- Pomoc
- Regulamin
- Polityka prywatności
- O nas
- Kontakt
- Newsletter
- Program Partnerski
- Reklama
- Poleć nasze usługi
-
© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.
28 czerwca 2013, 20:39
28 czerwca 2013, 20:58
Tak, doskonale wiem co miał na myśli. Ale to chyba normalne, że ludzie, którzy się kochają to uprawiają seks. Mamy troszkę inne czasy teraz...mówiąc, że zachowujecie się jak para miał na myśli seks, to chyba oczywiste;)
28 czerwca 2013, 20:58
a mnie się wydaje,ze Ksiądz będzie zadowolony, że chcecie wyznac sobie miłość przed BOgiem i żyć jak przystało :D
28 czerwca 2013, 21:01
Edytowany przez Kachna26 28 czerwca 2013, 21:02
28 czerwca 2013, 21:01
Mam taką cichą nadzieję :Pa mnie się wydaje,ze Ksiądz będzie zadowolony, że chcecie wyznac sobie miłość przed BOgiem i żyć jak przystało :D
28 czerwca 2013, 21:03
Zmarl mój przyszly teść..w związku z czym poczuląm sama w sobie, że potrzebuje spowiedzi..i glupia podczas niej przyznałam się że mieszkam z facetem, że planujemy ślub-ale w związku ze teść zmarł musimy to odłożyć. Nigdy taka zabeczana z kosciolą nie wyszłam(a mam prawie 30 lat na karku) bo ksiądz tak mi pojechał, że poczuląm siejak ostatnia...
28 czerwca 2013, 21:06
Zmarl mój przyszly teść..w związku z czym poczuląm sama w sobie, że potrzebuje spowiedzi..i glupia podczas niej przyznałam się że mieszkam z facetem, że planujemy ślub-ale w związku ze teść zmarł musimy to odłożyć. Nigdy taka zabeczana z kosciolą nie wyszłam(a mam prawie 30 lat na karku) bo ksiądz tak mi pojechał, że poczuląm siejak ostatnia...
28 czerwca 2013, 21:10
28 czerwca 2013, 21:10
28 czerwca 2013, 21:12
Jeśli jesteście Katolikami, to dlaczego nie przestrzegacie zasad wiary, chcąc korzystać z jej dobrodziejstw i sakramentów? Nie potrafię tego zrozumieć- po co osobom żyjącym w permanentnym grzechu sakramenty, przecież to jeszcze większy grzech - świętokradztwo... Ślub można wziąć cywilny, religia ma swoje zasady, na które się godzi albo nie - ale wtedy raczej nie można się nazywać Katolikiem, wybieranie z religii tego co nam pasuje a co nie jest raczej żałosne. A ksiądz jeden z niewielu normalnych, widać nie chodzi mu o czysty zysk jak całej reszcie (udzielanie ślubu zbrzuchaconym np;) ).Dodam, że nie jestem wierząca, po prostu dziwię się, że można tak wybiórczo traktować zasady, które mają Was doprowadzić do zbawienia ;)
28 czerwca 2013, 21:14