Temat: suknia ślubna a biżuteria, bolerko, welon i buty-pomóżcie :)


Dziewczyny, mam do Was prośbę. Pomóżcie mi wybrać dodatki do mojej sukni ślubnej :) 

Najgorszy problem mam z biżuterią... Za nic nie wiem jak będzie dobrze. Gorset jest na tyle zdobiony, że mam wrażenie, iż powinnam pozostawić gołą szyję, ale z drugiej strony chciałabym jakiś delikatny łańcuszek taki zwisający co by może nadać tym smukłości. Kolczyki na pewno będę miała długie bo tylko takie preferuję. Tylko ta szyja... Myślałam też o kolii czterorzędowej ale boję się, że przegnę a nie chcę wyglądać jak choinka :) Wrzucam suknię na modelce i na sobie oraz zdjęcia przykładowej biżuterii jaka mi się widzi do tej sukni.














1.



2.

3.





Do ślubu jeszcze ponad pół roku, ale chcę jak najszybciej to wybrać, kupić i mieć z głowy bo potem nie będę miała czasu na oglądanie zdjęć i wybieranie czegokolwiek :)

Teraz buty. 

najbardziej podobają mi się te a w dodatku mam bardzo podobne w domu tylko, że czarne i są super wygodne (przetańczyłam w nich 3 wesela i jeszcze zakładałam na inne okazje):
1.



2.

 przy tych zaznaczam, że są srebrne zdobienia a ten złoty to wina światła na zdjęciu, a kokardkę można ściągnąć (do mnie samej ona nie przemawia).

3.


4.


5.


6.


7.




Nie wybieram mocno zabudowanych bo ślub w czerwcu więc nie chcę aby mi się noga ślizgała w bucie jak się spoci. Wszystkie buty są w przedziale cenowym 135-150zł. Najbardziej zależy mi na 1 ale boję się, że będą za małe na mnie... niby wkładka różni się tylko 2mm, ale różnie może być. 
Tak wiem, zamawianie butów ślubnych to nie najlepszy pomysł, lepiej pójść do sklepu. Tylko, że w sklepie zapłacę ok 300zł za parę a w dodatku ciężko mi kupić buty bo musiałabym pójść sama więc kto mi doradzi? Sprzedawczyni? Ona będzie zachwalać mimo wszystko...



Wierzę w Waszą pomoc :) W końcu w kupie siła :)

Co do bolerka to nie mam żadnych(!) pomysłów...
1.

2.

3

4

5. 


  Nie chcę za bardzo jakiegoś grubego bo nie chcę się zgrzać. Niby w kościele zimniej niż na dworze, ale emocje zrobią swoje :)
tak tak.... jeszcze welon. no i tutaj leżę i kwiczę bo juz zupełnie nie wiem. nawet mi nic do głowy nie przychodzi... kiedyś marzył mi się taki długaśny ale do mojej sukni mi się takowy nie widzi...   no i tak gwoli wyjaśnienia co by pomogło podjąć decyzję o wyborze biżuterii i bolerka to jeszcze będę miała diadem. nie jakiś wysoki i sterczący ale taki delikatny, coś na wzór tego:
a fryzurę planuję mieć taką:






Jeśli macie jakiś pomysł na welon  lub bolerko to piszcie, proszę :) Każda wypowiedź jest dla mnie ważna.


Za każdą podpowiedź/radę/opinię z góry prześlicznie dziękuję :)

EDIT: wiem, że niekorzystnie w niej wyglądam, ale chcę schudnąć 7-10kg także będzie lepiej :) będę pracowała nad ramionami z pewnością. nie zmienię sukni bo taką chciałam i taką mam :) suknię pomagał zakładać mój młodszy brat więc rewelacji w wiązaniu gorsetu nie ma stąd suknia się trochę źle układa, ale sama się z tyłu nie zawiążę przecież :) aż taka gibka nie jestem :) nie piszcie, że źle wyglądam w sukni bo wiem, że nie zachwycam :) ale wiem też, że schudnę, zrobię oko, włos, inne oświetlenie, wyższe szpilki niż te do przymiarki i będzie lepiej :)  pytam o same dodatki bo ja tego nie widzę wszystkiego, nie wiem czy ze stresu czy z czego bo nigdy nie miałam problemów z doborem dodatków do stroju...
Pasek wagi
Ty byś nie dałą nawet 750 a ja się szykowałam na 1300zł za nią. co się komu podoba. ta suknia nie jest po to kupiona aby wszystkich zachwycać, zawsze znajdzie się ktoś kmu nie będzie się podobało. 
Pasek wagi

virginia87 napisał(a):

