Temat: Pomoc Ślubna - Co, jak, gdzie itd.

Virginia mamy już salę (restauracja), fotografów, zespół muzyczny, zaproszenia, odbyte nauki.
Ja mam już buty, podwiązkę. :)
A jutro wybieram się na pierwsze mierzenie sukni ślubnych, jak w jakiejś się zakocham to już jutro będzie moja! :)

.

my też już mamy salę(w naszym przypadku to remiza. którą sama będę przystrajać :) ), fotografa(siostra moja), kamerzystę(mój szwagier), nauki w połowie odbyte, zaproszenia mamy od prawie 2 lat bo mieliśmy się wcześniej zebrać do ślubu ale nie wyszło, orkiestrę. teraz na dniach będę zamawiać gadżety, z których będę robiła dekoracje na stoły, potem to tylko ładnie w pudełko i niech leży przez rok, jeść nie będzie wołać :) dekorację auta tez zamierzam niedługo zrobić, rattan mam, tylko kwiaty o śr min 5cm muszę domówić i połączyć z rattanem i też w pudełko, a dzień przed ślubem tylko nawlekę na rattan przyssawki i na auto :) dekorację kościoła też sama robię, więc też mi się zejdzie i chcę to do końca wakacji zrobić. tak trochę szaleje i lecę na przód z tym wszystkim bo za 1,5 msca rodzę i boję się, że potem przy dziecku nie wystarczy mi czasu na to, a mimo wszystko takie ozdoby są czasochłonne...

Witaj. a jakie tam ceny od osoby za salę u Ciebie? dużo będziecie mieć gości? suknia zaplanowana? jakiś krój konkretny? pozdrawiam :)

szkoda ze nie ma tu osob ktore braly slub na wczasach

jak masz robic wesele na 200osób z czego faktycznie najbliższa rodzina czy znajomi to 35 osób to faktycznie nie ma co się bawić w duże imprezy, ja np zrezygnowałam z kilku osób z rodziny na rzecz znajomych. nie potrzebne mi na weselu ciotki klotki, które przyjdą tylko po to, żeby ocenić moją sukienkę i jedzenie na stole... chcę mieć udane wesele, gdzie wiem, że będę się świetnie bawić a nie imprezę na 200osób bo nie pasuje nie zaprosić tych czy tamtych. matka z ojcem są po mojej stronie i wiedzą, że nie ma sensu zapraszać kawałka z naszej rodziny "bo się nalezy, bo rodzina", dupa nie rodzina jak ze sobą nie gadamy i się nie widujemy nigdzie indziej niż pogrzeb lub własnie czyjś ślub. ta Twoja sukienka bardzo ładna, aczkolwiek ja stawiam na staroświeckość i dla mnie musi suknia być długa i być taka pyzata trochę przynajmniej, ale ta Twoja na prawde śliczna, i jak nie podobaja mi sie krótkie kiecki do ślubu tak Twoja ma coś w sobie :) a to Ty na zdjęciu w tej sukience? czy to jakieś poglądowe?

Mnie dobija to, że 95% sukni nie ma rękawów. Po pierwsze biorę ślub jesienią, więc będzie zimno, po drugie nie czuję się dobrze z odkrytymi ramionami. Przyjdzie mi szukać dalej, ale to walka z wiatrakami, bo praktycznie gdy coś ma rękawy, to fason zazwyczaj mi się nie podoba.

..

Na allegro widziałam kiedyś JEDNĄ fajną, ale jej wygląd w rzeczywistości mógł być wątpliwy.