- Dołączył: 2012-10-10
- Miasto: Primorsko
- Liczba postów: 3832
6 sierpnia 2013, 14:09
dzięki za odp.
Edytowany przez sndra 29 stycznia 2014, 22:28
- Dołączył: 2012-11-04
- Miasto: Gliwice
- Liczba postów: 2897
6 sierpnia 2013, 14:14
moja znajoma też kupiła używaną za chyba 700 zł, leżała schowana dłużej niż rok :)
nic się jej nie stało, a później udało jej się nawet sprzedać drożej bo wystarczyło coś tam zszyć
- Dołączył: 2008-12-10
- Miasto: Nowy Sącz
- Liczba postów: 41
6 sierpnia 2013, 14:16
W Twojej sytuacji poszukaj i popytaj jeszcze w salonach krawiectwa artystycznego. Moja przyjaciółka szyła suknie na wymiar. Najpierw mierzyła w salonach mody ślubnej. Robiła zdjęcia i wybrała najlepsza. Ze zdjęciem poszła do pracowni. Suknia+ welon+ 2 bolerka kosztowały niecały 1000 zł. A była ładniejsza niż oryginał. Możesz poszukać w swojej okolicy Strona Pracowni z Krakowa: http://www.sukniemaja.pl/
Edytowany przez kinguuuusssiia 6 sierpnia 2013, 14:17
- Dołączył: 2010-12-27
- Miasto: Szczecinek
- Liczba postów: 9160
6 sierpnia 2013, 14:17
za 1000 złoty to kupisz niwa suknie z salonu
6 sierpnia 2013, 14:24
Ja ok. 2,5 roku temu kupowałam suknię z salonu, na koniec roku zawsze mają przeceny na modele z danego rocznika. Byłam chyba pod koniec października albo początek listopada i udało mi się kupić suknie za 790zł do tego 100zł przedłużenie(w ogóle nie było widać, że coś jest doszyte) W lutym miałam przymiarkę a miesiąc przed weselem odbierałam suknie więc problem przechowywania jej mnie nie dotyczył.
- Dołączył: 2011-02-15
- Miasto: Syberia
- Liczba postów: 9620
6 sierpnia 2013, 14:28
DorotkaStokrotka51 napisał(a):
za 1000 złoty to kupisz niwa suknie z salonu
Miałam dokładnie to samo napisać, listopad/grudzien w salonach są wyprzedaże, ja swoją suknię Mori Lee (sprawdz sobie ceny) nowiutką kupiłam za 990 zł, w cenie było dopasowanie jej, wszelkie poprawki (troszkę za długa była), pranie generalnie wszystko, co sklada się na nową suknię. odbierałam ją tuż przed ślubem, znaczy 2 dni (zamawiałam 4 miesiace wcześniej) więc była czyściutka swieżutka i nie martwiłam się, że mi ją mole wpieprzą.
Edit ceny wtedy zaczynały się od 650 zł.
Edytowany przez drska 6 sierpnia 2013, 14:30
- Dołączył: 2011-06-06
- Miasto: Xx
- Liczba postów: 520
6 sierpnia 2013, 14:47
...
Edytowany przez akacja29 26 sierpnia 2013, 09:09
- Dołączył: 2010-02-23
- Miasto: Międzyrzec Podlaski
- Liczba postów: 4709
6 sierpnia 2013, 14:56
1000zł za używaną suknie to sporo, tak jak dziewczyny mówią ok listopada mają wyprzedaże w salonach i suknię można za groszę kupi, poprawki będziesz miała w cenie a i przechowają Ci ją do ślubu
- Dołączył: 2009-04-08
- Miasto: Wrocław
- Liczba postów: 390
6 sierpnia 2013, 15:08
u mnie w mieście swego czasu był fajny salonik z sukniami (nowymi) - tanimi :) 500/600 w gorę
kiedyś przechodziłam i była przecena - 50% , suknia która mi sie strasznie spodobała (biało czarna) kosztowała chyba 300zł czy 400zł ;) (teraz po likwidacji saloniku żal mi, że jej nie kupiłam :P chociaz wesela nie planuje szybko, ale mogłaby sobie "poczekac" w szafie ;P ) ogolnie warto poszukac sukni w małych salonikach ;)
co do sukni uzywanych, ja nie mam nic przeciwko, a przechowywac ją możesz w pokrowcu :) nic nie powinno się z nia stac :P
- Dołączył: 2013-03-18
- Miasto: Krzywa
- Liczba postów: 503
6 sierpnia 2013, 16:29
kinguuuusssiia napisał(a):
W Twojej sytuacji poszukaj i popytaj jeszcze w salonach krawiectwa artystycznego. Moja przyjaciółka szyła suknie na wymiar. Najpierw mierzyła w salonach mody ślubnej. Robiła zdjęcia i wybrała najlepsza. Ze zdjęciem poszła do pracowni. Suknia+ welon+ 2 bolerka kosztowały niecały 1000 zł. A była ładniejsza niż oryginał. Możesz poszukać w swojej okolicy Strona Pracowni z Krakowa: http://www.sukniemaja.pl/
Też na własny ślub chcę uszyć suknię i krawcowa mi powiedziała, że do 1000 spokojnie się zmieszczę. I drugiej takiej nie będzie ;p