- Dołączył: 2013-09-13
- Miasto: Hawaje
- Liczba postów: 5315
11 listopada 2013, 12:15
Swoje pytania kieruję do Vitalijek, które organizowały wesele na 100 - 120 osób. Chodzi o zakup alkoholu, ciasta, owoców ponieważ to będę musiała sama zapewnić.
1) Ile butelek wódki kupiłyście, czy zabrakło czy wam zostało?
2) Czy brałyście inny alkohol i w jakich ilościach?
3) Ile blach ciasta?
4) Jakie owoce warto kupić i w jakich ilościach?
4) Orkiestra czy DJ?
Z góry dziękuję :)
- Dołączył: 2010-11-24
- Miasto: Dolina Słoni
- Liczba postów: 14535
11 listopada 2013, 13:00
Wprawdzie miałam mniejsze wesele (70 osób).
Ale :
1.Wódkę liczyliśmy 0.5 l na osobę + parę butelek na bramę.
Wesele było 2 dniowe i sporo nam gorzały zostało.
2.Wino białe i czerwone , szampan - wszystko po 5 butelek.Poszło wszystko.
3.Moja babcia (zawodowa kucharka) kazała liczyć 1 blachę na 10 osób + 2 blachy na rozdanie. Tak też zrobiłam. Wystarczyło ciasta na wesele,poprawiny i na rozdanie bliskim.
4.Kupowałam te które łatwo skonsumować - banany,winogron,mandarynki,brzoskwinia.
5.Orkiestra.
- Dołączył: 2013-11-03
- Miasto: Gdynia
- Liczba postów: 60
11 listopada 2013, 13:00
ja też miałam zakupiony alkohol w takiej hurtowni i 35 butelek zwróciliśmy - zostawiliśmy tylko kilka na pamiątkę :)
- Dołączył: 2013-02-04
- Miasto: Warszawa
- Liczba postów: 11119
11 listopada 2013, 13:11
BridgetJones52 napisał(a):
mooniaa napisał(a):
Jeśli chodzi o alkohol poszukaj hurtowni gdzie jest możliwość zwrócenia ilości, która Ci zostanie. Wiem, że są takie, które to praktykują, bo sama w takowej pracuję:)
Bardzo ciekawa rada! Nie wiedziałam, że hurtownie stosują takie praktyki. Dowiem się czy u mnie w okolicy jest to możliwe.
Na pewno można zwracać w Kauflandach - mają takie reklamy w "dyskontach napojowych"
- Dołączył: 2013-04-22
- Miasto: Warszawa
- Liczba postów: 274
11 listopada 2013, 13:18
mój brat miał wesele w sierpniu i brał 0,5 na głowe z czego tym parom, które były na poprawinach rozdawał jeszcze po 0,5 l i jeszcze zostało. było whyski, winko jedno na 4 osoby i tu też zostało. był bimber na wiejskim stole, 10 l chyba i poszedł cały! ciasto piekła rodzina, myślę, że z 20 blaszek + ciastka, muffiny- mało zostało, bo każdy dostawał przy wyjściu w pojemniczku. owoce- najlepiej idzie winogron, mandarynki, banany. i weź DJa! Byłam tylko na jednym weselu z zaje**stą orkiestrą.
- Dołączył: 2013-03-06
- Miasto: Częstochowa
- Liczba postów: 25973
11 listopada 2013, 13:31
czyli z waszego doswiadczenia zamiast liczyc butelki na glowe, to wziac butelke na pare, skoro sie sporo zostalo
- Dołączył: 2013-09-13
- Miasto: Hawaje
- Liczba postów: 5315
11 listopada 2013, 14:42
Dziękuję bardzo wszystkim za cenne wskazówki. Myślałam żeby brać 0,7 litra na parę i parę butelek wina. Muszę jeszcze przeliczyć ilość blach z ciastem.
Vitalijki jesteście niezastąpione :)
- Dołączył: 2011-12-19
- Miasto: Lublin
- Liczba postów: 5949
11 listopada 2013, 17:33
Wszystko zależy od pogody jaka się trafi. Jeśli będzie gorąco to alkoholu dużo nie pójdzie. Ale wtedy znikają ze stołów owoce. A tych nigdy za dużo, bo one zdobią stół - jak jest mało to po prostu wygląda to ubogo (nie elegancko, a właśnie ubogo).
Co do ciast to bez względu na ilość pamiętaj, żeby nie były zbytnio przekładane. Sama chyba boisz się jeść takie coś na weselu gdzie możesz ubrudzić sukienkę masą. I też takie masy i kremy to nie schodzą pod wino czy wódkę. Warto za to porozstawiać po stołach salaterki z cukierkami, albo dołożyć je do tac z ciastami i owocami. Po prostu są praktyczniejsze w jedzeniu.
Z owoców to oprócz tego co pisały dziewczyny w sezonie sprawdzają się arbuzy. Oczywiście pokrojone w kosteczkę i włożone do wydrążonego arbuza.
Z alkoholi schodzą głównie bimber i wina. Czasy kiedy pito tylko wódkę dawno minęły i warto zaopatrzyć się jednak w sporą ilość win. Jeśli zostanie to można wykorzystać w trakcie dalszych domowych imprez. A lepiej żeby zostało, a nie zabrakło. Bo co powiedzieć gościowi, który szuka czerwonego wina? Że się skończyło?
