Temat: Koszty wesela.

slaids napisał(a):

Kochane, czy mogłybyście napisać ile wyniosło Was wasze wesele i ślub?Proszę napiszcie mniej więcej dokładnie ile za co zapłaciłyście i w jakim mieście brałyście ślub (tzn. przybliżona liczba mieszkańców).Zastanawiamy się z Narzeczonym czy nas stać... A chcemy skromne wesele na max. 70 osób, z fotografem i dobra muzyką. Bez kiecki za kilka tysięcy, tortów z cyrkoniami czy innych bzdur :)

grucha81 napisał(a):

ludzie ! 40 tys. za wesele?i co kredyt dla Was na nową drogę życia czy rodzicom?masakra............

cocacolagirl napisał(a):

SUperLaska24 napisał(a):

quote]rzeczywisice sa koszta ktore sa nie do ominiecia i sa punktem stalym, ale nie pisz ze skromnie i nie na bogato bo zaprzeczas sobie samej....np. wystruj kosciola- uwaga pelno kwiatow ;)))i tak moglabym wiecej Ci napisac .... stroj mlodego 2 tysiace?? to jest tanio???

cocacolagirl - napisałam tylko jak ja to widzę z mojej strony. Nie mam w planach ani fontanny czekolady ani baru z alkoholami ani lampionów, ani super zespołu za 4000 zł, a niektórzy moi znajomi właśnie takie "wypasione" wesela mieli. I to jest moim zdaniem skromne wesele. Ze strojem młodego może rzeczywiście przesadziłam, w  sumie to akurat ten koszt mnie nie interesuje, strzeliłam 2 tysiaki, bo policzyłam porządny garniak, buciki, 2 białe koszule, wizytę u fryzjera i myślę że tyle wyjdzie. No może 1000, ale to i tak on sobie sam płaci. Jak ktoś ma czas szukać okazji i lubi się tak bawić - super sprawa. Ja niestety nie jestem urodzoną poszukiwaczką super ofert i raczej wybieram oferty ani tanie ani drogie. Takie, jakie uważam za słuszne. I w moim wypadku naprawdę nie wiem gdzie można by było uciąć koszty. Jak ktoś ma pomysł, może dać znać. ;) Jestem w trakcie przygotowań. 

cancri napisał(a):

Czytam te Wasze wypowiedzi, i dla mnie jest to wszystko chore... Tyle kasy dawać za np. zespół czy dzidżeja....Marzenia, marzeniami, ale te ceny są dla mnie wzięte z kosmosu, naprawdę. Tym bardziej się upewniam w mojej decyzji, że będzie obiad dla rodziny, i żadnych wesel. Ewentualnie jako, że pochodzę z gór wolę za tą kasę zorganizować dla rodziny jakąś dobrą wycieczkę. I nic, tylko zakładać firmę organizującą wesela, można się nieźle dorobić na "marzeniach" innych.