Temat: Wesele - praktyczne pytania

Swoje pytania kieruję do Vitalijek, które organizowały wesele na 100 - 120 osób. Chodzi o zakup alkoholu, ciasta, owoców ponieważ to będę musiała sama zapewnić.
1) Ile butelek wódki kupiłyście, czy zabrakło czy wam zostało? 
2) Czy brałyście inny alkohol i w jakich ilościach?
3) Ile blach ciasta? 
4) Jakie owoce warto kupić i w jakich ilościach?
4) Orkiestra czy DJ?
Z góry dziękuję :)


Pasek wagi
Wprawdzie miałam mniejsze wesele (70 osób).
Ale :
1.Wódkę liczyliśmy 0.5 l na osobę + parę butelek na bramę.
Wesele było 2 dniowe i sporo nam gorzały zostało.

2.Wino białe i czerwone , szampan - wszystko po 5 butelek.Poszło wszystko.

3.Moja babcia (zawodowa kucharka) kazała liczyć 1 blachę na 10 osób + 2 blachy na rozdanie. Tak też zrobiłam. Wystarczyło ciasta na wesele,poprawiny i na rozdanie bliskim.

4.Kupowałam te które łatwo skonsumować - banany,winogron,mandarynki,brzoskwinia.

5.Orkiestra.
ja też miałam zakupiony alkohol w takiej hurtowni i 35 butelek zwróciliśmy - zostawiliśmy tylko kilka na pamiątkę :)
Pasek wagi
orkiestra :)
Pasek wagi

BridgetJones52 napisał(a):

mooniaa napisał(a):

Jeśli chodzi o alkohol poszukaj hurtowni gdzie jest możliwość zwrócenia ilości, która Ci zostanie. Wiem, że są takie, które to praktykują, bo sama w takowej pracuję:) 
Bardzo ciekawa rada! Nie wiedziałam, że hurtownie stosują takie praktyki. Dowiem się czy u mnie w okolicy jest to możliwe.

Na pewno można zwracać w Kauflandach - mają takie reklamy w "dyskontach napojowych"
mój brat miał wesele w sierpniu i brał 0,5 na głowe z czego tym parom, które były na poprawinach rozdawał jeszcze po 0,5 l i jeszcze zostało. było whyski, winko jedno na 4 osoby i tu też zostało. był bimber na wiejskim stole, 10 l chyba i poszedł cały! ciasto piekła rodzina, myślę, że z 20 blaszek + ciastka, muffiny- mało zostało, bo każdy dostawał przy wyjściu w pojemniczku. owoce- najlepiej idzie winogron, mandarynki, banany. i weź DJa! Byłam tylko na jednym weselu z zaje**stą orkiestrą.
Pasek wagi
czyli z waszego doswiadczenia zamiast liczyc butelki na glowe, to wziac butelke na pare, skoro sie sporo zostalo
Pasek wagi
Dziękuję bardzo wszystkim za cenne wskazówki. Myślałam żeby brać 0,7 litra na parę i parę butelek wina. Muszę jeszcze przeliczyć ilość blach z ciastem.
Vitalijki jesteście niezastąpione :)
Pasek wagi
Wszystko zależy od pogody jaka się trafi. Jeśli będzie gorąco to alkoholu dużo nie pójdzie. Ale wtedy znikają ze stołów owoce. A tych nigdy za dużo, bo one zdobią stół - jak jest mało to po prostu wygląda to ubogo (nie elegancko, a właśnie ubogo).
Co do ciast to bez względu na ilość pamiętaj, żeby nie były zbytnio przekładane. Sama chyba boisz się jeść takie coś na weselu gdzie możesz ubrudzić sukienkę masą. I też takie masy i kremy to nie schodzą pod wino czy wódkę. Warto za to porozstawiać po stołach salaterki z cukierkami, albo dołożyć je do tac z ciastami i owocami. Po prostu są praktyczniejsze w jedzeniu.
Z owoców to oprócz tego co pisały dziewczyny w sezonie sprawdzają się arbuzy. Oczywiście pokrojone w kosteczkę i włożone do wydrążonego arbuza.
Z alkoholi schodzą głównie bimber i wina. Czasy kiedy pito tylko wódkę dawno minęły i warto zaopatrzyć się jednak w sporą ilość win. Jeśli zostanie to można wykorzystać w trakcie dalszych domowych imprez. A lepiej żeby zostało, a nie zabrakło. Bo co powiedzieć gościowi, który szuka czerwonego wina? Że się skończyło?
A może zróbcie stolik barowy? Postawcie kilka różnych trunków, a na ścianie przyczepcie w fajnej oprawie przepisy na drinki.
Pasek wagi

Irbiss napisał(a):

