Temat: Uroczysty obiad zamiast wesela

Planujemy z facetem uroczysty obiad zamiast hucznego wesela. Właśnie dzisiaj o tym rozmawialiśmy.
Obiad byłby tak na 25, max.30 gości. To tylko najbliższa rodzina i dosłownie kilku naszych znajomych. 
Jak wygląda sprawa wtedy z restauracją, co z kamerzystą no i jakąś orkiestrą? Jak to zorganizować?
Podzielcie się swoimi doświadczeniami i opiniami.
Wydaje mi się,że jak to tylko "uroczysty obiad" to nie bedzie potrzebny kamerzysta i orkiestra? :D Na taki uroczysty obiad wystarczy fotograf,który zrobi Wam ładne zdjęcia rodzinne na pamiątke i tyle. Ostatnio byłam na ślubie cywilnym u kuzyna w Niemczech i oni tam potem zrobili właśnie taki obiad, mieli fotografa i brat panny młodej podłączył jej sprzęt i puszczał muzykę z laptopa. A powiem jeszcze,że było może z 15 osób. I też wszyscy się bawili dobrze :)
Pasek wagi
bylam na takim weselu byl dj fotograf i bylo w knajpie :))
kamerzysta? Dj?
moi znajomi organizowali to tak:
ślub,  sesja zjęciowa w parku, potem obiad w restauracji, gości było może ze 20, więc nie mieli wyłączności na całą knajpę, tylko salkę na uboczu dla siebie. Normalny późny obiad podawany do stołu, na deser tort w prezencie od lokalu i dwóch skrzypków, którzy zagrali piękne serenady. Koniec. Fotograf cyknął kilka zdjęć i ok 22 wszyscy uprzejmie udali się w swoją stronę.
Całe zdarzenie w ogóle było we czwartek :-)

Byłam też na takim ślubie, gdzie państwo młodzi nie zaproponowali obiadu, tylko w kawiarni jednego z warszawskich hoteli poczęstowali gości kawą, winem, ciastkami, owocami. Ślub był o 12, posiedzenie w kawiarni do 17, potem młodzi mieli samolot w ciepłe kraje:-)
Pasek wagi
.

MsBiedronka napisał(a):

yyy a po co Ci na uroczysty obiad kamerzysta i orkiestra???? kamerzysta bedzie kamerowal jak jecie ten obiad, a orkiestra grała przaśne kawałki do tego???zamówcie sobie lepiej fotografa jakiegoś dobrego i tyle... i po co orkiestra skoro wesela nie bedzie?nie rozumiem zbytnio w sumie czego chcesz...A sprawa z restauracją wygląda normalnie... idziesz, rozmawiasz z właścicielem lokalu i on Ci już swoje wizje i pomysl poda... penwie ma w tym większe doświadczenie jak Ty, szczególnie jeśli to jest dobra restauracja na poziomie, gdzie są już w tych sprawach wyćwiczeni :)


Poplułam się herbatą w tym momencie

Furia18 napisał(a):

MsBiedronka napisał(a):

yyy a po co Ci na uroczysty obiad kamerzysta i orkiestra???? kamerzysta bedzie kamerowal jak jecie ten obiad, a orkiestra grała przaśne kawałki do tego???zamówcie sobie lepiej fotografa jakiegoś dobrego i tyle... i po co orkiestra skoro wesela nie bedzie?nie rozumiem zbytnio w sumie czego chcesz...A sprawa z restauracją wygląda normalnie... idziesz, rozmawiasz z właścicielem lokalu i on Ci już swoje wizje i pomysl poda... penwie ma w tym większe doświadczenie jak Ty, szczególnie jeśli to jest dobra restauracja na poziomie, gdzie są już w tych sprawach wyćwiczeni :)
Poplułam się herbatą w tym momencie

standardowo najezdza kamera schab laduje na ubraniu
Kamerzysta...nieee...ani orkiestra. Ja też robię uroczysty obiad i mam zamiar zamówić jedynie fotografa. 

krolowamargot1 napisał(a):

kamerzysta? Dj?moi znajomi organizowali to tak:ślub,  sesja zjęciowa w parku, potem obiad w restauracji, gości było może ze 20, więc nie mieli wyłączności na całą knajpę, tylko salkę na uboczu dla siebie. Normalny późny obiad podawany do stołu, na deser tort w prezencie od lokalu i dwóch skrzypków, którzy zagrali piękne serenady. Koniec. Fotograf cyknął kilka zdjęć i ok 22 wszyscy uprzejmie udali się w swoją stronę.Całe zdarzenie w ogóle było we czwartek :-)Byłam też na takim ślubie, gdzie państwo młodzi nie zaproponowali obiadu, tylko w kawiarni jednego z warszawskich hoteli poczęstowali gości kawą, winem, ciastkami, owocami. Ślub był o 12, posiedzenie w kawiarni do 17, potem młodzi mieli samolot w ciepłe kraje:-)
Bardzo fajne!

© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.