- Dołączył: 2012-07-18
- Miasto: Warszawa
- Liczba postów: 1055
3 stycznia 2014, 19:16
Chciałabym zorganizować sobie wesele po ślubie cywilnym tylko dla znajomych i świadków w Bieszczadach. Mieszkamy na podkarpaciu więc nie mamy tam daleko.
Wesele w małej sali gdzie odbywają się dyskoteki dla mieszkańców wynajmujących domki u właścicieli. Catering byłby zamówiony. Dekoracją, muzyką i cateringiem zajmiemy się sami.
Ilość osób: ok. 30 oczywiście nocujących w tych domkach.
Co o tym myślicie?
- Dołączył: 2012-08-03
- Miasto: Warszawa
- Liczba postów: 229
17 stycznia 2014, 17:28
wg mnie takie skromne wesele może miec czasem więcej uroku niż to mega rozbuchane, pełne wszystkiego i zarazem strasznie komercyjne takie
- Dołączył: 2012-03-10
- Miasto: Up
- Liczba postów: 821
19 stycznia 2014, 18:47
Befit19 napisał(a):
Trzeba im postawić jakieś stoliki do siedzenia, żeby jedli normalnie jak w restauracji czy wystarczy bufet z przekąskami. Na obiad możemy iść np. do domku.
hmmm , przy skromnym słubie cywilnym obiad Moim zdaniem jest tak jakby zwieńczeniem tego dnia. Ale daje się odczuć , że bardziej zależy Ci na dyskotece po tym obiedzie - jeśli zakładasz ze każdy mógłby zjesc w domku. Jaki bedzie przekrój wiekowy Twoich znajomych?
- Dołączył: 2012-03-10
- Miasto: Up
- Liczba postów: 821
19 stycznia 2014, 18:49
Blueshadow napisał(a):
wg mnie takie skromne wesele może miec czasem więcej uroku niż to mega rozbuchane, pełne wszystkiego i zarazem strasznie komercyjne takie
ależ oczywiście, że nie musi :) poza tym wszystko zależy od Pary Młodej. Nie mniej gościom należy sie w mniejszym lub wiekszym stopniu szacunek a co za tym idzie kultura ich witania i ugoszczenia w jakże ważnym dla Młodej Pary dniu.
- Dołączył: 2013-06-04
- Miasto: Kamienna Góra
- Liczba postów: 94
22 stycznia 2014, 10:41
Ja też miałam małe wesele. Gości miałam 40 już razem z dziećmi. Muzyka też sama sobie leciała. Ogólnie było na luzie i swojsko a goście zadowoleni :)
- Dołączył: 2012-01-06
- Miasto: California
- Liczba postów: 1774
23 stycznia 2014, 06:35
Możesz robić szwedzki bufet, ale ze stolikach i siedzieniem tez dobrze, może nawet wygodniej.
- Dołączył: 2010-06-09
- Miasto: -
- Liczba postów: 5619
25 stycznia 2014, 15:35
30 to nie jest jakoś bardzo skromnie:)
- Dołączył: 2011-03-12
- Miasto: Rzeszów
- Liczba postów: 352
25 stycznia 2014, 22:01
AwesomeGirl napisał(a):
Ja byłam na normalnym weselu na 30 osób bez noclegów. W Twoim pomyśle nie widzę nic nietypowego.
Dokładnie, gdzie ta nietypowość?
- Dołączył: 2012-03-10
- Miasto: Up
- Liczba postów: 821
26 stycznia 2014, 11:20
Limonnetka napisał(a):
AwesomeGirl napisał(a):
Ja byłam na normalnym weselu na 30 osób bez noclegów. W Twoim pomyśle nie widzę nic nietypowego.
Dokładnie, gdzie ta nietypowość?
tu, ze autorka zastanawia sie by zaprosic samych znaojmych bez rodziny oraz ze chce zorganizowac wszystkim obiad u kazdego w domku - a nie na sali.
Totakie typowe prawda? :)