- Dołączył: 2006-03-22
- Miasto: Kraków
- Liczba postów: 200
5 października 2012, 13:10
Wkrótce idę na ślub koleżanki. Tak sie złożyło,ze będzie to drugi ślub na którym bedę w życiu. Co mam powiedzieć pannie młodej z którą ostatni kontakt miałam 5 lat temu? Zaprosiła mnie, bo przyjaźniłyśmy sie bardzo w dzieciństwie, ale potem, po gimnazjum każdy poszedł w swoją stronę (nie pokłóciłyśmy sie, tak sie utarło,ze nie gadamy) Stresuje mnie ten moment życzeń. Totalnie sie zatne i nic nie wydukam! Pomóżcie :(
5 października 2012, 13:17
ja tam zycze - zdrowia , kasy i sexu
5 października 2012, 13:21
Powodzenia i oby jedyną rzeczą na którą możesz narzekać był nadmiar szczęścia
5 października 2012, 13:23
przy natłoku gości i życzeń których usłyszy i tak pewnie nie zapamięta ;)
chyba najlepiej życzyć dużo szczęścia i miłości :)
- Dołączył: 2012-06-11
- Miasto: Opole
- Liczba postów: 1032
5 października 2012, 13:31
Dużo szczęścia i zdrowia na nowej drodze życia. Tyle wystarczy :)
5 października 2012, 13:36
duzo blizniaków!
- Dołączył: 2012-10-01
- Miasto: Gdynia
- Liczba postów: 295
5 października 2012, 13:46
Moja droga złóż jej tradycyjne życzenia. Myślę, że jak tylu gości będzie składało im życzenia na raz, to twoje gdzieś umkną. Nie przejmuj się tym, że jej długo nie widziałaś, najważniejsza w tym dniu jest twoja obecność.
5 października 2012, 13:54
Ale pytanie....masakra zachowujesz sie jak przedszkolak, masakra.
Skoro nie masz kontaktu z nia to po co w ogole idziesz?
5 października 2012, 14:01
Zdrowia, szczęścia, pomyślności na nowej drodze zycia.Klasycznie