Wszystko zależy od pogody jaka się trafi. Jeśli będzie gorąco to alkoholu dużo nie pójdzie. Ale wtedy znikają ze stołów owoce. A tych nigdy za dużo, bo one zdobią stół - jak jest mało to po prostu wygląda to ubogo (nie elegancko, a właśnie ubogo). Co do ciast to bez względu na ilość pamiętaj, żeby nie były zbytnio przekładane. Sama chyba boisz się jeść takie coś na weselu gdzie możesz ubrudzić sukienkę masą. I też takie masy i kremy to nie schodzą pod wino czy wódkę. Warto za to porozstawiać po stołach salaterki z cukierkami, albo dołożyć je do tac z ciastami i owocami. Po prostu są praktyczniejsze w jedzeniu. Z owoców to oprócz tego co pisały dziewczyny w sezonie sprawdzają się arbuzy. Oczywiście pokrojone w kosteczkę i włożone do wydrążonego arbuza.Z alkoholi schodzą głównie bimber i wina. Czasy kiedy pito tylko wódkę dawno minęły i warto zaopatrzyć się jednak w sporą ilość win. Jeśli zostanie to można wykorzystać w trakcie dalszych domowych imprez. A lepiej żeby zostało, a nie zabrakło. Bo co powiedzieć gościowi, który szuka czerwonego wina? Że się skończyło?A może zróbcie stolik barowy? Postawcie kilka różnych trunków, a na ścianie przyczepcie w fajnej oprawie przepisy na drinki.
no nie wiem czy by mi sie chciało bedac na imprezce pitolic się w robienie drinków tego kieliszek tamtego wiecej, tego dolac ciurkiem  ,

co do tych ciast - te kremowe to faktycznie srednio , wgl mało chyba schodza takie rzeczy , cukierki to szybciej szczególnie jak sa popraiwny i sa dzieci to juz wgl
owoce to jak pisano wyzej- winogrono, banany .....
alkohole - ja jestem wyznawczynia wódki,
 moja kolezanka miała stolik z różnymi alkoholami od win do wiskacza , na jednym z poprawin gdzie byłam było piwo nalewane ,


rubinald napisał(a):

Irbiss napisał(a):

Wszystko zależy od pogody jaka się trafi. Jeśli będzie gorąco to alkoholu dużo nie pójdzie. Ale wtedy znikają ze stołów owoce. A tych nigdy za dużo, bo one zdobią stół - jak jest mało to po prostu wygląda to ubogo (nie elegancko, a właśnie ubogo). Co do ciast to bez względu na ilość pamiętaj, żeby nie były zbytnio przekładane. Sama chyba boisz się jeść takie coś na weselu gdzie możesz ubrudzić sukienkę masą. I też takie masy i kremy to nie schodzą pod wino czy wódkę. Warto za to porozstawiać po stołach salaterki z cukierkami, albo dołożyć je do tac z ciastami i owocami. Po prostu są praktyczniejsze w jedzeniu. Z owoców to oprócz tego co pisały dziewczyny w sezonie sprawdzają się arbuzy. Oczywiście pokrojone w kosteczkę i włożone do wydrążonego arbuza.Z alkoholi schodzą głównie bimber i wina. Czasy kiedy pito tylko wódkę dawno minęły i warto zaopatrzyć się jednak w sporą ilość win. Jeśli zostanie to można wykorzystać w trakcie dalszych domowych imprez. A lepiej żeby zostało, a nie zabrakło. Bo co powiedzieć gościowi, który szuka czerwonego wina? Że się skończyło?A może zróbcie stolik barowy? Postawcie kilka różnych trunków, a na ścianie przyczepcie w fajnej oprawie przepisy na drinki.
no nie wiem czy by mi sie chciało bedac na imprezce pitolic się w robienie drinków tego kieliszek tamtego wiecej, tego dolac ciurkiem  ,co do tych ciast - te kremowe to faktycznie srednio , wgl mało chyba schodza takie rzeczy , cukierki to szybciej szczególnie jak sa popraiwny i sa dzieci to juz wgl owoce to jak pisano wyzej- winogrono, banany .....alkohole - ja jestem wyznawczynia wódki,  moja kolezanka miała stolik z różnymi alkoholami od win do wiskacza , na jednym z poprawin gdzie byłam było piwo nalewane ,

Byłam na weselu z takim barowym stoliczkiem. Sprawdził się rewelacyjnie. Nikt tam nie robił wyszukanych drinków. Podane przez młodych przepisy ograniczały się do połączeń typu soplica wiśniowa i pepsi lub nektar bananowy, martini plus sprite itd. I co ciekawe najczęściej były przy nim kobiety, ale to może ze względu na stojącą obok kanapę i fotele
Pasek wagi

© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.