Temat: Co mialyscie do jedzenia na weselu?

Co mialyscie do jedzenia na waszym weselu? Co bylo najlepsze a czego byscie nie polecaly/nie wybraly drugi raz?

Do gosci: co wam najbardziej smakuje/smakowalo na weselach?
Pasek wagi
więc tak z tego co pamiętam to najlepiej mi smakowała pieczeń (chyba schab) z sosem pieczeniowym ciemnym .. taka dobra, że brak słów:) no i kurak pieczony (może smażony nie wiem) z sosem śmietanowo-grzybowym, nie lubię strogonowa i ciast biszkoptowo-galaretkowych:P
dokładnie nie pamietam, ale był rosół, kluski sląskie, ziemniaki, kilka rodzajów surówek, kotelty z piersi, devolaje i jakies inne mieska, potem chyba flaczki i krokiety z barsczem a na poprawinach byl żurek, oczywiscie ciasta, owoce, i zimna płyta
Ja jako gość powiem tylko, że nie znoszę, kiedy porcje są wydzielane, tzn. kelner przynosi mi np. obiad na talerzyku - ja nie wszystko lubię, więc wolę mieć wybór, pieczeń czy de voile.
mi wszystko jedno bo nie idę na wesele dla żarcia i alkoholu tylko żeby się dobrze bawić ;) właściwie prawie nie jem, głównie jakieś zupy żeby się rozgrzać, coś lekkiego
ode mnie uwaga, że warto pamiętać, że nie wszyscy jedzą mięso :) jak już robi się miliard potraw mięsnych to można jedną zastąpić jakąś warzywną alternatywą
Pasek wagi
My i nasi goście lubią kuchnię tradycyjną,wiec na taką postawiliśmy.
Miałam sprawdzone kucharki więc wiedziałam że wszystko co zrobią będzie smaczne.

Na obiad miałam rosół. Niby popularny,ale ludzie wiec prosili o przepis :D Był naprawdę wyborny bo ugotowany na wiejskich kurach (od mojej babci) oraz makaron był ręcznie zagniatany i ręcznie krojony przez moją babcię :-)
Na II danie :
ziemniaki i kluseczki śląskie
mięso - zrazy wołowe w sosie pieczeniowym, stek z ananasem, udko faszerowane ,kotlet schabowy
3 rodzaje surówek

Potem :
flaczki
barszczyk z krokietem
szaszłyki wieprzowe
gołąbki
bigos
dorsz z pieczarkami
ryba po grecku
śledzik - 2 rodzaje
wędliny które sami robiliśmy (tata od lat wędzi itd) - kiełbasa,baleron,boczek,schab itd

Tyle w każdym razie pamiętam.

Jako gość na weselach ( w ciepłe miesiące) nie jadam sałatek bo pływają strasznie w majonezie,niczego co ma galaretę bo niestety często przez upały jest wręcz rozpuszczona ,ciast z kremem  - wolę to sobie darować niż potem przez 3 dni mieć biegunkę i wymioty :D

Ja na swoim weselu miałam catering, trójmiasto zaoferowało mi bardzo fajną firmę - http://banglob.pl/. Bardzo dobre menu zaproponowali nam. 

na pierwszy ogień był rosół i flaki 

Dużo przystawek salatek wiejski stół z wedlinami. Na pewno nie wzielabhm już flakow bo one prawie nie poszły. Co godzinę jedno gorące danie. Wszyscy byli zadowoleni z wesela 

Pasek wagi

© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.