13 listopada 2012, 09:34
Witam wszystkich ! Wychodzę za mąż w przyszłym roku we wrześniu. Razem z narzeczonym mamy pewien dylemat. Mianowicie jaką wódkę kupić na wesele. Z jednej strony nie chcemy wydać wielkich sum za 0.5 litra jaką wydalibyśmy na przykład za Finlandię. Myśleliśmy nad Panem Tadeuszem, albo żubrówką białą. Nie wiem sama, co Wy byście polecały ?
Od razu powiem może ilość. Musimy kupić około 200-230 butelek, dokładna liczba jeszcze do ustalenia :-)
13 listopada 2012, 09:53
Ja miałam żołądkową de lux chyba? nie wiem nie piłam na weselu.
Ale podobno soplica jest dobra,
13 listopada 2012, 09:54
byle nie Stock, to chyba najgorsza jaka jest na rynku.... Żołądkowa też dobra nie jest... my mieliśmy Finlandię, wiem, że droga, ale warta swojej ceny.
- Dołączył: 2005-11-24
- Miasto: Zabrze
- Liczba postów: 2160
13 listopada 2012, 09:57
ja rok temu miałam krupnik i wszyscy byli zdrowi i chwalili ze smaczna. a u rodzenstwa meza byla zeladkowa de lux i tez wszystkim smakowala
- Dołączył: 2008-09-04
- Miasto: Mombasa
- Liczba postów: 9211
13 listopada 2012, 10:03
ja miałam żołądkową de lux, ludzie chwalili. Najważniejsze aby była zimna!
- Dołączył: 2008-11-23
- Miasto: Wrocław
- Liczba postów: 699
13 listopada 2012, 10:17
stock albo czarny smirnoff
- Dołączył: 2012-07-31
- Miasto: Poznań
- Liczba postów: 976
13 listopada 2012, 10:21
Ostatnio na imieninach szefa był Krupnik. Zastanawiam się - dlaczego on, siano ma, kupił sobie taki szit do picia? A to po prostu widocznie ludziom smakuje. Więc też polecam choć sama wódki nie piję
- Dołączył: 2012-03-13
- Miasto: Warszawa
- Liczba postów: 9591
13 listopada 2012, 10:31
podsyłam artykuł gościa który zajmuje się barmańską obsługą imprez, w tym wesel. Może to Ci coś podpowie :)
http://kuchnia-polska.wieszjak.pl/napoje-i-trunki/303809,Jaka-wodke-na-wesele-wybrac.html
- Dołączył: 2012-02-16
- Miasto: Filadelfia
- Liczba postów: 1831
13 listopada 2012, 10:36
krupnik jest ok, ale jest dość tanią wódką, i niezbyt elegancką. wg mnie na wesele trzeba sie wyleczyć z tego zę to jest tanie więc bierzemy. nie ma tak! żeby był efekt, trzeba zapłacić!. my mieliśmy stocka (ślub był w czerwcu tego roku) i wszystcy chwalili, a co najważniejsze nikt kaca nie miał na drugi dzień :)
Edytowany przez wiolla89 13 listopada 2012, 10:38