4 kwietnia 2013, 10:20
Witam. Mam nietypowe pytanie, jestem całkowicie nie obeznana jeśli chodzi o zwyczaje ślubne i nie chciałabym popełnić faux pas!
Sprawa wygląda tak: bierzemy tylko cywilny, nie robimy wesela, a jedynie obiad, na który planujemy zaprosić tylko najbliższą rodzinę (w sumie 11 osób, łącznie z 2 dzieci). jest jednak grupa, którą chciałabym zaprosić na samą ceremonię w urzędzie, ale nie wiem czy wypada dać im zaproszenia? (w urzędzie będzie poczęstunek Szampanem). Wrzucam tutaj treść zaproszenia, żebyście mogli stwierdzić czy takie zaproszenie mogę dać wszystkim:
Teatr Umyślnie Straconej Wolności
zaprasza Sz.P. .....................................................
na przedstawienie pod tytułem
"A potem żyli długo i szczęśliwie"
Adaptacja sztuki przez życie napisanej, w 3 Aktach.
PREMIERA:
data i godzina
OBSADA:
w rolach głównych:
Panna Młoda:JA
Pan Młody: On
w pozostałych rolach udział biorą:
Urzędnicy,
Świadkowie,
Rodzice,
Goście,
Gapie
SCENARIUSZ:
AKT I - "Dla Wszystkich"
adres USC
AKT II - "Dla Rodziny"
Uroczysty obiad w ... adres knajpy
AKT III - Noc Poślubna
Bez udziału widowni…
Sądzicie, że mogę wręczyć to zaproszenie osobom (to jest dosłownie garstka max 10 zaproszeń moich i partnera), które chciałabym zaprosić na sam ślub cywilny? (jest wyraźnie napisane, że obiad jest dla rodziny, ale nie wiem czy nie odbiorą takiego zaproszenia jak czystej 'chamówy'). Będę wdzięczna za opinie i rady!!!
Dziękuję za pomoc, wedle waszych rad, postanowiłam zrobić zaproszenia II aktowe i III aktowe.
Ja nidgy się za takie rzeczy nie obrażałam, bo mam dystans do siebie, ale macie racje różni ludzie, różne reakcje.
Edytowany przez HattoriHanzo 4 kwietnia 2013, 11:46
4 kwietnia 2013, 10:54
Aj teraz przeczytałam. Nie doczytałam że to studenci. Wiesz, przed oczami miałam najbliższych znajomych od dziecka, np moich i wtedy byłoby to krępujące wg mnie, szczególnie że traktuję ich tak jak rodzinę :) Jesli to znajomi z grupy ze studiów, moim zdaniem nie powinnaś się czuć w głupiej sytuacji- oni też zrozumieją. Zawsze możesz zrobić imprezę tydzień po, tak by każdy czuł się dobrze! :)
- Dołączył: 2013-02-22
- Miasto:
- Liczba postów: 4059
4 kwietnia 2013, 10:54
HattoriHanzo napisał(a):
Whiteline napisał(a):
Chcesz dostac kase lub prezenty a nawet nie poczestowac obiadem wiec po co zapraszac? Chamstwo i tyle z twojej strony!!!
A kto mi da na ten obiad? (wiem, że oni- ci, których chcę zaprosić mi chcą kupić na spółkę jakiś drobiazg do domu (powtarzam to sa studenci!, Złożą się najwyżej po dyszce! Więc o kasie nie ma mowy), a nie każdy mam bogatych rodziców, którzy za wszystko zapłacą, mój budżet to 3000 złotych (sukienkę mam z sieciówki, obrączki po dziadkach, zdjęcia zrobimy sami), nie potrafisz zrozumiec, że to nie chamstwo, tylko brak środków? Myślisz, że normalnie bym nie wolała ich zaprosić na zabawę i obiad???
to ich nie zapraszaj wcale bo widze ze nawet ten drobiazg jest dla ciebie wazny
- Dołączył: 2009-08-09
- Miasto: Warszawa
- Liczba postów: 2937
4 kwietnia 2013, 10:55
Chciałaś 'opini i rad' a tym, którym się nie podoba to mało przyjemnie odpowiadasz. Sama piszesz, że Ci się podoba, formy nie zmienisz to czego od nas chcesz? Zachwytu?aprobaty?
Ja uważam, że nie fajne jest wspomniane o obiedzie na który ich nie zapraszasz. Zawsze widziałam dwa rodzaje zaproszeń: na uroczystość i na uroczystość i wesele. A nie na uroczystość i wesele na które nie zapraszasz.
