Temat: ŚLUB, WESELE i wszystko z tym zwiazane 2011, 2012r :D

Ja mam w sierpniu przyszlego roku i chcialabym naprawde pieknie wygladac, mysle, ze juz za niedlugo zaczne sobie wszystko planowac i wszystkiego szukac - liste musze zrobic, co mam do zalatwienia i zrobienia :) Ahh.. bedzie straszny stres :)

Wioletta89, gdyby nie teściowa, to pewnie byśmy jeszcze lokalu nie mieli, bo nie mamy czasu. Zmotywowała nas i dobrze bo u mnie w okolicy, to już prawie cały 2012 zajęty!

no i sie pokłóciłam z moim o tego barmana....
ech
dziewczyny jak myslicie ile dala bym rade schudnac w rok?? moje uzaleznienie- słodycze :(

MÓJ ŚLUB JUŻ  CAŁKIEM BLISKO JUŻ  ZA 2,5 MIESIĄCA

hej jest tu kto?????????
co sadzicie o tej sukni, dziwne zdjecie bo inna gore wybrałam i inny dół i nałożylam obrazy na siebie, tylko ta falbanka mi nie pasi, czy uwazacie ze to tylko dla wysokich bo ja mam 163 + max 6cm obcas czy moge taka miec??? oczywiscie jak schudne z 25kg :D

ja biorę ślub 27 sierpnia 2011, przyjecie planujemy na 150 osób w takim dworku w okolicy, mamy juz sale fotografa orkiestre i kwiaty, teraz wybieramy się do księdza, jak myslicie o ile wczesniej trzeba się do niego zgłosić, nie chce brac slubu o godzinie 17 czy 18.

MYSTERIA to o której chcesz brac??? ja mam slub 13 .08.2011r. jeszcze o ksiedzu nie myslalam za dobrze moze w wakacje

Zegzubub ja tez jestem w szoku, w moim kościele to co sobota po 4, 5 ślubów jest. Znajomi radza już iść żeby sobie dobra godzinę zarezerwować, chociaż sama nie wiem co robić...

cześć :) mogę się przyłączyć? :)
nie mamy na razie tak bardzo precyzyjnie określonej daty... po analizie terminów (także tu, na vitalii), stwierdziliśmy, że dobrym terminem będzie 12 listopad 2011 r.
wesele - hmm... powiem szczerze, że jestem przerażona - osobiście mam małą rodzinę, więc ode mnie wyszło 18 osób  (rodzina + dwie serdeczne przyjaciółki z osobami towarzyszącymi). jednak mój książę ma trochę liczniejszą grupę najbliższych, sama jego mama ma 4(sic!) rodzeństwa.więc rodzina narzeczonego + 2 serdecznych przyjaciół z osobami tow. to łącznie 26 osób. jestem trochę wściekła, bo zawsze marzyłam o cichym ślubie - wiecie, sami najbliżsi - a tutaj moja rodzina zostanie zalana przez jego gości! nienawidzę tego zwyczaju - powinno być tak, że zaprasza się tego, kogo się chce, a nie całą rodzinę! :/ jak widać - wesele będzie na 46 osób (chociaż mam nadzieję, że połowa jego gości się nie zjawi).
poza tym zrobiłam wstępny rekonesans cenowy, obliczyłam wstępny koszt wesela.
wybrałam świadkową :) to jedyne co mam w tej chwili...

a teraz najgorsze - trzeba powiedzieć rodzicom! oni jeszcze nie poznali mojego narzeczonego (mieszkają w innym mieście niż miasto, w którym studiuję), więc trzeba będzie jakoś zgrabnie zorganizować spotkanie. strasznie się tego boję :(...

danaegarden87  t46 osób to niedużo, to jest wlasnie takie skromne przyjecie, wyobraź sobie ze ja będę mieć 140 gości ;) i wcale nie prosze nie wiadomo kogo, jedynie anjbliższa rodzina moja mojego pana P i przyjaciele