- Dołączył: 2008-03-06
- Miasto:
- Liczba postów: 1001
28 lutego 2013, 12:40
Jak widzicie podzial kosztow? Moi rodzice sa srednio sytuowani, mojego X tez. Najlepszym wyborem byloby zaplacic kazde za swoja strone z czym matka mojego X absolutnie sie nie zgadza, twiedzac ze moi pokrywaja wesele ( koszt ok 35 tys- wesele na 130 osob) a sam pan X wodke, kamere , orkiestre do daje ok 10 tys. Ja sie z tym aboslutnie nie zgadzam, ale przyszla tesciowa jest nie do przegadania. Jak to bylo u Was? Dodam, ze jestesmy mlodzi 23 lata. Ja osoba studiujaca, zamierzamy w duzej czesci sami sfinansowac swoje wesele..
PROBLEM W TYM ZE OD TESCIOWEJ NIC A OD PANA MLODEGO 10 TYS. Bo niejasno napisalam wczesniej :)
Edytowany przez hanicka6 28 lutego 2013, 13:02
- Dołączył: 2012-01-08
- Miasto: Katowice
- Liczba postów: 741
28 lutego 2013, 13:30
Ja nie widzę w finansowaniu przez rodziców wesela nic dziwnego. To normalne, ze rodzice chcą tą ostatnią bibe w życiu wyprawić swoim dzieciom:) Na "tradycyjny" podział się nie zgadzaj, bo koszta dziś są bardzo nierówne.
28 lutego 2013, 13:32
45 (w dodatku nie swoich) tysięcy wywalać na wesele, co za absurd... Zawsze mnie to bawi jak ludzie, którzy generalnie kasy nie mają muszą odwalić weselicho za kilkadziesiąt tysięcy...
Edytowany przez PsychotycznaSuka 28 lutego 2013, 13:39
- Dołączył: 2013-01-08
- Miasto: Rzeszów
- Liczba postów: 534
28 lutego 2013, 13:34
U mojego brata taki jest koszt
- On i Ona płaci każde swoich gości
- fotograf, orkiestra, dekoratorka na pół
- kamerzysty nie biorą bo bierze 2500 (wolą kupić sobie kamerę)
- Dołączył: 2013-01-20
- Miasto: Warszawa
- Liczba postów: 702
28 lutego 2013, 13:35
U nas jest tak że każda ze stron płaci za swoich gości. Rodzice mojego męża płacili za gości z jego strony (satrasi już ludzie ale uparli się że zapłacą), on sam za wódkę (połowę), swoje ubranie, samochód, kwiaty do kościoła, zaproszenia, księdza itp. Moi rodzice zapłacili za gości z mojej strony, wódkę (druga połowa), ciasto, a ja sama za suknię, wszystkie dodatki, bukiet i obrączki.
- Dołączył: 2008-05-12
- Miasto: Wrocław
- Liczba postów: 2793
28 lutego 2013, 13:36
PsychotycznaSuka napisał(a):
45 tysięcy wywalać na wesele, co za absurd...
Dla jednego absurd, dla innego nie.. Przecież nikt Ci nie każe takiego wyprawiać - jeśli ktoś chce wydać sporo kasy na wesele to jego sprawa... więc nie ma co komentować...
- Dołączył: 2010-06-24
- Miasto: Miasteczko
- Liczba postów: 6837
28 lutego 2013, 13:39
Ale z jakiej racji ty masz placic za prawie wszystko? Zrozumialabym jesli to facet by placil , ale ze dziewczyna:/.
Po prostu podzielcie koszty po rowno i juz:)
- Dołączył: 2010-03-17
- Miasto: Warszawa
- Liczba postów: 19490
28 lutego 2013, 13:40
Nie rozumiem problemu, chcecie mieć wesele to sami za nie płacicie.
28 lutego 2013, 13:47
hanicka6 napisał(a):
Jak widzicie podzial kosztow? Moi rodzice sa srednio sytuowani, mojego X tez. Najlepszym wyborem byloby zaplacic kazde za swoja strone z czym matka mojego X absolutnie sie nie zgadza, twiedzac ze moi pokrywaja wesele ( koszt ok 35 tys- wesele na 130 osob) a sam pan X wodke, kamere , orkiestre do daje ok 10 tys. Ja sie z tym aboslutnie nie zgadzam, ale przyszla tesciowa jest nie do przegadania. Jak to bylo u Was? Dodam, ze jestesmy mlodzi 23 lata. Ja osoba studiujaca, zamierzamy w duzej czesci sami sfinansowac swoje wesele.. PROBLEM W TYM ZE OD TESCIOWEJ NIC A OD PANA MLODEGO 10 TYS. Bo niejasno napisalam wczesniej :)
to tak na marginiesie: w moich rodzinnych stronach ale takich stricte tradycyjnych rodzinach ( a tego jest mnostwo niestety) to do rodziny pani mlodej nalezalo:
-oplata za: sale, kucharki, jedzenie,suknia.
do pana mlodego
-oplata za pojazd, fotograf, kamera, zespol,alkochol,obraczki, garnitur.
reszte kosztow typu kosciol,urzad zalatwia sie wspolnie.
28 lutego 2013, 13:52
Wiktoriaxxx napisał(a):
Wg mnie kazy płaci za swoich gości, a wydatki wspólne (orkiestra, kamera ) na pól.
zgadzam się. Szczególnie jeśli to rodzice płacą za wesele.