Temat: Atrakcje na weselu - co Wam się podoba?

Tak z perspektywy gościa? My planowaliśmy zamówienie barmanów, ale niestety okazało się, że są totalnie niesłowni, więc teraz nie mamy nic z tzw. "atrakcji" (nie liczę wiejskiego stołu, bo w moich stronach to standard). Lampiony odpadają (nie podobają nam się)
Pasek wagi
Dla mnie lampiony sa genialne! 
Dobre jedzenie !! :P
My mielismy pokaz  magika I Komika, smiesznie bylo.pokaz trwal jakies 20 minut, za to oczepiny to bylo tylko rzucenie musze a I welonem 
Mielismy tez candy table I goscie   byli zadowoleni,  szczegolnie dzieciaki, I mielismy taka foto  scianke I teraz mamy super zdjecia z Wesela a goscie byli zadowoleni I zaskoczeni bo pierwszy raz widZieli takie atrakcje
fontanna czekolady:D

ninka1980 napisał(a):

My mielismy pokaz  magika I Komika, smiesznie bylo.pokaz trwal jakies 20 minut, za to oczepiny to bylo tylko rzucenie musze a I welonem Mielismy tez candy table I goscie   byli zadowoleni,  szczegolnie dzieciaki, I mielismy taka foto  scianke I teraz mamy super zdjecia z Wesela a goscie byli zadowoleni I zaskoczeni bo pierwszy raz widZieli takie atrakcje
brzmi nice
Dla mnie największą atrakcją jest zawsze tort... mniam, mniam :)
Pasek wagi
barmani sa zajebisci ostatnio pilam cale wesele drinki i mialam extra zabawe:D

Wodzirej nienawidze, jak ktos smeci i gada bez sensownie ... najlepiej miec dobry zespol co rozbuja piosenkami gosci :)
my trochę atrakcji mieliśmy :)
w kościele oprócz organisty grał skrzypek i śpiewała śpiewaczka. przed kościołem wypuściliśmy balony z ogromnego prezentu - około 160 balonów, w tym jedno czerwone serce :) na sali czekały na gości małe prezenciki - eleganckie pudełeczka z czekoladkami zapakowanymi w sreberka.
do tego mogli do woli korzystać z usług barmana i sączyć ulubione drinki :) mieliśmy także dla gości lekcję tańca "wyłożoną" przez znajomą parę tancerzy. wszystko na śmiesznie ;)

ale największą atrakcją był nasz pierwszy taniec, który nie był zwykłym przytulańcem... zakończył się odtańczeniem jednego ze śmiesznych utworów sezonu  :D
fontana czekolady plus owoce, rurki itd do maczania- super sprawa, u nas cieszyla sie ogromnym zainteresowaniem na weselu, a ogolnie fontana niech stoi na "slodkim stole" z roznymi pysznymi slodkosciami  typu babeczki, rurki z kremem,  domowe paczki itd.
fajnym szczegolem jest szampan z truskawkami w srodku
lampiony - dla mnie bardzo fajna sprawa,zwlaszcza jak wieczor jest cieply, i one tak fajnie odfruwają w powietrze
fajerwerki - fajna sprawa
pokaz barmanski - poszukajcie moze kogos innego, to  jest swietne
jak nie pokaz to moze jakis bar gdzie goscie beda zamawiac drinki, wina, itd.
pierwszy taniec - tez moze byc czyms niestandardowym co goscie zapamietaja, jakis piekny walc w waszym wykonaniu, oczywiscie wymaga wczesniejszych przygotowan, najlepiej indywidulanych lekcji tanca

ja nie znosze pokazu jakis tancow, jakies dzieci tanczace czy jakies zespoly ludowe czy inne takie to dla mnie zenada a nie rozrywka
niekotrzy tez puszczaja golebie po wyjsciu z kosciola, ale mi sie to srednio podoba
dorozka tez jest ryzykowna, duzo sie slyszy  o pobrodzonej łajnem sukni panny mlodej lub niemilym zapachu gdy konie zalatwia swoje potrzeby przed kosciolem

Stradii napisał(a):

Zalezy kto co rozumie przez pojęcie "atrakcje". Ja byłam na we4selu na którym był "występ" jakichś tańczących cyganów - dla mnie żenada.. Mi osobiście podoba sie pomysł z puszczaniem lampionów do nieba. Bardzo romantycznie :) A barmani też są super pomysłem.
Lampiony nie są romantyczne tylko NIEBEZPIECZNE! Są przyczyną wielu pożarów. Dla mnie te atrakcje są zbędne. Na weselu nie piję drinków wino albo czystą wódkę, więc pokaz barmański jest średnim pomysłem. Szczególnie jak goście zaczną pić zbyt duże ilości kolorowych drinków - efekt może być przykry. Co do fontanny czekoladowej jest ok ,ale dzieciaki są niesamowicie umorusane. Czekolada do fontanny musi być świeża i dobrej jakości. Fontannę miałam na swoim wesele, bo dodali mi ją gratis przy dużej liczbie gości. Jak już pisałam jest ok, ale jak dla mnie żadna rewelacja.Bardziej sprawdza się na małym przyjęciu komunijnym jako atrakcja dla dzieci. Ja też nie znoszę śpiewających cyganów i przyśpiewek przy stołach. Pieczone prosie to dla mnie przykry widok, ale niektórym się podoba. Na fajerwerki musisz mieć pozwolenie urzędu miasta, zresztą ślub to nie Sylwester;) Powiem Ci szczerze z perspektywy gościa i organizatorki własnego wesele, że nie ma się co pchać w koszty. Jeśli Cię stać to zatrudnij naprawdę dobry zespół grający na żywo, każdą muzyką i dla wszystkich, ale nie same "umcyki" i disco polo, zadbaj o pyszne jedzenie, do tego miły dla oka wystrój i to  I TO BĘDZIE NAJLEPSZA ATRAKCJA. Na weselu najważniejsza jest dobra muzyka i smaczne jedzenie. Ludzie nie idą na wesela puszczać lampiony, tylko się bawić i cieszyć z młodymi.
Pasek wagi

© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.