- Dołączył: 2009-07-02
- Miasto: Rzeszów
- Liczba postów: 321
14 października 2013, 19:59
Czy uważacie niektóre zwyczaje weselne za tandetne, kiczowate i w złym guście?
Ja myślę że erotyczne zabawy weselne, branie kredytów na wesele (bo co powiedzą inni?), tipsy i nadmiar solarium u panny młodej, biały garnitur pana młodego jest kiczowaty.
17 października 2013, 22:44
reprezentuje siebie i swoje poglady i wartosci a wiare reprezentuje kościół...... chyba sie podjaralas ze tak rzucasz bluzgami... nei lubisz jak ktos ma inne zdanie od ciebie ?
- Dołączył: 2013-03-06
- Miasto: Częstochowa
- Liczba postów: 25973
17 października 2013, 22:46
nie, nie lubie jak ktos robi szopke z wiary bo ma wlasnie widzimisie.kosciol nie jest przymusowy, moglas wziac slub koscielny i zrobic dzieci po bozemu, ale nie po co, lepiej poskomlec do ksiedza
niestety moge tylko powiedziec ze moim otoczeniu sa sztuczni ludzie ktorym w niedziele nie chce sie isc do kosciola a na swieata przejda srodkiem alejki zeby sie pokazac ze komunie wzieli, nawet mojego faceta uwazam za sztucznego i obludnika, ale sprawy religi nas nie dotycza na codzien, szkoda tylko ze nie powie otwarcie ze ma kosciol w d... geba mu sie nie zamyka jak zacznie nawijac na ksiedza, ale na pogrzebie podleci do komuni bez spowiedzi dla kogos, fajnie jest zyc z taka falszywa osoba. trudno znalezc osobe ktora oleje chrzciny np siostrzenicy i slub koscielny kuzyna
poza pogrzebem nic mnie nie trzyma na mszy nawet jesli sa to chrzciny i slub, postoje po prostu przed kosciolem, jak mam patrzec na bezboznikow ktorzy pieniedzmi i klamstwem zalatwiaja sakrament., ale nawet ostatnio nie poszlam na slub znajomych
Edytowany przez wrednababa56 17 października 2013, 22:56
17 października 2013, 22:50
Zgadzam się z wrednąbabą56 - wybiórcza wiara to gówniana wiara...
Nikomu nie bronię tak postępować, ale tak jak bardzo szanuję prawdziwie wierzących i praktykujących, tak tych 'wybiórczych' już nie do końca.
Edytowany przez Salemka 17 października 2013, 22:57
17 października 2013, 22:57
A ja po prostu szanuje ludzi którzy sa dobrzy, za to niekoniecznie stosuja sie do wszystkich 10 przykazań :)
17 października 2013, 23:02
angel3103 napisał(a):
A ja po prostu szanuje ludzi którzy sa dobrzy, za to niekoniecznie stosuja sie do wszystkich 10 przykazań :)
Niefortunnie się wyraziłam. Szanuję wszystkich ludzi, którzy na szacunek zasłużyli - jednak zdecydowanie większe poważanie mam dla tych, którzy żyją według swoich własnych zasad i są w tym szczerzy i dla praktykujących wierzących.
Ci 'wybiórczy' to często straszni hipokryci i to już jest różnie... Nie obrażam ich, ale swoje sobie myślę.
