Temat: Niedziewictwo i biała suknia ślubna

Hej :)
Wiadomo, że biała suknia oznacza dziewictwo. Ja właśnie w takim kolorze chciała bym pójść do ślubu, dlatego ja i chłopak z seksem czekamy do ślubu. Właściwie to uprawiamy petting - to też jest pewna odmiana seksu ale bez penetracji. Nadal uważam się za dziewicę :) hehe
A Wy co o tym sądzicie? proszę o komentarze i odpowiedzi jak to jest u Was? :D

BrygidaHOLMES napisał(a):

brunette6 napisał(a):

Indi89 napisał(a):

Dla mnie ta biel już nie ma żadnego znaczenia. Skoro kobiety w ciąży/z dziećmi idą w bieli to chyba już nikt na to nie patrzy w ten sposób. Swoją drogą to dla mnie dziwne... Czekamy z seksem do ślubu ale petting już jest ok? To chyba ogólnie powinno sie tylko za rączki trzymać i ewentualnie nieśmiało całować. Przynajmniej wg nauki KK.
Ja tam dziewicą dawno nie byłam, a do ślubu poszłam w bieli btw, żałoby też jako takiej nie uznaję bo ją powinno się nosić w sercu a nie w kolorze ubieranych ciuchów. Tak samo jest wg mnie z suknią, niech każdy robi tak jak uważa...
dokladnie ja to samo!i zarcik jaki slyszlam:rozmawiaja dwie kolezanki:-jestes dziewica? ja juz nie-jasne, ze jestem! uprawiam tylko analny....

To oczywiście Twoja sprawa z tą wstrzemięźliwością, tylko czy to nie jest przypadkiem tak, ze aż tak Ci zależy na białej sukience, że z tego powodu odmawiać seksu? Dla mnie absurd. Ja nei mam z tym problemu, do ślubu chętnie pójdę w innym kolorze sukni, przecież już  nawet ecru nie jest biała... zresztą ja bym chciała złota, to niczego  sobie nie odmawiam (z tych fajnych rzeczy)
Pasek wagi
Brydzia - o fak, niezłe i to jest rozwiązanie! oral albo anal i dziewictwo do ślubu zachowane
może to hipokryzja z mojej strony, ale skoro ciężarne kobiety mają białe suknie to ja też mogę mieć białą. i chcę i będę mieć białą ;)
ta symbolika straciła już totalnie na aktualności.
Ja w to nie uwierzę zdrowy facet tak nie potrafi. Wiec albo bzyka na lewo albo sie onanizuje a to ponoć tez grzech. Jedna wielka ściema.

Guaranaa napisał(a):

Osobiście jestem tradycjonalistką i wkurza mnie baba z brzuchem w białej sukni.


Tradycjonalistka z Ciebie przez duże "T" hahaha. Bardziej pasuje hipokrytka, bo w temacie seksu przed ślubem nie ma różnicy między Tobą w białej sukni a kobietą w ciąży w białej sukni.

szprotkab napisał(a):

Kazdy robi jak uwaza! Dla mnie czekanie z seksem do slubu to jakis absurd, niczym nie uzasadniony wymysl Kosciola. Ale skoro wierzysz w to, ze hamujac podstawowe popedy i potrzeby fizjologiczne dostaniesz potem nagrode w niebie to ok. Kazdy wierzy w co chce.

mamy XXI  wiek niestety małżeństwo to też udane życie erotyczne, nie tylko patrzenie sobie w oczy i gotowanie obiadków
ja szlam w białej sukni chociaż   nie byłam ,, niewinna" . Ale widziałam ze kocham mojego przyszłego męża i pasujemy do siebie pod każdym  względem. A niestety zęby po ślubie nie było rozczarowania że każde z was ma inny temperament i inne potrzeby  . Uważam ę możecie spróbować . 

Ale to moja opinia 

Pasek wagi
Hmm... mamy chyba inne pojęcie "dziewictwa". Każde pieszczoty podchodzą pod zachowania seksualne więc w gruncie rzeczy (jeśli chodzi o KK) nie ma najmniejszego znaczenia, czy penetracja była czy nie bo do "niewinności" ci daleko. I - chociaż to dziwne bo jestem w zasadzie antykościelna - zgadzam się z tym w stu procentach.

Załóż taką sukienkę jaka ci się podoba i po sprawie.

abinkaa napisał(a):

Ja w to nie uwierzę zdrowy facet tak nie potrafi. Wiec albo bzyka na lewo albo sie onanizuje a to ponoć tez grzech. Jedna wielka ściema.


dokladnie, absurd i bezsens, zeby trzymac do slubu, polecam rozmowy w toku w piatek ;-))


"... jesli ktorys z partnerow podnieci sie, to wychodzi z pokoju a potem przeprasza partnera...."

© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.