Temat: Miłość///

Jak poprawić relacje w łóżku gdy seks małżeński staje się codziennością i rutyną? gry,zabawy itp już przerabiałam,;(
Porozmawiaj z partnerem. Inne wyjścia nie widzę.
Szczera rozmowa powinna pomóc :)

paranormalsun napisał(a):

KtoPytaNieBladzi napisał(a):

masz 26 lat i już takie problemy?to smutne.
smutne jest to, ze siedzisz całymi dniami na vitali i tylko piszesz wredne komenatrzyki wszystkim na ich posty.



????????
Droga Autorko,
od tego macie usta żeby oprócz całowania jeszcze ze sobą rozmawiać.
Do dzieła, życzę powodzenia.

xxpaulinkaxx88 napisał(a):

a co ma wspólnego Twoje sprawy łóżkowe z teściową?według mnie jeśli pieszczoty i pocałunki są wymuszone to nie ma między Wami miłości



to nie tak..... to długa historia......ale odkąd a zaczeło się to już po ś;ibie moja teściowa zaczeła się wtrącać do wszystkiego...imię dziecka,kolor scian itd.... po prostu ona dobiinuje a mąż temu ulega....to może moja wina ale traktuje go ozięble ze wzgędu na to;( nie chcę by ktoś nami rządził .....

Agniesia8607 napisał(a):

xxpaulinkaxx88 napisał(a):

a co ma wspólnego Twoje sprawy łóżkowe z teściową?według mnie jeśli pieszczoty i pocałunki są wymuszone to nie ma między Wami miłości
to nie tak..... to długa historia......ale odkąd a zaczeło się to już po ś;ibie moja teściowa zaczeła się wtrącać do wszystkiego...imię dziecka,kolor scian itd.... po prostu ona dobiinuje a mąż temu ulega....to może moja wina ale traktuje go ozięble ze wzgędu na to;( nie chcę by ktoś nami rządził .....

Przecież, to bez sensu... Zamiast być dla siebie oparciem, on ulega mamie, Ty go 'każesz' oziębłością i w sumie teściowa wychodzi na tym najlepiej, bo stawia na swoim, a wy oboje jesteście rozgoryczeni. Porozmawiaj z nim. Niech odetnie pępowinkę... To wasze życie, wasze decyzje i wy musicie to naprawić razem. 
robisz zle, a on jeszcze gorzej. on słucha mamusi a Ty się odgrywasz brakiem seksu albo seksem z przymusu. Musisz z nim porozmawiać, powiedzieć że Ci to nie pasuje. Nie rozumiem faceta który zakładając rodzinę jest za mamusią. To jest mamisynek a nie facet- nie obraz się, ale ja tak uważam
wiem,ale ze wzgledu na to że on właśnie bardziej jest po stronie mojej teściowej ,jego mamy.....czuję się na dalszym planie i nawet podczas zb;izenia o tym myślę...czuję się odrzucona itd...to długa historia i po co smęcić.....

Otóż to, po co smęcić skoro możesz iść i pogadać z tym swoim mężem!
Helou, my za Ciebie tego nie zrobimy.
nie dziwię Ci się. Tak jak zwykła kłótnia, gdy facet zapomina i się dobiera a w Tobie cały czas to siedzi.

Nie wiem jakbym ja się zachowała w Twoim przypadku, bo mój mąż jest za mną i nie wyobrażam sobie żeby było inaczej i mam nadzieję że to się nie zmieni.

Ale stwierdzam, że mąż bardzo Cię krzywdzi i że to nie pierwszy raz gdy stoi po stronie swojej mamy a Ty jesteś tą złą- na to wygląda z tego co piszesz- może się mylę.

Jedynym rozwiązaniem jest rozmowa. Albo się zmieni i zrozumie, że robi zle, albo powie że się nie zmieni i nie będzie widzieć swoich błędów. Wtedy niestety bym z takim człowiekiem nie była.
nie tak łatwo powiedzieć......teściowa mnie nienawidzi i to nieraz pokazywała....a moją oziębłość seksualną wobec męża jest chyba to że on zostawia mnie ze zdaniem samej sobie:(

© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.