14 maja 2013, 23:18
witajcie. niedługo moja chrzestnica ma komunie. ile pieniedzy teraz daje się na tą okazję?? ide z osobą towarzyszącą- niepracującą obecnie. moze akurat bylyscie w podobnej sytuacji albo wiecie jak wygląda w tych czasach dawanie prezentów na komunie i doradzicie:)????
- Dołączył: 2011-07-05
- Miasto: Gdańsk
- Liczba postów: 85
15 maja 2013, 00:33
Ja od matki chrzestnej prawie nic nie dostałem bo wiedziałem, że ciężko u niej z kasą. Głupia, mogła wziąć kredyt i kupić mi rower. Teraz w modzie są quady, więc jeśli chcesz być prawdziwą, PRAWDZIWĄ matką chrzestną to weź kredyt!
15 maja 2013, 00:34
1000 za dużo.... to nie ślub.... To jakbyś dała połowe pensji... Daj ile cię stać. Myślę że nawet 400 obejdą i przypału nie ma , skoro 1 z was nie pracuje... To ma być przeżycie duchowe nie targowisko próżności. Ludziom się w dupach poprzewracało z tymi komuniami.
15 maja 2013, 00:37
Dziewczyny przywracacie mi wiarę w ludzi, bo już mi się wydawało że tylko ja uważam takie drogie prezenty za głupotę
15 maja 2013, 00:48
Marta.Smietana napisał(a):
Dziewczyny przywracacie mi wiarę w ludzi, bo już mi się wydawało że tylko ja uważam takie drogie prezenty za głupotę
Ciekawe czy jakbys była w podobnej sytuacji to wyskoczyłabys z medalikiem albo zegarkiem kiedy inni dawaliby drogie prezenty.
15 maja 2013, 00:54
Dałabym tyle ile uważam a nie ile uważa rodzina że powinnam.nikt ci nie każe wyskakiwać z medalikiem ale dawanie do koperty 1000 zł to bzdura. A nie myślałaś o takich rzeczach jak aparat? Tablet? odtwarzacz mp3? Tańsze a przynajmniej wiadomo że nie zniknie w niewyjaśnionych okolicznościach jak kasa.
Ale jeśli Cie stać i uważasz że najważniejsze w takiej sytuacji jest to - co sobie ktoś pomyśli rób jak uważasz. Tylko za parę lat jak dojdą kolejne okazje to już Cie tylko kredyt będzie ratował, bo przecież nie dasz tyle samo na komunie i na ślub
Edytowany przez Marta.Smietana 15 maja 2013, 00:55
15 maja 2013, 00:57
Marta.Smietana napisał(a):
Dałabym tyle ile uważam a nie ile uważa rodzina że powinnam.nikt ci nie każe wyskakiwać z medalikiem ale dawanie do koperty 1000 zł to bzdura. A nie myślałaś o takich rzeczach jak aparat? Tablet? odtwarzacz mp3? Tańsze a przynajmniej wiadomo że nie zniknie w niewyjaśnionych okolicznościach jak kasa.Ale jeśli Cie stać i uważasz że najważniejsze w takiej sytuacji jest to - co sobie ktoś pomyśli rób jak uważasz. Tylko za parę lat jak dojdą kolejne okazje to już Cie tylko kredyt będzie ratował, bo przecież nie dasz tyle samo na komunie i na ślub
Rozumiem o co Ci chodzi. Własnie szukam opcji odpowiedniego prezentu. Moze cos wyszukam.
15 maja 2013, 00:58
jasne że kasa może być może 400 daj ile cię stać 300 tez na pewno ją zadowoli
15 maja 2013, 00:59
albo może tablet jej kup , a jeśli mieszkają w domu z ogrodem to fajna by była np trampolina , bardzo modne są nawet jako prezent komunijny , i nie takie drogie do 500 zł można kupić a nawet taniej na allegro widziałam :]
Edytowany przez GMP1991 15 maja 2013, 01:05
15 maja 2013, 01:02
mogę ci podpowiedzieć tyle apropo prezentów; fajnym rozwiązaniem jest czytnik e booków. Mam taki 8 calowy za całe 300 zł, świetny. Może być aparat foto, mp3 cokolwiek takiego. Do tego Biblia dla młodzieży, napisz jej w środku jakaś dedykacje. I już. I nikt Ci sie nie przyczepi że dajesz "za słaby" prezent, no bo kto ci udowodni ile sprzet kosztował