Temat: Wieczór kawalerski - pytanie

Jak Wasi mężczyźni spędzali swoje wieczory kawalerskie? Mojego chcą gdzieś zabrać na 2 dni, ale On nie wie gdzie (niespodzianka). Ja też nie wiem gdzie (ale muszę się dowiedzieć, przecież będę się martwić, a Jemu nic nie powiem ) Ale mi nie chcą powiedzieć też, bo chyba czują, że kiepska ze mnie powierniczka i mają obawy, że coś wygadam Aaaaaaaa!
Pasek wagi
mojego to jeszcz czeka, chociaz on to spokojny czlowiek, nie kreca go striptizerki etc takie wyjscia ogolnie, to ma najlepszego kolege ktory jest zboczony na tym punkcie i az sie boje co on wymysli :O
Pewnie zabiorą go gdzieś na 2 dniowe picie, pójdą do jakiegoś klubu,będą pilnować aby nie pozostawał trzeźwy i żeby jakaś lalka się do niego nie przyczepiła
Pasek wagi
Uważam, że nie chodzi o to, że kiepska z Ciebie powierniczka tylko nie chcą Cie wkurzać..
mojego faeta jeszcze nikt nie zaprosil i raczej nie zaprosi raz ze moje poglady sie z tym nie zgadzaja a dwa partner nie chce nigdzie wychodzic
poza tym nie wyobrazam sobie aby mialby gdzies wyjechac sam na 2 dni.
Pasek wagi

apssik napisał(a):

mojego to jeszcz czeka, chociaz on to spokojny czlowiek, nie kreca go striptizerki etc takie wyjscia ogolnie, to ma najlepszego kolege ktory jest zboczony na tym punkcie i az sie boje co on wymysli :O


Mój też jest spokojny, tylko kolega szalony... Ale wyjazd organizuje świadek, czyli brat, też spokojny człowiek. O striptizerki się nie martwię, na pewno takich rzeczy nie będzie. Chciałabym jednak po ludzku wiedzieć DOKĄD jadą, bo nie będę mogła spać - zaraz mi się jakieś wypadki śnią itp itd
Pasek wagi

wrednababa56 napisał(a):

(...) poza tym nie wyobrazam sobie aby mialby gdzies wyjechac sam na 2 dni.

Chyba żartujesz ??? Niby dlaczego?
Pasek wagi

Zalatana napisał(a):

apssik napisał(a):

mojego to jeszcz czeka, chociaz on to spokojny czlowiek, nie kreca go striptizerki etc takie wyjscia ogolnie, to ma najlepszego kolege ktory jest zboczony na tym punkcie i az sie boje co on wymysli :O
Mój też jest spokojny, tylko kolega szalony... Ale wyjazd organizuje świadek, czyli brat, też spokojny człowiek. O striptizerki się nie martwię, na pewno takich rzeczy nie będzie. Chciałabym jednak po ludzku wiedzieć DOKĄD jadą, bo nie będę mogła spać - zaraz mi się jakieś wypadki śnią itp itd
najwyższy czas, żebyś sobie odpuściła zamartwianie, puść, nie pytaj gdzie jadą i co będą robić - ćwicz cierpliwość na kolejne lata wspólnego zycia...

Zalatana napisał(a):

apssik napisał(a):

mojego to jeszcz czeka, chociaz on to spokojny czlowiek, nie kreca go striptizerki etc takie wyjscia ogolnie, to ma najlepszego kolege ktory jest zboczony na tym punkcie i az sie boje co on wymysli :O
Mój też jest spokojny, tylko kolega szalony... Ale wyjazd organizuje świadek, czyli brat, też spokojny człowiek. O striptizerki się nie martwię, na pewno takich rzeczy nie będzie. Chciałabym jednak po ludzku wiedzieć DOKĄD jadą, bo nie będę mogła spać - zaraz mi się jakieś wypadki śnią itp itd

A jak będziesz wiedzieć to nic złego się nie wydarzy?Daj im spokój, niech się pobawią w taką ' tajemnicę i niespodziankę'. Chłopak napewno zadzwoni jak dojedzie na miejsce i będziesz wiedzieć gdzie są. To są dorośli ludzie i nic im nie będzie ani tobie  jak dowiesz się kilka godzin później. Nie wybierają się przecież w rejon działań zbrojnych.

FabriFibra napisał(a):

wrednababa56 napisał(a):

(...) poza tym nie wyobrazam sobie aby mialby gdzies wyjechac sam na 2 dni.
Chyba żartujesz ??? Niby dlaczego?



Nie chciałabym być z takim pantoflem, który godzi się na to by dziewczyna mu zabraniała spotkań z kolegami ;D

© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.