21 lipca 2010, 12:49
Dziewczyny pomóżcie mi.
12 lipca zmarła nagle moją mama, a 18 września biorą ślub znajomi mojego chłopaka i on jest świadkiem na ich ślubie.
Co mam robić?
Edytowany przez skradnij 21 lipca 2010, 12:51
21 lipca 2010, 12:52
Ja bym nie poszła na wesele. Po rodzicach żałoba trwa rok...
21 lipca 2010, 12:54
Myślę, ze powinnaś mu towarzyszyć ( chyba, ze Ty nie chcesz ). Najwyżej wyjdziecie wcześniej z wesela, nie musicie przecież tańczyć i bawić się na całego, ale rozmowa przy stole to przecież nic złego. Ja po śmierci moich rodziców starałam się żyć normalnie, wiadomo, ze nie imprezowałam itp, ale też nie ma co przesadzać.
P.S. Bardzo mi przykro [']
MojaFantazja, no taaaak, najważniejsze co ludzie powiedzą Przesada ! Przecież to, ze pójdzie na wesele, nie znaczy, ze będzie szaleć. Wkurzają mnie takie pouczające wypowiedzi, sorry ...
Edytowany przez MissHepburn 21 lipca 2010, 12:56
21 lipca 2010, 12:54
B A R D Z O mi przykro. wspolczuje ...
to zalezy od ciebie. czy Ty masz nastroj ochote .... Nie `przejmuj sie co inni powiedza . moze akurat potrzebne Ci bedzie takie oderwanie , zabawa a moze wolisz nie uczestniczyc w takiej uroczystosci...
21 lipca 2010, 12:54
Myślę o tym żeby nie iść nawet do kościoła na ich ślub
21 lipca 2010, 12:59
skradnij, jeśli nie masz ochoty, nie idź, ale nie dlatego, ze "co ludzie powiedzą". Zresztą teraz to jest jeszcze bardzo świeże, moze rozsądniej będzie decyzje podjąć później.
- Dołączył: 2009-04-30
- Miasto: nie mogę powiedzieć
- Liczba postów: 713
21 lipca 2010, 13:13
Nie patrz na ludzi tylko postąp tak jak dyktuje Ci Twoje własne sumienie. Jeśli czujesz że nie powinnaś idź - nie idź (państwo młodzi i chłopak zrozumieją). Do kościoła możesz iść jak najbardziej. A wesele... to zależy od tego jak się czujesz.
- Dołączył: 2008-07-18
- Miasto: Miasteczko
- Liczba postów: 2505
21 lipca 2010, 13:21
żałobę nosi się w sercu, a nie na pokaz... myślę, że dobrze o tym wiesz. Dlatego jeśli uznasz, że możesz iść to powinnaś iść bez względu na zwyczaje... na pewno spokojnie możesz iść na ślub
21 lipca 2010, 13:21
Nie chciałabym iść tylko na ślub a potem już na wesele nie, dla mnie to byłoby męczące, tym bardziej że w mojej rodzinie wesele ostatnio było w 2000 roku i po porostu, wiem że byłoby mi przykro, że każdy idzie na wesele a ja do domu - może to głupie tłumaczenie, ale tak czuję.
Nie wiem co mi mówi sumienie
Dziękuje za wyrazy współczucia
- Dołączył: 2010-03-24
- Miasto: Piła
- Liczba postów: 228
21 lipca 2010, 13:22
Do kościoła wręcz powinnaś iść, skoro Was zaproszono. Złożysz zyczenia, wręczysz kwiaty, a przy okazji się pomodlisz (nie wiem jak wygląda sprawa Twojej wiary). A na wesele... cóż. Jak nie chcesz, nie idź, ale nie ma nic złego w tym, że pójdziesz. Nie musisz uczestniczyć w zabawie. Chociaż ze względu na psychikę huczne zabawy mogą nie być dobrym pomysłem.
Przykro mi, śmierć mamy to wielki cios, ale ja starałam się nie unikać ludzi, wręcz przeciwnie. Może i Ty powinnaś. Trzymaj się ciepło!