Temat: Panny Młode 2017/2018

No ja tak nie mialam :D Bo jak juz sie po 8 latach zdecydowalismy na slub to od zareczyn do slubu niecale 6 miesiecy wyszlo :D

A jakie argumenty?

Chociaz ja tez jestem z tych, co nie lubia odkladac w czasie ;)

my od razu po zareczynach ustaliliśmy datę ślubu na rok później, a rodzicom powiedzieliśmy jak już była sala :)

mnkmonia - do zapięcia guzika jeszcze dużo zostało :) stresu nie ma jeszcze, ale w nastepna sobote jedziemy do miejscowości gdzie jest ślub i pewnie tam się zacznie :)

argumenty, że babcie już są stare i do przyszłego roku pewnie poumierają... albo, że jak 1,5roku do ślubu mamy to zdąży mnie zostawić albo się rozmyśli... że dał mi pierścionek tylko dlatego, żeby oni przestali gadać, że wypada w końcu sformalizować nasz związek :/

A macie już salę zaklepaną czy coś jako "dowód" że faktycznie planujecie cos? Przecież teraz zorganizować wesele to nie jest tak od razu, większość ludzi czeka rok albo i więcej :) u nas to było rok i 5 miesięcy i pamiętam że marudziłam że tak długo i w ogóle a teraz mi zostało 6 tygodni ;o Nic się nie martw i rób po swojemu :) 

nie mamy jeszcze nic zaklepane. Nie mam zbytnio teraz do tego głowy bo kończę pisanie pracy magisterskiej no a mój czuje się za bardzo naciskany przez moich rodziców i go to bardziej demotywuje do jakichkolwiek działań w tym kierunku.

dziewczyny zamawiacie zawieszki na alkohol czy same robicie? Może jakieś inne pomysły? 

A co do obrączek to trzeba mieć jakąś poduszeczkę na nie czy to nie konieczne? Ostatnio gdzieś widziałam szklaną szkatułkę wypełnioną mchem i umieszczone w środku obrączki - wygląda to bardzo ładnie. Tak się zastanawiam czy to potrzebne. 

Do obrączek w kościołach mają takie specjalne złote/pozłacane tace. Nie trzeba mieć niczego innego, no chyba, że się chce ;)

Zamawiamy z 20 zawieszek i z 40 naklejek :)

Ostatnio przeżyłam załamanie... Z narzeczonym chcieliśmy nauczyć się walca. Byliśmy bardzo podekscytowani. To było moje marzenie, żeby zatańczyć coś fajnego, ale po jakimś czasie stało się też marzeniem narzeczonego. I wiecie co? Beznadziejny instruktor tańca niemalże zabił we mnie to marzenie! Komunikacja z nim graniczyła z cudem! Raz nie przyjechał na umówiony trening i nawet nie przeprosił! (to była sobota wieczór i zmieniliśmy plany, żeby móc przyjechać...)... Później umówić się na kolejny termin to była masakra, bo dodzwonić się do niego to horror, a jak już się udało to on nie ma grafika :/ a nie wie jak kursy mu startują... takie wiecie grupowe... I tekst do mnie, że on pracuje 24/h... a ja wkutwiona, że przecież każdy pracuje!!! No OK... jeszcze przymknęliśmy oko... Odbyło się drugie spotkanie...  Później ja się rozchorowałam i napisałam do niego, że nie przyjedziemy na kolejne, bo leżę w łóżku i jak się ogarnę to ustalimy inny termin...  Swoją drogą umówił nas na 22:15!!! A on rano z pretensjami pisze z tego samego numeru do narzeczonego, że fajnie, że go olaliśmy, a on czekał... To już przelało czarę goryczy!!! Nie chce go widzieć na oczy!!!

Umówiliśmy się do innej szkoły na 2x 1,5h w soboty... Chyba damy radę coś wymyślić skoro podstawy już mamy opanowane, a nam na cudach nie zależy :)

hej i jak Ci idzie nauka tańca???? My się dopiero chcemy do jakiegoś nauczyciela zapisać :) w ostatnim tygodniu skończyliśmy nauki przedmałżeńskie i poradnie także mamy to już za sobą i jak to mój luby stwierdził "i chwała Bogu".

Wiecie może na jakiej stronie można zobaczyć protokół przedmałżeński spisywany u księdza? Miałam go chwile w rekach ale wolałabym się jakoś do tych pytań przygotować. Pytanie intymne strasznie mnie irytują kiedyś takich pytań nie było ale niestety doszło do tego, że księża zaglądają nam do łóżek.

Hej, możecie mi powiedzieć jak wyglądają nauki przedmałżeńskie? Moja friend's szykuje się do ślubu i tak się wczoraj zastanawiałyśmy :)