- Dołączył: 2010-08-26
- Miasto: Sudamerica
- Liczba postów: 4340
27 sierpnia 2010, 11:17
wisienka z jakiej to firmy ?? sliiczna suknie : ) mi sie strasznie podobaja te koronkowe czesci ale nie wiem czy sama koronkowa nie bedzie "za powazna" dla mnie .........
agnieszek to nie moj gust tez bo ja wole "romantyczniejsze" i juz widze moejj rodziny na taka suknie ; ) ALE! panna mloda w tym dniu jest najwazniejsza i to Twoj gust sie liczy ;) jesli Ci sie podoba to najwazniejsze:)
Dziewczynki ja dopiero jak bede w PL w grudniu to zaczne poszukiwania (poza tym wtedy nowe kolekcje sa chyba?) czy w takich normalnych salonach to tez Ci dopasowuja i doszywaja .... ? bo sama juz nie wiem niektorzy mowia ze idzie po rozmiarach a niektorzy ze sie doszywa na miare....chodzi mi o suknie typu Annaias Bridal etc..
27 sierpnia 2010, 12:07
u mnie pani w salonie powiedziała że biorą miarę i szyją dla ciebie. może to zależy od salonu? a może od Twoich wymiarów.. sama nie wiem.
- Dołączył: 2009-02-27
- Miasto: P
- Liczba postów: 1620
27 sierpnia 2010, 12:37
Ja juz jestem tydzien po slubie i musze Wam powiedziec ze Wam zazdroszcze ze jestescie przed slubem.Chetnie przezylabym ten dzien jeszcze raz.
Cos wspanialego........
28 sierpnia 2010, 22:03
Blisko naszego domu jest salon sukien ślubnych. Za każdym razem przechodząc obok zatrzymywałam się, żeby oglądnąć suknie. I ostatnio wstawili suknie, która jest bardzo podobna do mojej, tylko, że kremowa, a nie biała. Jestem na 99% przekonana, że to ten sam fason. I już nie przystaję tak, bo jak idę z M. to aż boję się, że wypaplam, że to "moja suknia"
Aż musze w przyszłym tygodniu zajść i zapytać o nazwę sukni, żeby się upewnić.
- Dołączył: 2010-08-26
- Miasto: Sudamerica
- Liczba postów: 4340
29 sierpnia 2010, 17:19
aniolek to musi byc trudne tak trzymac jezyk za zebami majac ja przed soba ... :p A planujecie sie zobaczyc dopiero pod "oltarzem" ?? :) ja tak !!
29 sierpnia 2010, 20:05
Staram się jak moge. jedno jest dobre, ze sama moge na nia popatrzyć kontem oka. Bo swoja zobacze w grudniu, a później w marcu, na kilka tydzień przed.
Mam w planach, żeby właśnie zobaczył mnie w miejscu gdzie odbędzie się ceremonia (bierzemy cywilny na świeżym powietrzu). Ale jak to wyjdzie w "praniu" to sie okaże. Obawiam się, że będziemy musieli najpierw jechać do USC żeby papiery podpisać. No ale jeśli tak będzie, to planuję gwiazdroskie zejście po schodach holu hotelowego. Tak, żeby czekał na mnie na dole :o)))
30 sierpnia 2010, 09:25
ja swoejmu pokazałam model sukni od razu, jak tylko się na niego zdecydowałam, niech wie jaki garnitur i koszulę ma sobie kupić, ale w NIEJ zobaczy mnie dopiero w dniu ślubu :)
- Dołączył: 2010-08-26
- Miasto: Sudamerica
- Liczba postów: 4340
30 sierpnia 2010, 11:07
aniolek wlasnei to mialam na mysli wpisujac oltarz w cudzyslow ;) Hm zejscie schodami tez zrobi na nim wrazenie :)))
E tam mysteria tyle jest roznych garniturow? ja tam mu powiem jaki wole zeby mial, czarny oczywiscie a bedzie kupowal w Am.Pld w domu i tak wiec sie zobaczy :) ale suknia bede wielka tajemnica xD
- Dołączył: 2009-02-27
- Miasto: P
- Liczba postów: 1620
31 sierpnia 2010, 12:34
Hmmm,fajny pomysl z tym zejsciem po schodach;-).Narzeczony napewno padnie z wrazenia;-).U nas zrobilismy w ten sposob ze ja weszlam razem z narzeczonym dwoma wejsciami.........do salonu w ktorym stali juz bliscy i kamerzysta......Weszlismy w tym samym czasie........Fajnie to wyszlo;-).
31 sierpnia 2010, 13:41
Oj, ja się nie mogę doczekać chwili, kiedy M. zobaczy mnie w dniu ślubu. Zapewne niezapomniana chwila