A może zróbcie stolik barowy? Postawcie kilka różnych trunków, a na ścianie przyczepcie w fajnej oprawie przepisy na drinki.
11 listopada 2013, 17:41
Irbiss napisał(a):
Wszystko zależy od pogody jaka się trafi. Jeśli będzie gorąco to alkoholu dużo nie pójdzie. Ale wtedy znikają ze stołów owoce. A tych nigdy za dużo, bo one zdobią stół - jak jest mało to po prostu wygląda to ubogo (nie elegancko, a właśnie ubogo). Co do ciast to bez względu na ilość pamiętaj, żeby nie były zbytnio przekładane. Sama chyba boisz się jeść takie coś na weselu gdzie możesz ubrudzić sukienkę masą. I też takie masy i kremy to nie schodzą pod wino czy wódkę. Warto za to porozstawiać po stołach salaterki z cukierkami, albo dołożyć je do tac z ciastami i owocami. Po prostu są praktyczniejsze w jedzeniu. Z owoców to oprócz tego co pisały dziewczyny w sezonie sprawdzają się arbuzy. Oczywiście pokrojone w kosteczkę i włożone do wydrążonego arbuza.Z alkoholi schodzą głównie bimber i wina. Czasy kiedy pito tylko wódkę dawno minęły i warto zaopatrzyć się jednak w sporą ilość win. Jeśli zostanie to można wykorzystać w trakcie dalszych domowych imprez. A lepiej żeby zostało, a nie zabrakło. Bo co powiedzieć gościowi, który szuka czerwonego wina? Że się skończyło?A może zróbcie stolik barowy? Postawcie kilka różnych trunków, a na ścianie przyczepcie w fajnej oprawie przepisy na drinki.
no nie wiem czy by mi sie chciało bedac na imprezce pitolic się w robienie drinków tego kieliszek tamtego wiecej, tego dolac ciurkiem ,
co do tych ciast - te kremowe to faktycznie srednio , wgl mało chyba schodza takie rzeczy , cukierki to szybciej szczególnie jak sa popraiwny i sa dzieci to juz wgl
owoce to jak pisano wyzej- winogrono, banany .....
alkohole - ja jestem wyznawczynia wódki,
moja kolezanka miała stolik z różnymi alkoholami od win do wiskacza , na jednym z poprawin gdzie byłam było piwo nalewane ,
- Dołączył: 2011-12-19
- Miasto: Lublin
- Liczba postów: 5949
11 listopada 2013, 17:59
rubinald napisał(a):
Irbiss napisał(a):
Wszystko zależy od pogody jaka się trafi. Jeśli będzie gorąco to alkoholu dużo nie pójdzie. Ale wtedy znikają ze stołów owoce. A tych nigdy za dużo, bo one zdobią stół - jak jest mało to po prostu wygląda to ubogo (nie elegancko, a właśnie ubogo). Co do ciast to bez względu na ilość pamiętaj, żeby nie były zbytnio przekładane. Sama chyba boisz się jeść takie coś na weselu gdzie możesz ubrudzić sukienkę masą. I też takie masy i kremy to nie schodzą pod wino czy wódkę. Warto za to porozstawiać po stołach salaterki z cukierkami, albo dołożyć je do tac z ciastami i owocami. Po prostu są praktyczniejsze w jedzeniu. Z owoców to oprócz tego co pisały dziewczyny w sezonie sprawdzają się arbuzy. Oczywiście pokrojone w kosteczkę i włożone do wydrążonego arbuza.Z alkoholi schodzą głównie bimber i wina. Czasy kiedy pito tylko wódkę dawno minęły i warto zaopatrzyć się jednak w sporą ilość win. Jeśli zostanie to można wykorzystać w trakcie dalszych domowych imprez. A lepiej żeby zostało, a nie zabrakło. Bo co powiedzieć gościowi, który szuka czerwonego wina? Że się skończyło?A może zróbcie stolik barowy? Postawcie kilka różnych trunków, a na ścianie przyczepcie w fajnej oprawie przepisy na drinki.
no nie wiem czy by mi sie chciało bedac na imprezce pitolic się w robienie drinków tego kieliszek tamtego wiecej, tego dolac ciurkiem ,co do tych ciast - te kremowe to faktycznie srednio , wgl mało chyba schodza takie rzeczy , cukierki to szybciej szczególnie jak sa popraiwny i sa dzieci to juz wgl owoce to jak pisano wyzej- winogrono, banany .....alkohole - ja jestem wyznawczynia wódki, moja kolezanka miała stolik z różnymi alkoholami od win do wiskacza , na jednym z poprawin gdzie byłam było piwo nalewane ,
Byłam na weselu z takim barowym stoliczkiem. Sprawdził się rewelacyjnie. Nikt tam nie robił wyszukanych drinków. Podane przez młodych przepisy ograniczały się do połączeń typu soplica wiśniowa i pepsi lub nektar bananowy, martini plus sprite itd. I co ciekawe najczęściej były przy nim kobiety, ale to może ze względu na stojącą obok kanapę i fotele