Temat: ślub-który kościół?-Warszawa

Witajcie.
Planuje ślub, mam co prawda jeszcze dużo czasu, ale chcemy się juz zdecydować na kosciół.
Ja w ogóle nie bardzo chciałam kościelny, ale On chce, więc niech tak będzie.

Pytanie moje brzmi:

Jakie znacie ładne kościoły w Warszawie?
Chodzi mi o o taki stary kościół w stylu tych na starówce, ale na starówce nie chce (tłumy i ogolnie nie przepadam za starówką).
Nie podobają mi się takie nowoczesne kościoły, puste sciany, żadnych prawie ozdób, obrazów itp..


Wiem, że w tym wszystkim moze nie chodzi o wyglad kosciola, ale jak juz ma byc kosciol to niech bedzie idealny.

Przydali by się tez spoko księża z normalnym podejsciem do zycia.

Będę wdzięczna za jakies propozycje:)

Według mnie takim katolikom jak ty, tzw. "od pogrzebu i ślubu" powinni mówić po 20-30 tys za taką imprezę:)) Skoro traktujesz ich jak urzędników, to ciebie powinni potraktować jak grubo dzianego petenta:) Wtedy przemyślałabyś czy robić cyrk za taką kasę:))) Niestety, księża zbyt mało wołają od takich obłudnych ateistów;)
Ale Ci ktoś zrobił pranie mózgu... ja piórkuję!!!!
Dobra, koniec gadania, bo to do niczego nie doprowadzi!

Miłego dnia wszystkim.... hahaha i tym ateistom i moherowym beretom też :P
Pasek wagi
Pyniowa, za dużo Urbana i "Fucktów i mitów" - to od tego nie jestem taka mądra jak ty:) Z Bogiem:)

bojatakmamiradedam napisał(a):

Po co się pchacie do kościoła i płacicie na tych oszustów?? chrzanicie o tradycji, a żadne z was antyklerykałów-wierzących nie odpowiedziało mi na to pytanie. Wszyscy zwolennicy "tradycyjnych ślubów" piszą, że ksieża i kościół to złodzieje, a potem się pchają i płacą. Ludzie, ogarnijcie się troszkę, bo bierzecie udział w przestępstwie! A odpowiedź: będę nabijać statystyki bo kościół się na to godzi jest po prostu śmieszna..:)))) za chwilę będziecie kwiczeć i jęczeć, że kościół nabija wami statystyki PRZYMUSOWO i będziecie biegać do Palikotka, żeby was stamtąd wypisywał. Głupota ludzka - jak armia radziecka - nie zna granic;))))Każdy ma prawo mieć własne zdanie, ma prawo wziąć ślub kościelny nawet jeśli nie wierzy, chociażby dla tradycji, czy dla Mamy lub Babci - tak samo byłoby w moim przypadku, bo na pewno nie dla siebie, a dla ŚWIĘTEGO SPOKOJU! Nikt nie ma PRAWA do ślubu czy pogrzebu w kościele, tym bardziej niewierzący:)) Ksiądz MOŻE mu udzielić tych sakramentów jeśli chce, a prawem ateisty jest co najwyżej możliwość wejścia na basen lub striptiz koleżanki, ale nie korzystania z usług kościelnych. Niech się ewentualnie cieszy, że dostąpił tego przywileju:)


Tak jakby w praktyce wygląda to jednak inaczej i to za sprawą/przyzwoleniem kościoła właśnie :)
Większość młodych, któa bierze ślub kościelny, nie kieruje się wiarą. Stety - niestety...A kościołowi z różnych powodów jest z tym na tyle wygodnie, że tego nie blokują.
Świat nie jest czarno-biały.

bojatakmamiradedam napisał(a):

Wasz kosciół zrobił z takich FASADOWYCH ŚLUBÓW powszechny proceder i im to jak widac nie przeszkadza..Marcymon, ja do waszego kościoła i na wiece Palikota nie chodzę, nie wiem, po co się pchasz do naszego;)))Wells, popieram!!! Pyniowa chcialaby 2 pieczenie na jednym ogniu - na imprezach "baraszkować sobie" ile wlezie (przecież mamy pigułki wczesnoporonne), ale jak do ślubu, pogrzebu to wtedy świętoszka zgrywać. Pan Jezus wyraźnie mówił o takich obłudnikach w Ewangelii, ale ona nawet nie wie, co to jest - katoliczka, bo chrzczona pewnie przez jakichś ateistów, którzy chrzcili bo taka tradycja;)))Pyniowa o takich "katolików" jak ty, kosciół ma taka opinie. Nieraz mi jakas znajoma wypomniala, ze zna katolików niby, a puszczają się tak samo jak ona:))) -i że to hipokryci a nie katolicy. Tak, pyniowa, to hipokryci a nie katolicy, zapamiętaj to sobie;)


W tym rzecz właśnie, że się nie pcham :)
Nie odmawiam natomiast nikomu prawa do wzięcia ślubu w kościele, bo można to zrobić tak dla wiary, jak i dla tradycji, jak kto sobie chce.
Skoro kościół na każdym kroku takich ślubó udziela, to po co krzyczeć, ze tak nie powinno być. Sam kościół uznaje i przyznaje poprzez swoją praktykę, że tak właśnie jest.

marcymon napisał(a):

Nie odmawiam natomiast nikomu prawa do wzięcia ślubu w kościele, bo można to zrobić tak dla wiary, jak i dla tradycji, jak kto sobie chce.Skoro kościół na każdym kroku takich ślubó udziela, to po co krzyczeć, ze tak nie powinno być. Sam kościół uznaje i przyznaje poprzez swoją praktykę, że tak właśnie jest.


Dziewczyny co za dziecinada..

niepokorna89 
ładny kościółek :)
glupie wrony, wezcie sie ogarnijcie. Kazdy ma prawo miec wlasne poglady i brac taki slub na jaki ma ochote. 
Pasek wagi
o mamo, co tu się dzieje:) fiuu..
i tak się często chryjami śluby kończą:D

© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.