5 kwietnia 2013, 11:05
Witam, wczoraj miałam dylemat z zaproszeniami :) Już załatwione.
Dziś chciałam się Was zapytać co sądzicie o takiej sukience na ślub (cywilny oczywiście). Ślub jest mój . Od razu mówię, że w razie czego biel i wszelkie kremy odpadają (ponieważ sama jestem biała: mam niemal białą skórę i prawie białe włosy do pasa), ale czy może być czerń (sukienkę już mam i proszę nie pytać o moje zdjęcie w sukience, ponieważ leży idealnie, nie pytam o opinię jak wyglądam, tylko czy taka kiecka nadaje się na cywilny)?
Narzeczony będzie miał krawat w taki wzór jak ma sukienka:
Rękaw musi zostać, bo mam bliznę po oparzeniu, a że biorę ślub w lecie, to chciałabym mieć choć jedno ramię odkryte :)
Bardzo dziękuję za wszystkie opinie i chyba macie rację, że powinnam poszukać
czegoś innego, choć ta mi się bardzo podoba, mogę ją założyć na przykład
na panieński...
Edytowany przez HattoriHanzo 5 kwietnia 2013, 13:48
- Dołączył: 2012-03-29
- Miasto: Poznań
- Liczba postów: 2673
5 kwietnia 2013, 12:30
czarny jeszcze bardziej Cię wybiela! skonsultuj się z wizażystką jak tego nie wiesz
chcesz wyglądać jak trup na własnym ślubie?
Edytowany przez koralgola 5 kwietnia 2013, 12:30
5 kwietnia 2013, 12:32
Ja jestem na nie. Gdyby sukienka miala inny kolor to moze by przeszlo, ale raczej jak dla mnie skoro masz jasna karnacje, to czern ja tylko uwydatni. Moze poszukaj czegos w odcieniach niebieskiego? Twoja decyzja, pytasz o opinie wiec ja mowie, ze nie.
- Dołączył: 2010-11-15
- Miasto: Łódź
- Liczba postów: 1026
5 kwietnia 2013, 12:33
sukienka śliczna ale kolor moim zdaniem nie nadaje się na własny ślub
- Dołączył: 2010-05-24
- Miasto: Katowice
- Liczba postów: 3291
5 kwietnia 2013, 12:37
a moze delikatny róż? albo morelka? Sukienka śliczna ale nie na ślub:(
5 kwietnia 2013, 12:39
super, pasuje na ślub idealnie
- Dołączył: 2010-05-24
- Miasto: Katowice
- Liczba postów: 3291
5 kwietnia 2013, 12:40
HattoriHanzo napisał(a):
jjules. napisał(a):
ten granat fajny, choć moim zdaniem kobalt, szmaragd najlepiej wyglądają przy bladej karnacji.choć sama biorę ślub w perłowej bieli, a jestem blada jak ściana - i niespodzianka, dobrze wygląda ;p (choć zamierzam odrobinę nabrać koloru do ślubu, kilka razy wpaść na solarium bo na nasze super słońce nie mam co liczyć ;p)
No ja niestety nie mogę wpaść nawet na solarium :(, a mówiąc, że mam prawie białą skórą, mam na myśli naprawdę białą skórę, włosy mam również białe (nie farbowane), żeby Wam to unaocznić i żebyście zrozumiały czemu nie może być biel, krem ani pastele: wyglądam mniej więcej tak:Może teraz zrozumiecie w czym rzecz... Hm... :(
ładnie tej dziewczynie w pastelach, w czarnym to dopiero będzie szok:)
- Dołączył: 2012-10-12
- Miasto: Kraków
- Liczba postów: 371
5 kwietnia 2013, 13:14
A może delikatny brązik ?kawa z mlekiem ?
- Dołączył: 2010-11-18
- Miasto: Praga
- Liczba postów: 2621
5 kwietnia 2013, 13:21
skoro jesteś taka jasna, to w czarnym nie będzie ci za dobrze. w pastelach za to będzie delikatnie i eterycznie. Wybrałabym na twoim miejscu brudny róż lub pastelowy szary, ewentualnie z czarnym naszyjnikiem, jeśli zależy ci na mroczniejszym klimacie. Żeby nie było - ogólnie uważam, że czarna sukienka na ślubie to nic złego.
- Dołączył: 2011-06-24
- Miasto: Warszawa
- Liczba postów: 2844
5 kwietnia 2013, 13:25
Ładna, i nie jest w pełni czarna , więc moim zdaniem może być na ślub. Ale jak uważasz, jeśli nie jesteś pewna, może faktycznie weź jakiś żywszy kolor.