18 lipca 2013, 22:56
nie wiem co robić za tydzień wesele już nie da się odwołać żebym nie szła zresztą i tak bym musiała iść bo dość bliska osoba.... ale do sedna 2 osoby mi odmówiły (teoretycznie za duża odległość bo w 1 stronę 300km) i nie pójdzie ze mną żaden z nich... nie mam znajomych facetów których bym mogła zaprosić wszyscy mają dziewczyny czy też narzeczone... nie mam kolegów których mogłabym zaprosić... powiedzcie mi czy to bardzo źle wygląda 21 letnia dziewczyna sama bez faceta na weselu????????? cała wieś mnie obgada, że nie miała z kim przyjść nikt jej nie chce itp... n
18 lipca 2013, 23:07
Może daj ogłoszenie w sieci że potrzebujesz faceta na wesele ;P Mój kolega tak zrobił bo szukał laski nie miał z kim iść :) Może to jakiś pomysł , samej mnie by się nie uśmiechało iść , no w sumie możesz tam kogoś poznać ale jak nie , to przesiedzisz całą noc sama :| trochę smutno .
- Dołączył: 2013-06-16
- Miasto: jelenia góra
- Liczba postów: 1889
18 lipca 2013, 23:07
dagada9 napisał(a):
wiecie tylko że ja jestem ze wsi tu troche inaczej jest niż w mieście w mieście jest się anonimowym a tu są zaraz jakieś wytyki...
Nie przejmuj się ludźmi i wtykami. Żyjesz dla siebie, ludzie Cię nie karmią, nie ubierają. Bądź sobą. I idź na to wesele z podniesioną głową. Zresztą idąc Twoim tropem, jeśli na uroczystości pojawią się tylko rodzice, będzie gadane, że bidulka została w domu, bo nie miała z kim pójść. Wyjdź tej watasze wilków naprzeciw ;))
18 lipca 2013, 23:09
Ja byłam tydzień temu sama, bardzo się bałam, a było rewelacyjnie! nie tlyko ja nie miałam partnera :)
18 lipca 2013, 23:12
dzięki za rady :) kurcze widzę że macie zupełnie inne podejście :) niż ja nie wiem może tak się załamałam bo moja młodsza (!) siostra będzie z facetem a ja nie... zresztą kurcze w takich momentach jeszcze bardziej się odczuwa samotność... no nic pójdę potańczę z tatą :D dzięki bo szczerze mówiąc miałam ogromne wątpliwośći
- Dołączył: 2008-07-06
- Miasto: Pod Gruszą
- Liczba postów: 7060
18 lipca 2013, 23:19
Ja byłam sama na kilku weselach i świetnie się bawiłam :)
A co to znaczy że w mieście ludzie są anonimowi? Przecież jak idę na wesele to większosc ludzi to znajomi a reszta to znajomi znajomych więc raczej nikt nie jest anonimowy ;)
- Dołączył: 2011-12-19
- Miasto: Lublin
- Liczba postów: 5949
18 lipca 2013, 23:30
Jak ktoś Cię głupio o coś zapyta to powiedz, że słyszałaś plotki, że drużba miał być fantastyczny. Potem teatralnie westchnij i dodaj, że nie dosłuchałaś do końca, że ma boską dziewczynę
- Dołączył: 2011-07-23
- Miasto: Niemcy
- Liczba postów: 3074
18 lipca 2013, 23:32
Kiedyś dałam ogłoszenie w sieci, że uwielbiam wesela i jeśli jakiś mężczyzna nie ma partnerki, chętnie z nim pójdę :D Maili było wieele, ale jakoś żaden mi nie podpasował. Po dłuższym czasie napisał jeden, czy aktualne. Ja już miałam chłopaka, więc odmówiłam, ale zorganizowałam mu koleżankę. Spotkali się 3 dni przed weselem na kawę, by pogadać co i jak i poszli i ponoć było świetnie. A chłopak był na tyle w porządku, że podczas wspomnianej kawy dał koleżance 500 zł na sukienkę i fryzjera, bo to ona mu wyświadczała przysługę i nie chciał, by musiała pokrywać jakiekolwiek koszty.
- Dołączył: 2009-01-29
- Miasto: Gaj
- Liczba postów: 3916
18 lipca 2013, 23:37
Na Twoim miejscu poszłabym sama! Byłam nie raz, i to na wiejskich weselach - sama - i wiesz co ? Bawiłam się świetnie! Obtańczyli mnie, że hoohooooo.. Wystrój się, odwal na maxa, i lecisz, moim zdaniem to żaden wstyd.. wiadomo, to zależy też od towarzystwa jakie tam będzie, ale tego nie przewidzisz. Nie ma ryzyka, nie ma zabawy ;)
18 lipca 2013, 23:57
o anonimowość w mieście chodziło mi o to że raczej nie widujecie tych ludzi codziennie:) jakoś szukać przez neta faceta nie mam ochoty- boję się :) więc wolę iść sama :)