Temat: wieczór panieński a zazdddrosny narzeczony

nie mam pojęcia jak namówić narzeczonego żeby nie protestował na moje panieńskie wyjście z dziewczynami, mamy w planach wyście na imprezę, wynajęcie jakiejś loży i świetną zabawę bez facetów, ale co tu zrobić, jak mi tak truję, że nie ma nawet takiej opcji...

LadyMela napisał(a):

Tu nie chodzi o brak zaufania. Nie zgodziłabym się sama na wieczór kawalerski partnera, ale nie ze strachu, że mnie zdradzi, tylko nie chciałabym, żeby jakieś prostytutki kręciły mu przed oczami gołą dupą. Tak samo, jak nie chciałabym, żeby po ślubie chodził do lokali, gdzie te prostytutki tańczą na rurach i takie tam. I proszę mnie nie korygować, że to nie są prostytutki. Dla mnie one są jak prostytutki.Nie jestem osobą zazdrosną, w każdej chwili mój mąż wie, że droga wolna, jeśli chciałby odejść do innej, ale dopóki jest ze mną, to musi mieć pełen szacunek do mojej osoby. 

Ale co ty mówisz, wieczór kawalerski nie musi byc z prostytutkami.. A juz na pwno autorka tego tematu nie idzie na meski striptiz :P Faceci zazwyczaj ida sie nachlac i tyle, to nie jest amerykański film..

Pasek wagi

monika20monika napisał(a):

nie wiem co bo ja jestem po stronie Twojego faceta, my robimy po prostu wspólną domówkę bo oboje jestesmy przeciwni tej amerykańskiej tradycji :)


u nas jest to samo i nie ma problemu;) nie jara nas taka noc ;] żeby właśnie nie było takich kłótni przed czy po..
i tak wszędzie razem chodzimy .. lepiej wydać tę kasę na coś innego ;]
Jej ja chyba nie rozumiem tych rozterek. W zwiazku ludzie powinni sobie ufac. Bedac w zwiazku nie spedzamy ze soba 100 % czasu razem. przeciez w przyszlosci beda tez babskie i meskie imprezy, wieczory kawalerskie i panienskie przyjaciol. Czy wtedy tez nie bedziemy mogli isc na impreze? Moze porozmawiaj z nim na spokojnie prezentujac swoje argumenty :)

© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.