1 schudłam w sumie 7 a to, ze nie ma tego tutaj zaznaczonego to nie zmienia faktu, ze ważyłam 7 kg mniej. 2 nie jestem zestresowana wzgardzeniem mojej sukni tylko tym, że odpowiedzi mijały się z celem3 wzięłam pod uwagę post innej dziewczyny, która myślała, że masz 2 konta. jeśli to nie Ty tak o mnie pisałaś, a ja teraz przypięłam to Tobie bez potrzeby to przepraszam4 "gdzie ja napisalam ze sukienka tania to i do niczego?? napisalam inaczej ze sukienka nie swiadczy o tym ile kosztuje ale jak wyglada i jak dana osoba sie w niej prezentuje, a ty odwracasz kota ogonem..." o tutaj: "edit: doczytalam ze to cacko jest uzywane i tanio sie pokwapilas kupic, wiec teraz sie nie dziwie ze wygladasz w niej jak w worku bo nie jest dopasowana do twojej figury, ale co sie dziwic jaka cena taki wyglad, wiec wspolczuje tobie i twojej glupocietyle w temacie"- gwoli wyjaśnienia- nie pokwapiłam się na cenę bo tej sukni szukałam już wcześniej a to, że miała taką kwotę w sprzedaży mnie zadowoliło. nie wiem jak Ciebie ale mnie nie stać na suknię z salonu za 3tys dlatego szukałam używanej.5. nie pisz, że jestem głupia bo nie jestem. ja mam swoje rozumowanie a Ty swoje, ale nie przybijaj mi, że jestem pustą lalką. która na siłę chcę osiągnąć coś co jest nieosiągalne6. po tym, że jesteś na vitalii, wnoszę, iż sama miałaś problemy z nadprogramowymi kilogramami więc dlaczego niby wpierasz mi usilnie, że nie dam rady schudnąć? uważasz, że jak raz mi się nie udało to już nie mam co zaczynać i mogę sobie odpuścić tak? mam wyglądać jak wyglądam i nie mam prawa Twoim zdaniem podjąć jeszcze jednej próby aby osiągnąć cel?


Tak dobrze wnioskujesz, mialam problemy z nadwaga bo wazylam 69 kg, zrzucilam 17 kg i teraz trzymam wage, choc da wiekszosci jestem za chuda, ale sobie sie podobam.

Nie chcialam napisac ze tania to byle jaka ale w tym wypadku sie sprawdza, bo nie jest dopadowana do ciebie, a powinnas dobrac sukienke nawet za 500 zł ale odpowiednia dla twojej figury, ta jest tania ale kompletnie do ciebie nie pasuje. O to mi chodzilo, mam kolezanke ktora kupila sukienke po 2 dziewczynach za 300 zł ale wyglada w niej pieknie, a ty chocbys kupila ta sukienke nowa nawet za 3000 zł wygladalabys identycznie, bo twoja figra nie pasuje to tego kroju.

