Temat: Jacy faceci potrafią być beznadziejni !!!!!!!!!!!!

Nosz kur**** mać  ale jestem wyprowadzona z równowagi. Za miesiąc idę na wesele mojej przyjaciółki we wtorek byłam na spacerze z kolegą spytałam go czy poszedł by zemną na nie czy sie nad tym zastanowi powiedział że ok ale musi sprawdzić czy ma w ten weekend zajęcia na uczelni i jak sprawdzi to mi dać znać. Tak wiec pisze dzis do niego na FB jak to z tym ,,naszym weselem'' czy już wie czy idzie czy nie i wysłalam mi linka do miejsca gdzie to wesele ma być, napisal że zaraz na to zobaczy, wiec czekałam ale żadnej wiadomości od niego po chwili bez słowa stał się niedostępny  później za jakiś czas znów wiec pisze do niego czy mu pasuje  0 odpowiedzi i od tej pory tak miga chwile jest chwile go nie ma na tym głupim Fb no ale mi nie odpowiedział w końcu a ja muszę potwierdzić czy będę z kims czy sama. Co mam robić?? przecież nie będe sie do niego dobijać i pytać idziesz w końcu czy nie 
Czyżby to ten w którym się podkochujesz?

Chesti napisał(a):

Czyżby to ten w którym się podkochujesz?
wyszło szydło z worka ten sam :) we wtorek spędziliśmy  ze sobą bardzooo  bardzooo miłe popołudnie :) 
Oby to on bardziej o Ciebie zabiegał niż Ty o niego!!! Powodzenia

Chesti napisał(a):

Oby to on bardziej o Ciebie zabiegał niż Ty o niego!!! Powodzenia
bardziej niz ja ?? OJ nie wiem czy sie da :)
jest jeszcze usprawiedliwienie, że może faktycznie coś mu się popsuło, no ale jak do jutra nie da znać, to debil
napisz mu, mam rozumiec ze nie idziesz.. ok. i tyle sytuacja jasna... znajdz kogos innego;)
Pasek wagi
Kretyn jakiś. Niech spada na drzewo.
Pasek wagi
Poczekałabym ewentualnie do jutra a później w razie braku dalszej odpowiedzi olałabym go i poszukała kogoś na jego miejsce ;)
ja bym z nim nie szła. jak teraz takie numery, to co będzie na weselu
A czy decydowac to sie trzeba w trzy minuty? Dan mu pozyc do jutra

© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.