Temat: Panny Młode 2017/2018

cucciolo - nawet mi nie mów! najpierw się zgodziła, zachwycona i w ogóle a po kilku tygodniach mówi żebym wzięła jednak kogoś innego. na szczęście mam kogoś w "zapasie" mam nadzieję że się zgodzi. brałam ją w sumie jako pierwszą pod uwagę, ale ze względu na fakt że mam siostrę, poprosiłam siostrę. w życiu bym się nie spodziewała że mi odmówi. u nas było powiedziane że mamy podać świadków przy protokole, ich adresy. gdyby nie to, moze do dnia ślubu bym nie wiedziała że nie będę miała świadkowej...?

To nieźle Cie wystawiła :/ 

monajkaaa ja też mam termin we wrześniu i przygotowania idą pomału i jeszcze póki co nieśpiesznie. 

mam już nową świadkową, na całe szczęście się zgodziła, a mnie kamień spadł z serca bo miałam mega stresa!

to super!

To bardzo fajnie, że masz już świadkową :) 

Orami Ja mam w sierpniu ślub i niby zostały jeszcze 3 miesiące, a jak wczoraj z narzeczonym wypisałam co jeszcze mamy do załatwienia, kupienia itd to okazało się, że nie mamy nawet kiedy tego zrobić. Narzeczony od przyszłego tygodnia idzie na kurs (weekendy) półroczny i nie wiem jak to wszystko ogarniemy. Trzeba zaproszenia rozdać, pojeździć już za garniturem, dodatkami itp, kościół, usc itd. Stres powoli mnie dopada :D

dokładnie! niby jeszcze sporo czasu, ale załatwiania jest masa, żeby to wszystko zgrać ze sobą... tak się wydaje. my czekaliśmy do maja z USC a ślub w lipcu, teraz się okazało że w USC trzeba przenieść dane (narzeczony z innego województwa), to z kolei trwa nawet 2 tygodnie, więc zanim będziemy mieć zaświadczenie i pojedziemy spisywać protokół pewnie już będzie początek czerwca. potem na szybko trzeba dać zapowiedzi bo 3 niedziele przed ślubem muszą być wygłoszone. więc tak naprawdę będziemy na styk z tym wszystkim...

Nom.. My tak też myśleliśmy, że jeszcze tyyyle czasu i zdążymy ze wszystkim. A potem się okaże, że musimy wszystko na raz robić :D Ja nie wiem jak niektóre pary ogarniają np. ślub w 3 miesiące (przez wpadkę) :P 

Laydee 87 powiedz mi jak przebiega procedura w USC, związana z tym że narzeczony jest z innego województwa? Bo u mnie tak właśnie jest i nie wiedziałam nie nawet że to utrudnia sprawę..jeszcze nie bylam w usc bo słyszałam że to trzy mc wcześniej trzeba.

Orami - wygląda to tak że trzeba wypełnić takie kwestionariusze, pokazać akty urodzenia i na tej podstawie usc wydaje zaświadczenie. U nas jest ten problem że narzeczony nie ma w domu aktu a uzyskanie go w usc skąd pochodzi jest dla nas komunikacyjnie trudne (200 km w jedną stronę, oboje też pracujemy), dlatego też miejscowy urząd może wystąpić o migrację danych mojego narzeczonego. Wtedy w swojej bazie zobaczą jego dokumenty i ściągną akt ur. Cała proceduratrwa ok 1-2tygodnie. JezelJeżeli Twój przyszły mąż ma akt urodzenia w domu niekoniecznie musi być aktualny to tylko pokazuje cie w usc i problem z głowy:-)