30 maja 2013, 21:14
Nosz kur**** mać ale jestem wyprowadzona z równowagi. Za miesiąc idę na wesele mojej przyjaciółki we wtorek byłam na spacerze z kolegą spytałam go czy poszedł by zemną na nie czy sie nad tym zastanowi powiedział że ok ale musi sprawdzić czy ma w ten weekend zajęcia na uczelni i jak sprawdzi to mi dać znać. Tak wiec pisze dzis do niego na FB jak to z tym ,,naszym weselem'' czy już wie czy idzie czy nie i wysłalam mi linka do miejsca gdzie to wesele ma być, napisal że zaraz na to zobaczy, wiec czekałam ale żadnej wiadomości od niego po chwili bez słowa stał się niedostępny później za jakiś czas znów wiec pisze do niego czy mu pasuje 0 odpowiedzi i od tej pory tak miga chwile jest chwile go nie ma na tym głupim Fb no ale mi nie odpowiedział w końcu a ja muszę potwierdzić czy będę z kims czy sama. Co mam robić?? przecież nie będe sie do niego dobijać i pytać idziesz w końcu czy nie
- Dołączył: 2007-01-19
- Miasto:
- Liczba postów: 458
30 maja 2013, 22:34
Czyżby to ten w którym się podkochujesz?
30 maja 2013, 22:37
Chesti napisał(a):
Czyżby to ten w którym się podkochujesz?
wyszło szydło z worka ten sam :) we wtorek spędziliśmy ze sobą bardzooo bardzooo miłe popołudnie :)
- Dołączył: 2007-01-19
- Miasto:
- Liczba postów: 458
30 maja 2013, 22:39
Oby to on bardziej o Ciebie zabiegał niż Ty o niego!!! Powodzenia
30 maja 2013, 22:42
Chesti napisał(a):
Oby to on bardziej o Ciebie zabiegał niż Ty o niego!!! Powodzenia
bardziej niz ja ?? OJ nie wiem czy sie da :)
- Dołączył: 2012-05-18
- Miasto: Wyspa
- Liczba postów: 2763
30 maja 2013, 22:58
jest jeszcze usprawiedliwienie, że może faktycznie coś mu się popsuło, no ale jak do jutra nie da znać, to debil
- Dołączył: 2011-11-16
- Miasto: Chicago
- Liczba postów: 568
30 maja 2013, 23:03
napisz mu, mam rozumiec ze nie idziesz.. ok. i tyle sytuacja jasna... znajdz kogos innego;)
- Dołączył: 2013-05-29
- Miasto: Tbilisi
- Liczba postów: 85
30 maja 2013, 23:06
Kretyn jakiś. Niech spada na drzewo.
- Dołączył: 2010-12-06
- Miasto: Bhbh
- Liczba postów: 909
30 maja 2013, 23:50
Poczekałabym ewentualnie do jutra a później w razie braku dalszej odpowiedzi olałabym go i poszukała kogoś na jego miejsce ;)
- Dołączył: 2006-11-27
- Miasto: Słodyczowo
- Liczba postów: 16937
30 maja 2013, 23:59
ja bym z nim nie szła. jak teraz takie numery, to co będzie na weselu
- Dołączył: 2010-07-21
- Miasto: Konin
- Liczba postów: 6794
31 maja 2013, 00:29
A czy decydowac to sie trzeba w trzy minuty? Dan mu pozyc do jutra