- Dołączył: 2013-03-06
- Miasto: Częstochowa
- Liczba postów: 25973
17 października 2013, 23:03
w sumie moge powiedziec ze czyjas wiara mnie nie obchodzi bo w towarzystwie najwazniejsze jest spedzanie czasu ze soba. kosciol, macica i seks jest nie poruszanym tematem wsrod nas mlodych ludzi, jakos tak wyszlo ale prawda jest taka ze jesli ktos nie ma ochoty na klepanie paciorkow to tego robic nie musi i tego ukrywac nie bede ze robienie wiary bo tradycja jest bez sensu, nie ma co u mnie zabiegac o bycie chrzestna albo swiadkowa, bo nie chce mi sie stac w kosciele i nie mam zamiaru swiecic oczami przed ksiedzem, nie przyjmuje juz ksiedza od wielu lat
Edytowany przez wrednababa56 17 października 2013, 23:05
17 października 2013, 23:07
wrednababa56 napisał(a):
w sumie moge powiedziec ze czyjas wiara mnie nie obchodzi bo w towarzystwie najwazniejsze jest spedzanie czasu ze soba, ale prawda jest taka ze jesli ktos nie ma ochoty na klepanie paciorkow to tego robic nie musi i tego ukrywac nie bede ze robienie wiary bo tradycja jest bez sensu, nie ma co u mnie zabiegac o bycie chrzestna albo swiadkowa, bo nie chce mi sie stac w kosciele i nie mam zamiaru swiecic oczami przed ksiedzem, nie przyjmuje juz ksiedza od wielu lat
Mam to samo.
Ślubu kościelnego również brać nie chcę - jednak to już złożona decyzja i nie tylko ja mam na to wpływ, ale również mój wybranek - więc może być różnie...
- Dołączył: 2013-03-06
- Miasto: Częstochowa
- Liczba postów: 25973
17 października 2013, 23:11
Salemka napisał(a):
wrednababa56 napisał(a):
w sumie moge powiedziec ze czyjas wiara mnie nie obchodzi bo w towarzystwie najwazniejsze jest spedzanie czasu ze soba, ale prawda jest taka ze jesli ktos nie ma ochoty na klepanie paciorkow to tego robic nie musi i tego ukrywac nie bede ze robienie wiary bo tradycja jest bez sensu, nie ma co u mnie zabiegac o bycie chrzestna albo swiadkowa, bo nie chce mi sie stac w kosciele i nie mam zamiaru swiecic oczami przed ksiedzem, nie przyjmuje juz ksiedza od wielu lat
Mam to samo.Ślubu kościelnego również brać nie chcę - jednak to już złożona decyzja i nie tylko ja mam na to wpływ, ale również mój wybranek - więc może być różnie...
ja powiedzialam otwarcie facetowi ze slubu koscielnego ze mna nie dostanie, i chocby skaly sraly roznicy nam nie zrobi slub cywilny, skoro mieszkamy ze soba praktycznie od poczatku - 3 lata - na stale od 1,5 roku a tym ze sobie bedziemy mieszkadz i 10 lat bez papierka, poza tym chyba bardziej by preferowal wolny zwiazek
. deklaracja dzieci na najblizszy rok-dwa jest zerowa
jesli bede sie chciala nawrocic to w calosci, czyli spowiedz, komunia co miesiac, msza jak bede mogla uczestniczyc a nie wybiorczo - wyspowiadam sie po 10 latach na komuni corki. to chore, mozna sobie darowac, swietszym sie nie bedzie juz.
- Dołączył: 2009-07-02
- Miasto: Rzeszów
- Liczba postów: 321
18 października 2013, 14:11
virginia87 napisał(a):
12034 napisał(a):
Tak oczywiście. Jak ma gdzie mieszkać i ma prace to niech sobie weźmie kredyt. Dla mnie ważniejsze jest mieszkanie niż wesele ;) Ja nie znam tych wszystkich zabaw weselnych. Ciotki z Ameryki nie zamawiacie? Oglądałam na YT i nawet fajne to jest;)
nie słyszałam o ciotce z ameryki :) a o co chodzi z grubsza?
Ciotka z Ameryki to przebrana kobieta albo mężczyzna, który Wam daje śmieszne prezenty na weselu, a orkiestra w tym czasie śpiewa "oj dana oj dana". Nie wiem czy się to opłaca, ale przedstawienie nawet fajne.
- Dołączył: 2013-07-16
- Miasto: Poznań
- Liczba postów: 1420
18 października 2013, 22:26
macie racje dlatego za miesiac mam cywilny po 12 latach zwiazku...