Temat: Mój mąż miał striptizerke na kawalerskim!!!

Hej dziewczyny!

Bralismy ślub pół roku temu, 3 tyg przed slubem był kawalerski i panienski. Powiedzialam przyszlemu mezowi ze ja nie che striptizera i nie chcialabym zeby oni wynajeli striptizerke na zasadzie "prywatnej wizyty", ale jak chca moga isc do klubu go-go popatrzec z daleka.
Powiedzial ze ok, z jego pozniejszych relacji wynikalo ze poszli do klubu gdzie mieli wynajety vip room, pili, troche potanczyli i wrocili do kolegi do domu.
Wczoraj okazalo sie ze jednak byla striptizerka!!! wynajeta prywatnie do tego VIP roomu, wiec tanczyla dla 10 osob ;((( Czyli dokladnie to czego powiedzialam ze sobie nie zycze. Dowiedzialam sie od kolezanki ktora wyciagnela to od swojego narzeczonego, ktory nie byl na tym kawalerskim, ale koledzy mu opowiedzieli w wielkim sekrecie jak bylo fajnie...Nie mowilam jeszcze Mezowi ze o tym wiem.
Normalnie az mi jest niedobrze, przeciez ona na pewno wokol niego sie wiła i ją macał...obejrzałam sobie pare zdjec z takich pokazow. super, juz wyobrazam sobie meza w takiej sytuacji:



Płakać mi sie chce i nie wiem co robić ;( jak moge mu teraz zaufać ;(

A ja głupia na swoim panienskim bylam w klubie i grzecznie sie opedzalam od wszelkich facetow ktorzy podchodzili, zeby byc fair..

Co robić? Powiedzieć mu? Czy wymyślic jakąś okrutną zemstę?
Na razie to chce mi sie ryczec i nie chce miec z nim nic wspolnego, tym bardziej w lozku ;((((
Pasek wagi

dorisek1982 napisał(a):

No przecież jej nie bzyknął.... to tylko taniec, trochę zaufania do swojego męża. Było minęło...Nie on pierwszy i nie ostatni. Po prostu z nim porozmawiaj. Zemsta ? A co wy macie po 13 lat ?

dokładnie,a do tego opowiastki kolegow,ktore zapewne są mocno przekoloryzowane.

Z drugiej jednak strony - to co naoglądamy się w tv niekoniecznie utwierdza nas w przekonaniu,że po tańcu nie mógł jej  'bzyknąć'Reasumując,ja też bym się zalamala,ale na pewno nie knułabym planu zemsty,tylko rozpętała trzecią wojnę światową.

omg trochę dystansu.. nawet nie wiesz co się tam działo. może kumple zrobili mu 'niespodziankę' i już nie mógł odrzucić tego prezentu od nich.. często tak jest.. a TY wiedział jak zareagujesz to nie chciał afery przed samym ślubem
Mam nadzieję, ze wszystko dobrze się skończyło ?
ojjj ja bym zrobiła wojne, dlatego nie chce tej głupiej zabawy..kawalerski , panienski dla mnie to żenada.. wszedzie chodzimy razem wiec nawet nie bawiłabym sie dobrze bez niego..
razem zdecydowaliśmy, ze tego nie bedzie poza tym to dodatkowe koszta..
wczoraj widzielismy sie ze znajomymi faceci oczywiscie ale bedzie kawalerski a mój mówi, nie będzie bo nie robie a oni to my sobie sami zrobimy heh.. śmiechy chichy.. ale mam nadzieje, ze mój Skarb na tym co pwoiedział przystanie i mnie nie zawiedzie bo wie czym to mogłaby sie skonczyc.. a jestem dosyc konsekwentna ;]
skonczyło się dobrze.. pogadaliśmy, miałam 3 dniowego focha i wybaczyłam. Za to świadek teraz się mnie boi ;)
Pasek wagi

carla1987 napisał(a):

skonczyło się dobrze.. pogadaliśmy, miałam 3 dniowego focha i wybaczyłam. Za to świadek teraz się mnie boi ;)

Hihi ... i bardzo dobrze, nabroił to niech się boi ;-)

© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.