- Dołączył: 2009-07-02
- Miasto: Rzeszów
- Liczba postów: 321
14 października 2013, 19:59
Czy uważacie niektóre zwyczaje weselne za tandetne, kiczowate i w złym guście?
Ja myślę że erotyczne zabawy weselne, branie kredytów na wesele (bo co powiedzą inni?), tipsy i nadmiar solarium u panny młodej, biały garnitur pana młodego jest kiczowaty.
- Dołączył: 2013-08-07
- Miasto: Będzin
- Liczba postów: 3829
14 października 2013, 20:01
tak samo jak suknie królewny na pasztecie z prawdziwego zdarzenia, albo na wielorybie... i nie uważam, że każda młoda powinna przed ślubem schudnąć do rozmiaru S ale wystarczy pomyśleć i kupić suknię dopasowaną do typu sylwetki a nie wylewać się z przodu i z tyłu. Zabawy weselne to w ogóle porażka niemiłosierna.... po drugim ślubie pójdę z mężem na zwykłą dyskotekę albo na kolacje we dwoje. Jedno wesele za mną i w życiu nie chciałabym go powtórzyć :P
- Dołączył: 2010-11-24
- Miasto: Dolina Słoni
- Liczba postów: 14535
14 października 2013, 20:03
A niech każdy robi jak uważa....są gusta i guściki :-)
- Dołączył: 2011-03-20
- Miasto:
- Liczba postów: 6346
14 października 2013, 20:04
dla mnie wiekszosc zabaw weselnych to kicz i tandeta. Nie trawie ich po prostu
- Dołączył: 2009-07-02
- Miasto: Rzeszów
- Liczba postów: 321
14 października 2013, 20:05
Najgorsze jest to, że ludzie wykształceni, na dobrych stanowiskach leżą później pijani pod stołem.
14 października 2013, 20:07
nienawidzę zabaw weselnych i żal mi osób, które muszą brać w nich udział.
- Dołączył: 2013-06-17
- Miasto: Katania
- Liczba postów: 6528
14 października 2013, 20:07
nie robiłam wesela, na żadne nie chodzę, więcej nie będę dodawać bo to chyba mówi samo za siebie
- Dołączył: 2010-11-24
- Miasto: Dolina Słoni
- Liczba postów: 14535
14 października 2013, 20:07
need_for_motivation napisał(a):
tak samo jak suknie królewny na pasztecie z prawdziwego zdarzenia, albo na wielorybie... i nie uważam, że każda młoda powinna przed ślubem schudnąć do rozmiaru S ale wystarczy pomyśleć i kupić suknię dopasowaną do typu sylwetki a nie wylewać się z przodu i z tyłu. Zabawy weselne to w ogóle porażka niemiłosierna.... po drugim ślubie pójdę z mężem na zwykłą dyskotekę albo na kolacje we dwoje. Jedno wesele za mną i w życiu nie chciałabym go powtórzyć :P
Pasztet ?
Wieloryb ?
Nie wiem jak można nazwać tak drugą kobietę....
Owszem, kreacja powinna być dobrze dopasowana - ukryć co brzydkie,ładne wyeksponować.I nie ważne czy jest to rozmiar 36 czy 54.
- Dołączył: 2009-07-02
- Miasto: Rzeszów
- Liczba postów: 321
14 października 2013, 20:09
Feraleth napisał(a):
nie robiłam wesela, na żadne nie chodzę, więcej nie będę dodawać bo to chyba mówi samo za siebie
Zaprosiłaś po ślubie rodziców, świadków na obiad?
- Dołączył: 2012-11-04
- Miasto: Gliwice
- Liczba postów: 2897
14 października 2013, 20:09
nie na każdym weselu tak jest
;)
to jedynie świadczy o guście (bądź braku gustu ) pary która ma wesele