Jeśli uważasz, że dobre wychowanie i przestrzeganie pewnych zasad Cię nie dotyczy, to o co chodzi?
4 kwietnia 2013, 10:55
CreamyVanilla napisał(a):
Aj teraz przeczytałam. Nie doczytałam że to studenci. Wiesz, przed oczami miałam najbliższych znajomych od dziecka, np moich i wtedy byłoby to krępujące wg mnie, szczególnie że traktuję ich tak jak rodzinę :) Jesli to znajomi z grupy ze studiów, moim zdaniem nie powinnaś się czuć w głupiej sytuacji- oni też zrozumieją. Zawsze możesz zrobić imprezę tydzień po, tak by każdy czuł się dobrze! :)
No właśnie o to chodzi...
- Dołączył: 2010-02-28
- Miasto: Warszawa
- Liczba postów: 5262
4 kwietnia 2013, 10:56
ja bym wreszczyla dwa rozne rodzaje zaproszen - dla rodziny mozesz dac takie, a dla znajomych wymysl cos innego
4 kwietnia 2013, 10:56
Whiteline napisał(a):
HattoriHanzo napisał(a):
Whiteline napisał(a):
Chcesz dostac kase lub prezenty a nawet nie poczestowac obiadem wiec po co zapraszac? Chamstwo i tyle z twojej strony!!!
A kto mi da na ten obiad? (wiem, że oni- ci, których chcę zaprosić mi chcą kupić na spółkę jakiś drobiazg do domu (powtarzam to sa studenci!, Złożą się najwyżej po dyszce! Więc o kasie nie ma mowy), a nie każdy mam bogatych rodziców, którzy za wszystko zapłacą, mój budżet to 3000 złotych (sukienkę mam z sieciówki, obrączki po dziadkach, zdjęcia zrobimy sami), nie potrafisz zrozumiec, że to nie chamstwo, tylko brak środków? Myślisz, że normalnie bym nie wolała ich zaprosić na zabawę i obiad???
to ich nie zapraszaj wcale bo widze ze nawet ten drobiazg jest dla ciebie wazny
Mam gdzieś ten drobiazg, wiedzą o moim ślubie (jestem od nich duzo starsza, bo aż 8 lat), więc byłoby głupio ich nie zaprosić, a nie mam jak ich zaprosić na obiad.
- Dołączył: 2009-05-25
- Miasto: Serce Marcina
- Liczba postów: 6741
4 kwietnia 2013, 10:57
Dla osób, które chcesz zaprosić na samą ceremonię bardziej odpowiadają zawiadomienia. I z innym tekstem oczywiście.
4 kwietnia 2013, 10:58
samosa napisał(a):
Chciałaś 'opini i rad' a tym, którym się nie podoba to mało przyjemnie odpowiadasz. Sama piszesz, że Ci się podoba, formy nie zmienisz to czego od nas chcesz? Zachwytu?aprobaty?Ja uważam, że nie fajne jest wspomniane o obiedzie na który ich nie zapraszasz. Zawsze widziałam dwa rodzaje zaproszeń: na uroczystość i na uroczystość i wesele. A nie na uroczystość i wesele na które nie zapraszasz. Jeśli uważasz, że dobre wychowanie i przestrzeganie pewnych zasad Cię nie dotyczy, to o co chodzi?
Ja właśnie chciałam się dowiedziec, bo się na tym nie znam, ale jak mi niektóre od razu lecą od chamskich i dyskredytują mój gust co do zaporszenia, to ja bardzo dziękuję za takie rady... Biorę to sobie do serca, ale trochę zrozumienia, że nie każdy ma taką samą wizję i warunki żeby zrobić ślub...
4 kwietnia 2013, 10:59
agniczka napisał(a):
Dla osób, które chcesz zaprosić na samą ceremonię bardziej odpowiadają zawiadomienia. I z innym tekstem oczywiście.
I tak chyba zrobię, ale głupio byłoby ich nie zaprosić wcale...
- Dołączył: 2013-02-22
- Miasto:
- Liczba postów: 4059
4 kwietnia 2013, 10:59
wiesz co cham z ciebie i tyle napisze, chcialas opini i rzucasz sie jak ktos pisze odwwrotnie do tego co ty napisalas
po co wogole pytasz o rade skoro ty wiesz lepiej???