Temat: zakupy

dzięki za odp.
Pasek wagi
moja znajoma też kupiła używaną za chyba 700 zł, leżała schowana dłużej niż rok :)
nic się jej nie stało, a później udało jej się nawet sprzedać drożej bo wystarczyło coś tam zszyć

W Twojej sytuacji poszukaj i popytaj jeszcze w salonach krawiectwa artystycznego. Moja przyjaciółka szyła suknie na wymiar. Najpierw mierzyła w salonach mody ślubnej. Robiła zdjęcia i wybrała najlepsza. Ze zdjęciem poszła do pracowni. Suknia+ welon+ 2 bolerka kosztowały niecały 1000 zł. A była ładniejsza niż oryginał. Możesz poszukać w swojej okolicy Strona Pracowni z Krakowa: http://www.sukniemaja.pl/

za 1000 złoty to kupisz niwa suknie z salonu 
Pasek wagi
Ja ok. 2,5 roku temu kupowałam suknię z salonu, na koniec roku zawsze mają przeceny na modele z danego rocznika. Byłam chyba pod koniec października albo początek listopada i udało mi się kupić suknie za 790zł do tego 100zł przedłużenie(w ogóle nie było widać, że coś jest doszyte) W lutym miałam przymiarkę a miesiąc przed weselem odbierałam suknie więc problem przechowywania jej mnie nie dotyczył.

DorotkaStokrotka51 napisał(a):

za 1000 złoty to kupisz niwa suknie z salonu 

 Miałam dokładnie to samo napisać, listopad/grudzien w salonach są wyprzedaże, ja swoją suknię Mori Lee (sprawdz sobie ceny) nowiutką kupiłam za 990 zł, w cenie było dopasowanie jej, wszelkie poprawki (troszkę za długa była), pranie generalnie wszystko, co sklada się na nową suknię. odbierałam ją tuż przed ślubem, znaczy 2 dni (zamawiałam 4 miesiace wcześniej) więc była czyściutka swieżutka i nie martwiłam się, że mi ją mole wpieprzą.
 Edit ceny wtedy zaczynały się od 650 zł.
...
1000zł za używaną suknie to sporo, tak jak dziewczyny mówią ok listopada mają wyprzedaże w salonach i suknię można za groszę kupi, poprawki będziesz miała w cenie a i przechowają Ci ją do ślubu

u mnie w mieście swego czasu był fajny salonik z sukniami (nowymi) - tanimi :) 500/600 w gorę

kiedyś przechodziłam i była przecena - 50% , suknia która mi sie strasznie spodobała (biało czarna) kosztowała chyba 300zł  czy 400zł ;) (teraz po likwidacji saloniku żal mi, że jej nie kupiłam :P chociaz wesela nie planuje szybko, ale mogłaby sobie "poczekac" w szafie ;P ) ogolnie  warto poszukac sukni  w małych salonikach ;) 

co do sukni uzywanych, ja nie mam nic przeciwko, a przechowywac ją możesz w pokrowcu :) nic nie powinno się z nia stac :P 

kinguuuusssiia napisał(a):

W Twojej sytuacji poszukaj i popytaj jeszcze w salonach krawiectwa artystycznego. Moja przyjaciółka szyła suknie na wymiar. Najpierw mierzyła w salonach mody ślubnej. Robiła zdjęcia i wybrała najlepsza. Ze zdjęciem poszła do pracowni. Suknia+ welon+ 2 bolerka kosztowały niecały 1000 zł. A była ładniejsza niż oryginał. Możesz poszukać w swojej okolicy Strona Pracowni z Krakowa: http://www.sukniemaja.pl/


Też na własny ślub chcę uszyć suknię i krawcowa mi powiedziała, że do 1000 spokojnie się zmieszczę. I drugiej takiej nie będzie ;p

© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.