24 lutego 2013, 17:34
Organizujemy ślub konkordatowy + skromne wesele na 50 os., bo wszystko sami z narzeczonym finansujemy. Mam do Was w związku kilka pytań (może któraś z Was też organizowała skromną imprezę). Nie chcę płacić za suknie ślubną po 3-4 tyś. Liczę na to, że wypożyczę.
Jakie są ceny takich sukien i czy to są jakieś 3-4 letnie suknie, które już dawno wyszły z mody ?Czy macie może jakieś doświadczenia w tym temacie?
Jakie znacie sposoby na "tańsze" wesele? U mnie to będzie: brak kamerzysty, brak orkiestry, sama się maluję, sama robię bukiet.
Na czym można jeszcze zmniejszyć koszty na weselu?
- Dołączył: 2008-07-06
- Miasto: Pod Gruszą
- Liczba postów: 7060
25 lutego 2013, 13:49
Zdjęcia może zrobić ktoś znajomy, albo tak jak dziewczyny pidały - zlecić to komuś poczatkujacemu za mniejsze pieniadze.
Suknię można kupić przez internet używana, potem zlecić krawcowej dopasowanie (zwężenie / poszerzenie) za grosze. Poprzymierzać najpierw w salonach, żebyś wiedziała, zego szukasz a potem rozejrzyj się w necie za podobnym fasonem.
Ciasta można upiec samemu (z rodzina).
Muzykę można nagrać na USB, załatwić sprzęt grajacy (w miejscu w którym będzie wesele pewnie i tak maja głośniki i jakaś wieżę) i nic was to nie będzie kosztowało.
- Dołączył: 2012-03-13
- Miasto: Warszawa
- Liczba postów: 9591
25 lutego 2013, 13:49
Nie wynajmujcie specjalnie auta - wiele osób wynajmuje za co płaci krocie, a to moim zdaniem wcale nie jest istotne,
Kup takie dodatki, które wykorzystasz lub sprzedasz - czyli biżuteria, kosmetyki, buty (w białych już się nie pochodzi)
Narzeczony - klasyczny garnitur i pantofle - będzie miał na potem
Zdjęcia może robić ktoś z gości - zróbcie wcześniej rozeznanie kto ma sensowny aparat, a najlepiej kilka osób gdyby pstrykało fotki
Sukienek jest cała masa w necie, nawet na allegro, pewnie są ładne, w końcu tylko 1 raz włożony. Sukienka która ktoś sprzedaje powinna być wyczyszczona, jeśli coś trzeba będzie w niej podreperować, to juz naprawdę niewielki koszt, to samo ze zwężeniem - krawcowa nie powinna dużo wziąć, a dopasuje ją na Twoją figurę
Spory koszt to ciasta, które zazwyczaj trzeba we własnym zakresie pic/kupować. Na pewno znajdziesz ciocie, które chętnie się wykażą. Niech każda ze 2 blaszki upiecze, albo i torcik jak potrafi - będzie im miło, że mogą pomóc.
Takie dodatki typu pończochy, bielizna, biżuteria (biżuterię możesz pożyczyć od koleżanki, nawet dobrze jest mieć coś pożyczonego) możesz kupić wcześniej - już teraz. Dzięki temu w ogóle nie odczujesz tych wydatków w weselno-ślubnym budżecie.
- Dołączył: 2012-10-30
- Miasto: Warszawa
- Liczba postów: 3535
25 lutego 2013, 14:01
No i na obrączki można dać "własne złoto", porwane łańcuszki itp. Słyszałam, że u jubilera wychodzi śmiesznie tanio, w porównaniu do salonowych gotowców. Konkretów Ci jednak nie podam, bo nas nie interesowały złote obrączki, tylko tytanowe ;) Też tanie swoja drogą ;)
1 marca 2013, 11:59
suknie proponuje używaną można kupić na prawde łądną za 500 zł. muzyka sama dobierz i puśc na kinie domowym
1 marca 2013, 12:09
Sama zrób zaproszenia, dekoracje. Poproś kogoś z rodziny o robienie zdjęć, nagranie filmu. Sukienkę możesz uszyć taką jaką chcesz, znajdź tylko krawcową która się tym zajmuje a nie ma dużego salonu :) U nas takie suknie 1tys zł około. Równie dobrze możesz popatrzeć za używaną i kupić, trafiają się fajne za niską cenę. Muzyka puszczana z płyty.
Jeżeli chodzi o jedzenie wynająć kucharkę.
- Dołączył: 2011-02-15
- Miasto: Syberia
- Liczba postów: 9620
2 marca 2013, 15:32
Co do sukni jak kupiłam nówke w normalnym salonie, tyle że przed zmianą kolekcji i za Mori Lee zaplacilam niecaly tysiąc zł (z dopasowaniem i poprawkami), takie same na allegro uzywane chodzilu po 1200zł.