Temat: Panny Młode 2017/2018

Zapraszamy wszystkie Panny Młode które planują ślub w 2017/2018

Chciałabym żebyśmy tutaj wymieniały się radami dotyczącymi przygotowań :))




Wygrawerowana :)

Wrrrr dziewczyny, musze sie wygadac... wlasnie dzisiaj podpisalismy umowe z kamerzysta i fotografem. 3000 za obrobione zdjecia, film, teledysk, album, pendrive.. to raczej nie duzo. Slub w przyszlym roku na jesien. Tesciowie dzis do mnie skonczyli jak moglam podpisac umowe tak wczesnie, ze mi sie w du.. glowie poprzewracalo, ze kamerzyste mozna na tydzien przed znalezc... :<

Pasek wagi

Jej...współczuję Ci takich teściów. Przecież to kiedy i z kim podpisujesz umowę to raczej sprawa Twoja i Twojego narzeczonego. Poza tym sugerowanie, że znajdzie się fotografa i kamerzystę tydzień przed ślubem jest niepoważne...Ja zamawiałam fotografa i dj'a dokładnie rok przed ślubem, a salę 1,5 roku wcześniej (a i tak to był ostatni dzwonek). 

Pasek wagi

Alexzee piękna obrączka,klasyczna chcę taką samą mieć. :D

Pasek wagi

greebo napisał(a):

Jej...współczuję Ci takich teściów. Przecież to kiedy i z kim podpisujesz umowę to raczej sprawa Twoja i Twojego narzeczonego. Poza tym sugerowanie, że znajdzie się fotografa i kamerzystę tydzień przed ślubem jest niepoważne...Ja zamawiałam fotografa i dj'a dokładnie rok przed ślubem, a salę 1,5 roku wcześniej (a i tak to był ostatni dzwonek). 
Właśnie, my umowę z fotografem i dj podpisaliśmy wtedy co salę, żeby na pewno każdy miał wolny nasz termin. Było to 1,5 roku przed ślubem. 

Pasek wagi

Spoko ja też mam zajebistą mamę, która wogóle jak się dowiedziała o ślubie to już wszystko za mnie pozałatwiała..nawet u ksiedza była. Dlatego nic jej nie powiedziałam o nowej dacie i miejscu. A teściowa też mi się od początku wpier..ale przyjmuje zasade że LUDZIE ZAWSZE BEDĄ GADAĆ i mam to w dup..

A u mnie odwrotnie w nic się nie wtrącają a trochę szkoda pozałatwiali by za mnie :P  hehe Chrzciny mojej córki to mi teściowa zrobiła i miałam problem z głowy, szkoda że teraz się nie chcę tak angażować hihi
Jedynie mój Piotrek  jest mamisynkiem i jak mamusia poleciła zespół to on odrazu przytaknął i dzwonił do nich. Ja nawet nie słyszałam ich nigdy, no ale cóż, najwyżej zwali się na nich jak będzie do doopy.

Jak tylko wprowadziłam się do teściowej i do mojego Piotra od razu wziełam sprawy w swoje ręce i wybiłam mu z głowy mamisyństwo. Fakt że staje w mojej obronie kiedy mama na mnie psioczy duzy plus. Gdyby nie stawał to bym za niego nie wychodziła. To ja potem będę z nim mieszkała, więc nauczyłam go kilku tematów takich jak skarpetki same nie lądują w koszu heh. 

Moi rodzice i rodzice mojego Dawida też nie wtrącają się w przygotowania ślubno-weselne. Chyba, że ich poprosimy, bo oboje jesteśmy zabiegani, czasem ciężko pogodzić uczelnię z prowadzeniem firmy. Wtedy np. mama znalazła kontakt do fajnego kwartetu smyczkowego, przyszła teściowa krawcową, która uszyje sukienki dla druhen itp. No i widzę, że nawet takie drobiazgi sprawiają obu mamom dużo radości :) 

Alexzee - ja mojego cały czas tego uczę...ale przynajmniej świetnie gotuje ;)

Pasek wagi

Alexzee a kłócilłyście się już tak poważnie?
Ja nie mieszkam z teściową więc u nas relacje są dobre. Mój Piotrek nigdy nie musiał w mojej obronie stawać bo nigdy teściowa na mnie nie najeżdżała i ja też staram się nie nagadywać na nią. Są sytuacje które mi sie nie podobają albo jej ale staramy się tego nie wywlekać.
Prędzej to mój Piotrek żali się teściowej jak się pokłócimy ale ona staje w mojej  obronie  a jak ja żalę się do swojej mamy na męża to  staje po zięcia stronie :) Także nasze mamy biorą w obrone nie wlasne dzieci :) Co nie zmienia faktu że mój jest mamisynkiem(co powie jego mama to święte), swojego ojca też bardzo szanuję,pomaga nigdy z nim się nie kłóci. U nich widać taką inną więź niż u mnie.

Moja teściowa jest też dość młoda ma 42lata więc może dlatego mamy podobne poglądy :)

© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.