbuchane, pełne wszystkiego i zarazem strasznie komercyjne takie

ależ oczywiście, że nie musi :) poza tym wszystko zależy od Pary Młodej. Nie mniej gościom należy sie w mniejszym lub wiekszym stopniu szacunek a co za tym idzie kultura ich witania i ugoszczenia w jakże ważnym dla Młodej Pary dniu.
Ja też miałam małe wesele. Gości miałam 40 już razem z dziećmi. Muzyka też sama sobie leciała. Ogólnie było na luzie i swojsko a goście zadowoleni :)
Pasek wagi
Możesz robić szwedzki bufet, ale ze stolikach i siedzieniem tez dobrze, może nawet wygodniej.
30 to nie jest jakoś bardzo skromnie:) 

AwesomeGirl napisał(a):

Ja byłam na normalnym weselu na 30 osób bez noclegów. W Twoim pomyśle nie widzę nic nietypowego.


Dokładnie, gdzie ta nietypowość?

Limonnetka napisał(a):

AwesomeGirl napisał(a):

Ja byłam na normalnym weselu na 30 osób bez noclegów. W Twoim pomyśle nie widzę nic nietypowego.
Dokładnie, gdzie ta nietypowość?

tu, ze autorka zastanawia sie by zaprosic samych znaojmych bez rodziny oraz ze chce zorganizowac wszystkim obiad u kazdego w domku - a nie na sali.
Totakie typowe prawda? :)

© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.