Temat: Ile do koperty?

Woj. świętokrzyskie. Idziemy z facetem w lipcu na wesele. Jeden dzień. Nie idziemy na poprawiny. To jest jakaś kuzynka mojego chłopaka. Ile włożyć do koperty? Nie kupujemy prezentu. Tylko kaska. Ile się teraz daje? Ja wiem, że ile mnie stać itd. Ale tak mniej więcej? Z 500?
ja bym dała 300

katie.tychy napisał(a):

a ja uważam, ze trzysta to mało. Kolega z pracy ma teraz wesele w normalnym domu weselnym, wesele bez szału, taki standard. Płaci 175 zł za osobę. A przecież jeszcze wódka i inne koszty. To wytłumaczcie mi jak kwota 300 zł w prezencie od dwóch osób ma być kwotą "żeby się zwróciło i żeby na coś zostało"? pomijam już, ze większość dziewczyn ma rację. Wkładaj tyle na ile Cię stać. Stać Cie na 500?, stać na 600? włóż. Państwo młodzi na pewno się ucieszą.


a co nas obchodzi to ze im sie nie zwraca, nie stac cie na impreze to jej nie rob. a jesli placimy za jedzenie to dlaczego mlodzi sie nie zapytaja czego chcemy do jedzenia czy do picia? moze nie chce jesc ociekajacego tluczem schaboszczaka a np lososia z grila czy pstraga. moze zamiast wodki wolalabym drinka i barmana? wiec daje sie prezent a nie placi za jedzenie

Pasek wagi

wrednababa56 napisał(a):

katie.tychy napisał(a):

a ja uważam, ze trzysta to mało. Kolega z pracy ma teraz wesele w normalnym domu weselnym, wesele bez szału, taki standard. Płaci 175 zł za osobę. A przecież jeszcze wódka i inne koszty. To wytłumaczcie mi jak kwota 300 zł w prezencie od dwóch osób ma być kwotą "żeby się zwróciło i żeby na coś zostało"? pomijam już, ze większość dziewczyn ma rację. Wkładaj tyle na ile Cię stać. Stać Cie na 500?, stać na 600? włóż. Państwo młodzi na pewno się ucieszą.
a co nas obchodzi to ze im sie nie zwraca, nie stac cie na impreze to jej nie rob.
dokładnie, nie ma to jak robić imprezę i liczyć, że jeszcze się na niej zarobi. Jak mój brat się żenił to dla niego było ważniejsze, by goście się dobrze bawili i miło wspominali uroczystość niż koperty i ich zawartość.
napisałam tak odnośnie tego, że ktoś napisał, ze powinno się dawać tak, żeby się zwróciło i aj się po prostu z tym zgadzam

bunny84 napisał(a):

wrednababa56 napisał(a):

katie.tychy napisał(a):

a ja uważam, ze trzysta to mało. Kolega z pracy ma teraz wesele w normalnym domu weselnym, wesele bez szału, taki standard. Płaci 175 zł za osobę. A przecież jeszcze wódka i inne koszty. To wytłumaczcie mi jak kwota 300 zł w prezencie od dwóch osób ma być kwotą "żeby się zwróciło i żeby na coś zostało"? pomijam już, ze większość dziewczyn ma rację. Wkładaj tyle na ile Cię stać. Stać Cie na 500?, stać na 600? włóż. Państwo młodzi na pewno się ucieszą.
a co nas obchodzi to ze im sie nie zwraca, nie stac cie na impreze to jej nie rob.
dokładnie, nie ma to jak robić imprezę i liczyć, że jeszcze się na niej zarobi. Jak mój brat się żenił to dla niego było ważniejsze, by goście się dobrze bawili i miło wspominali uroczystość niż koperty i ich zawartość.

 

nie wiem czemu większośc sie upiera,że trzeba tyle włożyć żeby się zwrócilo. Przecież wesela nie robi sie z myślą żeby się zwróciło, czy żeby zostało.

moi znajomi robili wesele, by uzbierać na remont mieszkania. Ich miny, gdy okazało się, że nie zebrali tyle, ile by chcieli ( a mieli bardzo duże wymagania odnośnie pieniędzy)- bezcenne. I nieźle obrabiali tyłki gościom. Na pewno rodzince było miło tego wysłuchiwać.
u mnie kuzynce - 500 (niezaleznie czy 1 czy 2 dni)
siostra, brat - 1000 plus prezent (w moim wypadku ubranie kosciola kwiatami na uroczystosc - czyli kolejny 1000)
Pasek wagi
500zł para jest mile widziane
Pasek wagi
wesela nie robi się dla kasy wiadomo, zresztą one nigdy się nie zwraca cokolwiek by ludzie do koperty włożyli 

kitty104 napisał(a):

500zł para jest mile widziane

Dokładnie tak !

© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.