Zle mnie zrouzmialas i ja cieie w co nie ktorych slowach, wiec przepraszam.
nie jest na ten moment dopasowana, ja wiem, ale wiem też, że zrobię wiele aby do niej schudnąć i pewnie już będzie lepiej leżeć choć wzrostu nie zmienię :) no ale jest to moja wymarzona suknia i nie chcę jej przerabiać bo nie po to kupiłam taką by teraz ją psuć. pisałam też, że gorset wiązał mi brat więc z pewnością byłoby lepiej gdyby zawiązała go jakaś dziewczyna ale musiałabym prosić chyba sąsiadkę z bloku bo innej dziewczyny nie ma bliżej mnie...
Pasek wagi
Jej, czytam te komentarze i śmiać mi się chce. Co za różnica czy schudła, czy nie. Co za różnica czy schudnie te kilogramy, które zakłada? Co za różnica czy ma męża, księcia czy kogo tam jeszcze? Co za różnica czy wymarzyła sobie być księżniczką czy nie?
Ludzie! Ona pyta o dodatki. Do konkretnej kreacji. Więc po co te uszczypliwości? Jedna chce być księżniczką, inna włoży różową suknię, a jeszcze inna obcisłą syrenę.

Wracając do tematu: z biżuterii wybrałabym tylko kolczyki i delikatną bransoletkę. Długie kolczyki wydłużą i wyszczuplą szyję.
Jestem za czymś takim:






Jeśli chodzi o diadem - moim zdaniem odpada zupełnie.
Welon wybrałabym taki do pasa, bez lamówki, bez zdobień, bez koronki i koralików. Tylko miękki tiul.
Fryzura moim zdaniem zbyt okazała. Postawiłabym na coś subtelnego:





Jeśli chodzi o wszelkiego rodzaju bolerka to ja osobiście ich nie lubię. Moim zdaniem znacznie ładniej będziesz wyglądała w delikatnej etoli - mgiełce:



SUKIENKA sliczna:)))
kolczyki proste dlugie i prosty welon:))
buty tak samo proste szpilki:)))
zamiat bolerka wziela bym szal:)))

.

pooziomkaaa napisał(a):

Ty proszę nauczyć się czytać ze zrozumieniem i przyjmować krytykę, skoro SAMA prosisz o opinię !!!i nie obrażaj innych...
rozwin tę wypowiedź bo nie wiem idzie Cie niby uraziłam... Jedyne co to byla ostrzejsza wymiana słów z whiteline ale ja ją przeprosiłam, ona mnie i moim zdaniem konfliktu tu nie widzę.
Pasek wagi

... 

virginia87 napisał(a):

pooziomkaaa napisał(a):

Ty proszę nauczyć się czytać ze zrozumieniem i przyjmować krytykę, skoro SAMA prosisz o opinię !!!i nie obrażaj innych...
rozwin tę wypowiedź bo nie wiem idzie Cie niby uraziłam... Jedyne co to byla ostrzejsza wymiana słów z whiteline ale ja ją przeprosiłam, ona mnie i moim zdaniem konfliktu tu nie widzę.


dokładnie, ja nie widze problemu i doszlysmy do szczesliwego zakonczenia :)

pooziomkaaa napisał(a):

virginia87 napisał(a):

pooziomkaaa napisał(a):

Ty proszę nauczyć się czytać ze zrozumieniem i przyjmować krytykę, skoro SAMA prosisz o opinię !!!i nie obrażaj innych...
rozwin tę wypowiedź bo nie wiem idzie Cie niby uraziłam... Jedyne co to byla ostrzejsza wymiana słów z whiteline ale ja ją przeprosiłam, ona mnie i moim zdaniem konfliktu tu nie widzę.
Nie powiedziałam, że mnie obraziłaś, tylko, żebyś nie obrażała innych osób... prosisz o opinię, a potem jak ktoś napisze coś nie po Twojej myśli, jest źle... trzeba było nie pytać....
no bo pytam o dodatki a dostaje odp jak ta suknia na mnie leży albo że ona sama w sobie jest fatalna. A ja mld pytalam czy ładna suknia. Przeczytaj jeszcze raz moje wypowiedzi i podaj przykład gdzie wypowiadan sie źle do osób które negowały wybór moich dodatków. Pytalam ich dalej co proponują ale nie atakowałam dopóki sama nie zostałam zaatakowana wiec odcześ sie i jak masz problemy emocjonalne to zgłoś sie do psychoanalityka a nie na mnie sie wyżywasz.
Pasek wagi

© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.