24 kwietnia 2013, 10:20
c
Edytowany przez 53a362c650b29681bd26d49aac5a0ade 23 maja 2013, 10:17
27 kwietnia 2013, 22:58
monika20monika napisał(a):
bardzo mi się nie podoba, my będziemy mieli mniej wiecej takie :
mamy dokładnie taki kształt, tyle że w białym złocie i z tzw soczewką wewnątrz.
uwielbiam taki kształt obrączek :) piękne! moja ma zaledwie 3mm, jego 4 :) i są cudowne :)
- Dołączył: 2012-03-18
- Miasto: Koszalin
- Liczba postów: 7878
27 kwietnia 2013, 23:20
jjules. napisał(a):
monika20monika napisał(a):
bardzo mi się nie podoba, my będziemy mieli mniej wiecej takie :
mamy dokładnie taki kształt, tyle że w białym złocie i z tzw soczewką wewnątrz.uwielbiam taki kształt obrączek :) piękne! moja ma zaledwie 3mm, jego 4 :) i są cudowne :)
Nasze obie będą miały 5 mm, żółte złoto, grawer w środku :)
- Dołączył: 2008-02-04
- Miasto: Białystok
- Liczba postów: 198
6 maja 2013, 02:59
Ja mam uczulenie na złoto więc zostaje mi: srebro, tytan i ewentualnie pallad ale w życiu mnie miałam żadnej biżuteri z tego palladu więc się trochę boję (skoro już mam uczulenie na złoto to czort wie jak będzie z tym palladem :/ )
Po przeżyciach z pierścionkiem zaręczynowym i wizytach u jubilerów stwierdzam że kupie gotowe bo nie chce mi się znów pół godziny na poczatku tłumaczyć że można mieć uczulenie na złoto i kategorycznie pierścionek nie może zawierać nawet odrobinki tego metalu, wydawało mi się to ale jubileży byli wyjątkowo oporni na tą wiedzę i chyba każdy miał dodatkowy fakultet z dermatologi bo próbowali mi wmówić że to nie możliwe :/
Lipa straszna z tym bo boje sę że srebrna obroczka będzie się odkształcać a tytanowe wygladaja często jak śruby :/
- Dołączył: 2013-01-01
- Miasto: Weightlossland
- Liczba postów: 334
18 maja 2013, 11:15
Ja długo się nie mogłam zdecydować, chciałam nawet zamówić srebrne, bo i tak nie jestem pewna, czy będziemy je nosić. Jak powiedziałam o tym przy Rodzicach mojego Narzeczonego, to stwierdzili chyba, że to ze względów ekonomicznych i przynieśli nam stare złote pierścionki, żebyśmy je przerobili na obrączki... Prawie się popłakałam, jak sobie pomyślałam, jak obrączka z żółtego złota będzie wyglądać przy moim ślicznym pierścionku zaręczynowym, który jest z białego złota :( Ale nie wypadało odmówić, więc je wzięliśmy. Jak moja Mama się o tym dowiedziała, do dorzuciła nam jeszcze kilka łańcuszków złotych (również żółte złoto). Na szczęście znalazła jubilera, który to żółte złoto przerobił na białe (białe złoto to tak naprawdę stop na bazie żółtego złota z dodatkami innych metali) i kilka dni odebrała śliczne obrączki - bardzo podobne do tych, które wybrała @monika20monika, tylko trochę cieńsze (3 mm), w środku mamy wygrawerowaną datę ślubu i nasze inicjały. a tego złota żółtego uzbieraliśmy "niechcący" tyle, że nawet po odliczeniu kosztów robocizny zostało nam 600 pln :)