- Dołączył: 2013-08-21
- Miasto: Białystok
- Liczba postów: 1932
6 grudnia 2013, 23:27
Co uważacie o takich obrączkach ??
- Dołączył: 2013-11-10
- Miasto: Łódź
- Liczba postów: 489
7 grudnia 2013, 11:32
Ja jestem za klasyką. Białe złoto z żółtym dla mnie odpada (jakoś tak mi się gryzą), a tym bardziej matowe z błyszczącym.
Ewentualnie stawiałabym na 1, ale szału nie robią.
- Dołączył: 2013-01-09
- Miasto: Erts
- Liczba postów: 2436
7 grudnia 2013, 12:13
Moja ciocia jest jubilerem i doradziła mi klasyczne obrączki (chociaż namawiać specjalnie mnie nie musiała) - klasyka to klasyka, takie jest moje zdanie.
Edytowany przez CanTakeIt 7 grudnia 2013, 12:14
- Dołączył: 2012-01-06
- Miasto: California
- Liczba postów: 1774
7 grudnia 2013, 13:39
Ładne, tylko weź pod uwagę, że np. mat sie sciera i potem nie może byc taka efektowna. JA mam tez łączona z biłaym i żółtym złotem, cała polerowaną.
- Dołączył: 2011-11-15
- Miasto: Pod Poziomkowym Krzaczkiem
- Liczba postów: 14712
7 grudnia 2013, 14:34
trzebaby to zobaczyć w realu, bo te zdjęcia to są tak naprawdę wizualizacje w programie graficznym...ciężko ocenić. mogą być fajne, a mogą być badziewne w rzeczywistości.
- Dołączył: 2011-11-15
- Miasto: Pod Poziomkowym Krzaczkiem
- Liczba postów: 14712
7 grudnia 2013, 14:35
też mam klasyczne...postawiłam na wysoką próbę złota, a nie na design, który z wiekiem się zmienia i wychodzi z mody.
- Dołączył: 2013-01-14
- Miasto: Kielce
- Liczba postów: 3189
7 grudnia 2013, 14:38
sliczne:)) choc ja wole biale + zolte zloto polaczone:)
Edytowany przez malutkaaa90 7 grudnia 2013, 14:39
- Dołączył: 2013-11-10
- Miasto: Łódź
- Liczba postów: 489
7 grudnia 2013, 14:52
RybkaArchitektka napisał(a):
też mam klasyczne...postawiłam na wysoką próbę złota, a nie na design, który z wiekiem się zmienia i wychodzi z mody.
Dokładnie tak, mam identyczne podejście :)
- Dołączył: 2009-11-03
- Miasto: Rzeszów
- Liczba postów: 2954
7 grudnia 2013, 15:35
Nr 2. To "chropowate" mogłoby być z białego złota.
- Dołączył: 2006-01-17
- Miasto: Pod Bukami
- Liczba postów: 4137
7 grudnia 2013, 16:02
A mnie zastanwia jeszcze jedno, czy mężczyna, który będzie nosił tę obrączkę nie będzie czuł dyskomfortu jeśli to taki biżuteryjny wyrób? Klasyczne, proste nigdy nie rażą na męskiej dłoni, a udziwnione? Hmmm...o gustach podobno się nie dyskutuje. Ja jednak nie stawiałbym swojego faceta w takiej sytuacji.
- Dołączył: 2013-08-21
- Miasto: Białystok
- Liczba postów: 1932
8 grudnia 2013, 15:19
hehe no właśnie staram się wybrać jakieś najbardziej "klasynie " z tych przerabianych - ja wolałąbym czyste zupełnie ale mój M. woli "udziwnione" temu sama nie wiem na jakie się zdecydować