Temat: Co mialyscie do jedzenia na weselu?

Co mialyscie do jedzenia na waszym weselu? Co bylo najlepsze a czego byscie nie polecaly/nie wybraly drugi raz?

Do gosci: co wam najbardziej smakuje/smakowalo na weselach?
Pasek wagi
Nie pamiętam dokładnie bo zaraz 4 lata miną od tego dnia, ale wszystko było pyszne. Robiliśmy wesele w zajeździe, wcześniej się tam stołowaliśmy, więc wiedzieliśmy jak gotują.
mi jako gośc smakuje miesko i inne ciepłe dania szaszłyki, ryz z  czyms tam etc , zup nie jadam , sałatek tez nie ( chyba że gyros) , zimna płyta to juz wgl - lezy to i sie suszy tylko ,  ciast nie jadam - nie współgraja mi z wódka  , wiejski stół - to ogórki kiszone , smalce itp niekoniecznie - babcia mnie tym całe dzieciństwo karmiła wiec mam dość
Zawsze na początek musi być rosół a potem drugie danie - ziemniaki, schabowy i surówki ;p 

Mówcie co chcecie, ale każdy gość tego oczekuje po weselu. 
Bo czym by było weselicho bez rosołku 

Mi się podobało, jak potem były jeszcze pieczeń z sosem, gulasz, lody....podawane w odstępie 2-3 godzin ; ) 

U nas też jedzenie było sprawdzone dlatego wszystkim smakowało :) najwięcej zeszło sałatek, krokietów, pieczone udka z frytkami oraz pieczony udziec z kapustą, pieczonymi ziemniakami i sosem czosnkowym bądź łagodnym do wyboru :)
Na weselach nie znoszę tych wszystkich, w duźych ilościach dań panierowanych: kurczak, schab, ser...do tego smażone w głębokim tłuszczu frytki, talarki i inne krokiety. Do panierki i frytek nic nie mam, ale zwykle przy tak dużej ilości wydawanych porcji i oszczędnościach ze strony cateringu/ państwa młodych czuć kiepską jakość, nie wymieniany tłuszcz, jakieś ulepszacze smaku w panierkach itp.
Odrzucają mnie ciasta pełne kremu, które stoją od początku wesela aż do końca. Często to kremy są tak róźowe czy niebieskie, że przechodzi ochota.
Chętnie bym widziała proste, smaczne, nie trujące Dania: tartę z owocami sezonowymi, zupę krem ze świeżych sezonowych warzyw..
Ostatnio jak byłam na weselu na deser był produkt lodopodobny. Nikt prawie nie zjadł swojej porcji bo 'lody' były tak niedobre. 
Jak się podaje jedzenie, to powinno byc ono znośnej jakości. I warto pamiętać, że nie każdy opija się morzem wódki i nie każde danie musi być tak tłuste 'by lepiej wchodziło'.

W moim regionie podstawa to kluski śląskie, rolady wieprzowe i czerwona kapusta :D oczywiście ziemniaki i inne mięsa swoją drogą. Rosół jako pierwsze danie to standard. Ogólnie na zabawach tego typu bardzo lubię krokiety podawane z gorącym barszczem czerwonym, flaczki, bogracz lub inne gulasze. Wiejski chleb, smalec, ogórki kiszone i kaszanki - do wódki zawsze spoko

Przeważnie nie ruszam owoców, cukierków, pasztetów. Galarety też się grzeją aż do rozpuszczenia i nikt po nie nie sięga. Wg mnie, niepotrzebnie tarza się to po stole :P
To ja napiszę co było u nas (wszystko mi smakowało, chociaż mało jadłam, ale goście chwalili, że pyszne):
krem brokułowy z wędzonym łososiem
pierś z kurczaka nadziewana mozzarellą i suszonymi pomidorami z surówką i ziemniakami
sola na kolorowym risotto
buef stroganow
barszczyk z krokietem
panna cotta na deser

a na stołach różne sałatki, ryby na zimno, kąski kurczaka i obok dipy, caprese, owoce, ciasto. Tort był migdałowo-brzoskwiniowy z parzonymi migdałami, na wierzchu masa marcepanowa
Pasek wagi

Melpomene00 napisał(a):

Zawsze na początek musi być rosół a potem drugie danie - ziemniaki, schabowy i surówki ;p Mówcie co chcecie, ale każdy gość tego oczekuje po weselu. Bo czym by było weselicho bez rosołku Mi się podobało, jak potem były jeszcze pieczeń z sosem, gulasz, lody....podawane w odstępie 2-3 godzin ; ) 


Zaskoczę Cię. U mnie nie było rosołu. Krem borowikowy i tradycyjne flaczki do wyboru i wszyscy sobie chwalili.
A z dań gorących gościom najbardziej smakował pieczony łosoś z opiekanymi ziemniaczkami i warzywa z wody. Lekkie danie, jako drugi ciepły posiłek idealne. Schabowy to takie pospolite, codzienne danie - kazdy sam sobie robi.
Miałam też kluski śląskie ze zrazami wołowymi i surówkami
cordon bleu ze schabu, frytki i surówki
nad ranem żurek
tort śmietanowy  z owocami (bez niejadalnych dekoracji)! Klasyka jest najlepsza :)
A na stołach różności. Strasznie dużo wszyskiego, duże porcje obiadowe więc dużo jedzenia pozostawało. Fajne są nuggetsy z sosami, sałatki w warzywach albo makaronie muszle, roladki z tortilli - to szło najbardziej. Raczej nie bierz jajek w majonezie.
A z pater z ciastami najszybciej znikają rurki z kremem, orzeszki, andruty.
A i koniecznie kup bimberek ;)

Pasek wagi
U mnie na weselu wszystko było pyszne :) Na obiad był rosól tradycyjnie a na 2 danie ziemniaki i 3 rodzaje mięs do wyboru:schabowy, udko i dewolaj s serem i pieczarkami oraz 3 surówki do wyboru: buraczki, surówka z kapusty pekińskiej i białej. Później były: taka zupka mięsna strogonow, udziec wieprzowy z pieczonymi ziemniakami i zasmażaną kapustą, paszteciki z barszczem czerwonym, nuggetsy z sosem czosnkowym. Poza tym wędliny, ciasta, sałatki, śledzie, caprese, galaretki, owoce, napoje. Miałam wesele w lokalu gdzie ogólnie robią dobre żarcie i ciasta i tort miałam z cukierni gdzie robia przepyszne ciasta jak domowe :) Gościom bardzo wszystko smakowało i mi również :)

© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.