- Dołączył: 2012-08-24
- Miasto:
- Liczba postów: 42
3 września 2012, 16:26
Co myślicie? Mam do piątku zdecydować, czy pójdę z osobą towarzyszącą. Wszyscy młodzi ludzie którzy tam będą będą mieli towarzystwo.
Ja aktualnie chłopaka nie mam, żadnego kolegi który by wyraził chęci także nie mam. Jedynie kogo mogę o to poprosić to były chłopak z którym własnie odnowiłam znajomośc. Ale nie wiem czy mieszac mu w głowie...
Nie mam pojęcia jak to jest na weselu bez os. towarzyszącej, ponieważ byłam w dziciństwie tylko na dwóch weselach...
Może któraś z Was ostatnio była na weselu?
3 września 2012, 16:28
ja z moim pijemy i tańcujemy do upadłego. Jeśli będziesz miała kuzynki, badź dużo znajomych to nie widzę problemu :)
3 września 2012, 16:30
ja nie byłam bez osoby , ale byłam 2 tyg temu na weselu siostry . Siostra zaprosiła kolezankę na wesele. Ta przyszła sama,przestraszona że nikogo nie zna, ja się z nią zapoznalam całe wesele razem się bawiłysmy, chociaż byłam z chłopakiem ,. moi kuzyni na wyscigi ją brali do tanca..dziewczyna wybawiła się za wsystkie czasy - będzie dobrze :D Zawsze mozesz sie umówić wczesniej z siostrami ciotecznymi,bądz kolezankami które będą zeby np .zaklepały Ci miejsce przy stole koło siebie ,dalej już pojdzie:)
- Dołączył: 2011-10-07
- Miasto: Szczawno-Zdrój
- Liczba postów: 15388
3 września 2012, 16:33
Jeżeli wiesz, że wszystkie osoby w Twoim wieku będą miały towarzystwo, to może być kiepsko. I w takiej sytuacji nie zdecydowałabym się iść sama. Na pewno nie masz jakiejś kuzynki, kuzyna itd, którzy będą też sami?
3 września 2012, 16:36
Ja bym poszła sama. Zawsze można poznać kogoś interesującego. :)
- Dołączył: 2008-01-29
- Miasto: Torino
- Liczba postów: 2829
3 września 2012, 16:38
Ja bylam dwa tygodnie temu sama - super sie bawilam! I nie obchodzilo mnie to czy ide sama czy nie... Bylam tam dla kuzyna ktory sie zenil, a nie dla rodziny czy znajomych...
- Dołączył: 2012-08-24
- Miasto:
- Liczba postów: 42
3 września 2012, 16:39
Tak, właśnie rozmawiałam z parą młodą ( żeni się mój kuzyn) i wszyscy mają partnera, i liczba osób ze strony naszej rodziny jest zdecydowanie mniejsza niż ze strony panny młodej, więc wcale zbyt wielu osób nie będę znała.
3 września 2012, 16:40
Weź byłego chłopaka, zawsze to lepsza opcja niż iść samemu, wiem co mówię bo byłam w połowie sierpnia sama na weselu.
3 września 2012, 16:44
chodzilam sama i bylo kiepsko. nastepnym razem nie bede szla, chyba ze tylko zostane do kolacji i wroce (jesli bedzie blisko)
- Dołączył: 2006-03-18
- Miasto: Włoszczowa
- Liczba postów: 10057
3 września 2012, 16:45
oj tam oj tam a co to jakaś straszna kara iść samemu??? ja byłam sama na wielu weselach i jakoś wybawiłam się na całego,Moja przyjaciółka na weselu była sama i wybawiła się za wszystkie czasy, bo panowie strażacy siedzący obok nas widząc że jest sama wszyscy po kolei ją prosili. Nikt jej nie ograniczał więc mogła tańczyć z kim chciała. Zależy kto ma jakie podejście. Trzeba iść pozytywnie nastawionym i nie przejmować się niczym a będzie ok.