Temat: droga do ołtarza

Jak to jest z przejściem do ołtarza podczas ślubu? Jest jakiś zwyczaj mówiący, że młodzi wchodzą do kościoła razem, albo że pannę młodą musi prowadzić ojciec?
Zaczęłam się nad tym zastanawiać, oczywiście dzięki mojemu Tacie, który nagle, tak z nikąd, wyskoczył ze stwierdzeniem, że on mnie poprowadzi do ołtarza. Wyglądał na bardzo szczęśliwego i zadowolonego ze swojego pomysłu, zresztą jak i Mama. Nie wiedziałam, co mam odpowiedzieć, bo nawet nad tym wcześniej nie myślałam, jest jeszcze rok czasu..
Więc jak to jest? Ja właściwie nie byłam na wielu ślubach ale szczerze mówiąc nie pamiętm, żeby na jakimkolwiek to ojciec prowadził pannę młodą.. A jak to u Was było?
na wszystkich co byłam młodzi wchodzili razem :) że ojciec prowadzi to z zachodu przyszło.  jak chcesz możesz to wprowadzić w życie :D
W Polsce zwyczajem jest, że para młoda wchodzi do Kościoła razem. Czasem wyjdzie po nich ksiądz i on idzie przodem a para młoda za nim. Moda na prowadzenie panny mlodej przez jej ojca jest sprowadzona ze Stanów. 
Pasek wagi
A moja bratowa prowadzil jej tata a moj brat ze swiadkami i ksiedzem czekali juz przy oltarzu. Bardzo ladnie to wygladalo. Tata "oddal" corke w rece przyszlego meza zyczac im szczescia. I mialo to miejsce jakies 10lat temu. To Ty musisz zdecydowac ale mysle ze Twojemu tacie bedzie bardzo milo jesli mu na to pozwolisz :)
Moją bratową tato prowadził do ołtarza :) Fajnie to wyglądało
Ja chce żeby mnie tata poprowadził do ołtarza :)
Będzie mu miło.. Wiem. Tak mnie zaskoczył i wyglądał na tak zadowolonego i pewnego swojego pomysłu.. Tyle że to nawet nie było pytanie a stwierdzenie, że tak będzie. Nie jestem chyba przekonana do tego pomysłu a jeszcze jeśli odmowię to będę ta zła. Wolałabym, żeby to była jakaś rozmowa, dyskusja a nie praktycznie stawianie przed faktem. I dlatego też zastanawiam się jakie są zwyczaje i jak Tato nagle to wymyślił?
Moją siostrę też prowadził do ślubu ojciec :)
Mnie się bardzo podoba, kiedy Ojciec prowadzi córkę do ołtarza. Wszystko kwestią gustu. Porozmawiajcie ze sobą na spokojnie i coś ustalicie.
Ja własnie wymarzylam sobie zeby tata mnie prowadzil do oltarza wygladalo to tak ze druchny jako pierwsze wprowadzily Pana mlodego do Kosciola i podprowadzily pod oltarz, a nastepnie weszlam Ja z moim tatą :) cudownie było :)
My zamierzamy iść razem do kościoła, to początek wspólnej drogi i chcemy ją zacząć razem. Nikt mnie nie musi nikomu oddawać, więc nie podoba mi się zwyczaj prowadzenia młodej przez ojca. Ślub to nasz świadomy wybór i chcemy wkroczyć razem na ta ścieżkę życia.

© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.