Temat: obrączka :)


Co uważacie o takich obrączkach ??
Ja jestem za klasyką. Białe złoto z żółtym dla mnie odpada (jakoś tak mi się gryzą), a tym bardziej matowe z błyszczącym.
Ewentualnie stawiałabym na 1, ale szału nie robią.
Moja ciocia jest jubilerem i doradziła mi klasyczne obrączki (chociaż namawiać specjalnie mnie nie musiała) - klasyka to klasyka, takie jest moje zdanie.
Ładne, tylko weź pod uwagę, że np. mat sie sciera i potem nie może byc taka efektowna. JA mam tez łączona z biłaym i żółtym złotem, cała polerowaną.
trzebaby to zobaczyć w realu, bo te zdjęcia to są tak naprawdę wizualizacje w programie graficznym...ciężko ocenić. mogą być fajne, a mogą być badziewne w rzeczywistości.
też mam klasyczne...postawiłam na wysoką próbę złota, a nie na design, który z wiekiem się zmienia i wychodzi z mody.
sliczne:)) choc ja wole biale + zolte zloto polaczone:)

RybkaArchitektka napisał(a):

też mam klasyczne...postawiłam na wysoką próbę złota, a nie na design, który z wiekiem się zmienia i wychodzi z mody.

Dokładnie tak, mam identyczne podejście :)
Nr 2. To "chropowate" mogłoby być z białego złota.
Pasek wagi
A mnie zastanwia jeszcze jedno, czy mężczyna, który będzie nosił tę obrączkę nie będzie czuł dyskomfortu jeśli to taki biżuteryjny wyrób? Klasyczne, proste nigdy nie rażą na męskiej dłoni, a udziwnione? Hmmm...o gustach podobno się nie dyskutuje. Ja jednak nie stawiałbym swojego faceta w takiej sytuacji.
Pasek wagi
hehe no właśnie staram się wybrać jakieś najbardziej "klasynie " z tych przerabianych - ja wolałąbym czyste zupełnie ale mój M. woli "udziwnione"  temu sama nie wiem na jakie się zdecydować

© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.