- Pomoc
- Regulamin
- Polityka prywatności
- O nas
- Kontakt
- Newsletter
- Program Partnerski
- Reklama
- Poleć nasze usługi
© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.
16 listopada 2013, 14:01
Edytowany przez virginia87 16 listopada 2013, 15:20
16 listopada 2013, 20:50
16 listopada 2013, 21:40
16 listopada 2013, 23:15
16 listopada 2013, 23:17
17 listopada 2013, 00:31
jestes tu ponad rok i jakos ci sie nie udalo schudnac tych nadprogramowych kilogramow, i teraz ma sie udac? watpie zobaczymy , bede sledzic twoje marzenia schudniecia
Edytowany przez virginia87 17 listopada 2013, 00:31
17 listopada 2013, 00:37
Coś mi się zdaje, że jeszcze nie dorosłaś i nadal masz w głowie ślub z księciem na białym koniu a Ty jako księżniczka z diademem, osypana diamentami... Whiteline dobrze mówi, nie potrafisz przyjąć krytyki a według mnie po prostu wyglądasz komicznie stylizując się na księżniczkę bardzo tanim kosztem.
17 listopada 2013, 00:41
Dla mnie to wszystko za strojne, za dużo grzybków w barszczu. Sukienka jest przerysowana, a ty jeszcze chcesz do niej dużą fryzurę, diadem, dużo biżuterii, przesadzone buty i kiczowate bolerko... Poza tym jak dziewczyny mówili, suknie wg mnie nie na Twoją figurę i pytanie ile możesz schudnąć, żeby można ją było nadal dobrze dopasować?
17 listopada 2013, 00:43
tanim ksztem bo co? bo suknia kosztowała 750zł? a jakbym napisała, ze kosztowała 3tys to by było ok? a jak bym wstawiła suknię na wzór minimalizmu, który panuje na vit to by było ach i och, aloe nie.. bo ja chcę suknię księżniczkę więc mam kit w głowie... spoko. ja nikomu nie zarzucam, ze wybiera suknię syrenę albo inną. jak się komuś podoba to może iść nago nawet. pytałam o dodatki do TEJ sukni a nie o to jak w niej wyglądam i czy mi się wylewa... jak mówię, że schudnę to jest mi zarzucone, ze nie dam rady... i przyjmuję krytykę tylko niech mnie nikt nie wyzywa od grubych bo to nie fajne... wiem, że nie wyglądam najlepiej w tej sukni ale to jest kwestia czasu. czy tak ciężk0o pojąć wszystkiim fakt, że marzyłam o tej sukni kilka lat i że nie zmienię decyzji a pyatnie o dobór dodatków nie jest pytaniem jak w niej wyglądam.Coś mi się zdaje, że jeszcze nie dorosłaś i nadal masz w głowie ślub z księciem na białym koniu a Ty jako księżniczka z diademem, osypana diamentami... Whiteline dobrze mówi, nie potrafisz przyjąć krytyki a według mnie po prostu wyglądasz komicznie stylizując się na księżniczkę bardzo tanim kosztem.
17 listopada 2013, 00:44
Odpowiadam na główne pytanie: dodatki najskromniejsze, bo suknia już robi swoje. Szczerze Ci życzę wymarzonego ślubu :)tanim ksztem bo co? bo suknia kosztowała 750zł? a jakbym napisała, ze kosztowała 3tys to by było ok? a jak bym wstawiła suknię na wzór minimalizmu, który panuje na vit to by było ach i och, aloe nie.. bo ja chcę suknię księżniczkę więc mam kit w głowie... spoko. ja nikomu nie zarzucam, ze wybiera suknię syrenę albo inną. jak się komuś podoba to może iść nago nawet. pytałam o dodatki do TEJ sukni a nie o to jak w niej wyglądam i czy mi się wylewa... jak mówię, że schudnę to jest mi zarzucone, ze nie dam rady... i przyjmuję krytykę tylko niech mnie nikt nie wyzywa od grubych bo to nie fajne... wiem, że nie wyglądam najlepiej w tej sukni ale to jest kwestia czasu. czy tak ciężk0o pojąć wszystkiim fakt, że marzyłam o tej sukni kilka lat i że nie zmienię decyzji a pyatnie o dobór dodatków nie jest pytaniem jak w niej wyglądam.Coś mi się zdaje, że jeszcze nie dorosłaś i nadal masz w głowie ślub z księciem na białym koniu a Ty jako księżniczka z diademem, osypana diamentami... Whiteline dobrze mówi, nie potrafisz przyjąć krytyki a według mnie po prostu wyglądasz komicznie stylizując się na księżniczkę bardzo tanim kosztem.
Edytowany przez virginia87 17 listopada 2013, 00:46
17 listopada 2013, 00:46